Odgrzeję kotleta bo mam podobne objawy co autor tematu.
N53B30 LCI, wrzesień 2007, czynnik jest w odpowiedniej ilości, olej również uzupełniony, układ szczelny, niemniej klima żyje swoim życiem. Czasami działa od razu po odpaleniu, czasami muszę pojeździć żeby zadziałała. Temperatura silnika nie ma znaczenia. Mam wrażenie że również temperatura otoczenia nie robi wielkiej różnicy. Nieraz budzi się do życia na wolnych obrotach, czasami jak mu "doklepie". Jak się nie uruchomi to wentylator stoi. Jak się załączy to wentylator działa na jakieś 7-15% (według inpy). Po odpięciu czujnika ciśnienia wchodzi na max obroty. Również po wysterowaniu z inpy wchodzi na zadane prędkości (do 95% max). Ale ani razu nie uruchomił się na max gdy np. auto stoi na pełnym słońcu i po odpaleniu ustawiam temp na min (w trybie Auto). Nadmuch oczywiście pompuje ile może ale klima nie wstaje.
Panel raczej sprawny, nie sypie błędami (prócz standardowego błędu AUC), VIN dopisany prawidłowo, kodowany pustym MAN. Wskazanie czujników temperatury (zewnętrznej jak i wewnętrznej wyglądają prawidłowo).
Ciśnienie HP 15 bar (klimiarz sprawdzał polewając parownik zimną wodą że spada do 8-10 bar). Twierdzi że to wina parownika, ale tekst "od czegoś musimy zacząć" nie wzbudził u mnie zaufania. Wymieniać bez poprawnej diagnozy uważam za głupotę i niepotrzebne generowanie kosztów.
Podpowiedzcie proszę co jeszcze mogę sprawdzić, bo zaczynam odchodzić od zmysłów.
Jakiś inny sposób na weryfikację wentylatora?
Ewentualnie możecie polecić jakiś serwis w mazowieckim który zna się na klimatyzacji w BMW?