opisze wszystko moze od poczatku-zapakowalem rodzine i pojechalem nad morze:)wszystko pieknie,auto super ale niestety nagle w kolobrzegu pojawila sie temperatura w silniku auto natychmiast zatrzymalem i sprawdzilem stan plynu chlodzacego,byl wymontowalem wiec termostat i spiolem wentylator na" krutko"niepomoglo -werdykt uszczelka pod glowica ,na polu namiotowym z pomoca dobrych ludzi uszczelke wymienilem ,oczywiscie niemoglem szlifnac glowicy bo nie bylo gdzie ,chodzilo tylko oto by jakos dojechac do domu z dziecmi ,odpalilem auto i proba ,auto przejechalo 20km i dalej zaczelo lapac temp.oczywiscie odpowietrzylem uklad za pomoca wody i woda szla przez odpowietrznik kolo wlewu do chlodnicy nistety skads sie dalej pojawialo powietrze w ukladzie i tamowalo obieg tym razem stwierdzono ze to musi byc peknieta glowica i zeby sie w koszta niepchac poradzono i bym zakupil caly silnik i go wymienil ,co wy panowie na to ? moje auto to 318i jesli to faktycznie jest tak jak mi radzono to jaki najlepiej silnik wsadzic do tego auta :modlitwa: radzono mi bym zmienil tez marke auta bo bmw to bedziesz mial wydatki ale ja kocham te marke i zawsze mialem tylko te auta ale teraz spotkal mnie zawod fakt ze raczej spowodowany nnieuczciwym sprzedawca bo jak sie okazalo glowica juz byla kiedys robiona widac to po sladach szlifowania wiec chyba ktos juz ten silnik przegzal wczesniej :jawdrop: prosze was o pomoc i rade bo wiem ze jestescie obiektywni i niezalezy wam na zrobieniu kogos w bambuko chce ozywic swoje auto bo juz zaczolem za nim tesknic a stoi w garazu i mysle ze tez teskni za mna :oops: z gory wam wszystkim dziekuje :clap: