drops1999

Przejebany temat ;d Nie chce kupić silnika z mniejszą mocą niż miałem. A nie wiem jak to jest bo są oznaczenia na silniku n52b25a i n52b25ae, jedni twierdzą że to samo drudzy że bloki się różnią... A może faktycznie te bloki są takie same tylko różnią się kolektorami i oprogramowaniem, no nikt gwarancji nie daje na nic ;D !

Sprawa dotyczącą silnika n52b25 W e90 była wersja tylko 218 koni, w e60 występowała również 177 koni 523i. Z tego co zauważyłem silnik o oznaczeniu n52b25a ma 218 koni a ten n52b25ae 177km tak? Pytam tak gdyż szukam bloku silnika, gdyż chciałbym kupić ten 218 konny ale niestety wiele osób wystawia te 177koni jako 218km.

Robił z was ktoś tego swapa z n52b25 na n52b30? Ponoć z tego co słyszałem oraz z tego co widziałem na oemie, skrzynie biegów oraz sprzęgła są inne. Więc trzeba by było doliczyć koszt skrzyni biegów i sprzęgła co staje się już powoli nie opłacalnym swapem... ;D

Osobiście to jestem trochę :mad2: :mad2: :mad2: Rok temu silnik miał robioną górę, gdyż wpadł mi trzpień od disy do silnika. Teraz to się zdarzyło. Auto brało mi litr oleju na 600km. Tamci ściągają auta do 180 tyś przebiegu, coś takiego. Dają gwarancje że wszystko będzie chulać.

Witam wczoraj moje serce w silniku n52b25 zakończyło żywot. Dziura w bloku, misce. Kawałki tłoka na osłonie pod silnikiem... Myślałem nad osobami które sprzedają silnik wraz z montażem... Noi wymiana silnika takiego jak miałem kosztuje 6000zł A na starszy silnik m54b30 8000zł Noi zastanawiam się co w takiej sprawie mam zrobić. Pan daje gwarancje, że wszystko będzie grało i chulało w jednym i drugim przypadku.

Nie wiem ile, przejechałem może z 1000 kilometrów, po czym wpadła mi dissa do silnika. A po remoncie od razu LPG założyłem

Cześć mam problem. Dokładnie rok temu kupiłem swoje wymarzone autko bmw e90 325i z silnikiem n52b25 z 2005 roku. Dwa miesiące po zakupie ujebała mi się dissa i narobiła szumu w silniku. Wyremontowałem górę silnika, nowe uszczelki, planowanie głowicy, nowe uszczelniacze zaworowe. Po remoncie od razu założyłem gaz. Ku mojemu ździwieniu, auto spala olej w nadmiernych ilościach. Auto jeździło wcześniej na oleju castrol edge 5w30 rekomendowanym przez bmw. Przed remontem silnika wyjeździłem może ze 4 zbiorniki paliwa, wtedy jakoś nie zauważyłem znacznego spadku poziomu oleju. Przez rok w aucie wymieniałem olej ze 3 razy (robię około 20 tysięcy kilometrów rocznie). Przeszedłem ze względow ekonomicznych na olej valvoline 5w40 lecz to na nie wiele się zdało. Dolewałem różne dodatki do olejów typu archaoil polecany na forum. Aktualnie przeszedłem na 5w50 z myślą że to może trochę ograniczy spalanie oleju ale nie... oleju nadal ubywa. Ubytki to około 1litra oleju na 600-800 kilometrów. Co najgorsze, wszystko było w silniku robione nowe uszczelki, wjebałem w remont ponad 3000zł. :mad2: Silnik jest suchutki nie ma żadnych wycieków oleju. Aktualnie planuje dolać do oleju ceramizera z myślą że może to chodź trochę ograniczy spalanie oleju. Nie wiem szczerze co z tym samochodem począć... Jest to wkurzające, gdyż oleju ubywa naprawdę sporo. A zadowolony byłbym aby zmiejszyć te spalanie chodź na 1litr na 2000kilometrów bylo by już to naprawdę akceptowalne... Ewentualnie szukać nowego silnika? czyli kota w worku? Czy może ten mój jeszcze raz remontować... :?:

Mi trzpień z dużej disy urządził silnik, że musiałem wydać 4000zl na remont, podgiął zawór na 5 cylidrze przez co nie miało być kompresji. Zależy jak wpadnie czasami silnik przeżuje i wypluje czasami podegnie zawór, no różnie bywa. Ogólnie nie ciekawa sprawa z tymi dissami.

Witam mam problem. Dzisiaj po odpaleniu auta, silnik nie równo pracuje, świeci się check i błąd p0400. Miał ktoś może taki sam problem? Nie wiem od czego zacząć, co sprawdzić. Po odlaczeniu przepływomierza, chodzi ciut lepiej, nie szarpie podczas przyspieszenia ale nadal czuć wibracje. Dwa dni wcześniej, podobne objawy, trochę bardziej nasilone. Błąd p0300, okazało się że jedna cewka się zepsuła. Jeden dzień spokoju a dziś p0400...

Pada i wpada :D Kolego chyba chciałeś powiedzieć. :D

Pamięta ktoś może cene za ile była wystawiona taka sztuka ? :)

Małą dise też wymieniać czy nie? Żeby za jakiś czas mała disa nie wpadła :lol:

Tak, zawór do wymiany jeden na pewno. Na 4 i 5 mam mniejsza kompresje jak na reszcie. A o dziwo auto od kupna chodziło ładnie. Nic przed usterką nie gruchotało, ani nie dawało oznak, żadnych checków itp. Odma coś musiała zacząć przepuszczać bo troszkę oleju było w tym kolektorze. Głowica idzie do sprawdzenia i do regeneracji, zawór do wymiany, uszczelki zaworów do wymiany. Odma do wymiany, zawór duży dissa do wymiany. Pojechałem się przejechać 5 km od komina. Trochę wkurw wziął, ale cóż poradzić na to. Po prostu zostaje raz w roku chociaż sprawdzać disse i odme. Księgowi mocno wzięli się za auto. Ehh no co tu więcej gadać. Najchętniej wyjebał bym te klapki wpizdu. No ale taka konstrukcja i być muszą, a szkoły druciarstwa nie chce robić. O dieslach i słynnych klapach to krążą legendy. A żeby się działo w benzynce to przekonałem się dopiero na własnej skórze :x

Zamówiłem dise z aukcji https://allegro.pl/oferta/zawor-regulacyjny-disa-p229063-bmw-5-e60-e61-3-e90-7882474359?utm_source=notification&utm_medium=buyerCart&utm_campaign=transaction-notifications:buyerCart Uszczelki wszelkiego rodzaju reinza. Całość takiej przyjemności wyniesie 3000zł. Niezła radość z jazdy :D A to co wpadło to trzpień metalowy od klapki plastikowej. Ten na którym ten zawór pracuje :)

No u mnie akurat nie przemieliło, a sprawiło że nie miałem wgl kompresji na 5 cylindrze. Po wyjęciu plastiku kompresja na 4 i 5 jest mniejsza.

Co się okazało zawór dissa, urwał się i wpadł do silnika. Przez co nastąpiła kolizja na 5 cylindrze, w wyniku czego zawór został podgięty. Teraz oto moje pytanie, często podają te zawory dissa przez nie sprawną odmę, otóż mechanik mówił że znajdował on się w jakimś oleju, wiec może zostało to spowodowane nie sprawną odmą. Bardzo dziwny przypadek bo ni z gruchy ni z pietruchy, bez wcześniejszych objaw. Z dnia na dzień pierdzielnęło noi mam imprezę o wartości 2000 zł, zdejmowanie głowicy, dosłownie remont. A silnik chodził idealnie, nie falował, miał moc. Tylko ta jebana klapka musiała wpaść. Teraz moje pytanie, kupować tą klapkę czy jakoś to zaślepiać? Nie mam ochoty, przez zasrane dziadostwo drugi raz robić silnika? Czy kupować i wsadzać? To że będzie większe ciut spalanie to słyszałem, ponoć może gorzej się zbierać z dolnej partii obrotów. Ale co i jak, nie wiem. Czekam na jakieś porady.

To nie tłok ani głowica, problem z zaworami ;) Dzisiaj dostałem telefon i taką diagnozę :D. Pozdrawiam

Nie będę płakać przecież o tym aucie. :D Moja wiedza kończy się na jakiś pomiarach i zwykłych wymianach serwisowych. Auto oddane do brata kolegi który zajmuje się tym bardziej poważnie. Dany fachman od bmw jest z okolic Mińska Maz, na jego podwórku trochę tych aut stoi, robi przekładki z Anglików i tak dalej. To co widzieliśmy na tej kamerce to była duża rysa na tym cylindrze. No nie wiem, kamerka za 80zl na usb to nie rozebranie silnika. O zdjęcia również poproszę niech mi porobi. Na dniach będę wiedzieć dokładnie jaki problem wystąpił z autem. Ja autka od nowości nie mam. Po prostu nie stać mnie na nowe auto. Sam pracowałem na nie dość długo, a za czymś sensownym w naszym kraju tym bardziej trzeba się najeździć. Autko chodziło ładnie. Cicho, nie było słychać żadnych popychaczy czy nic. A z tym poborem oleju to chyba żadnych problemów nie było 4000km zrobione jakby był jakiś większy problem to by już trzeba było dolać... :D

Przejechałem 5 kilometrów, odziwo silnik chodził cicho. Lecz nie kulturalnie. Tłok się rusza Góra dół. W tym tygodniu będzie rozbierane :). Wrzucę fotki co i jak :). Dziena przypadłość z tym tłokiem. Autem jeździłem raczej dosyć spokojnie. A tego dnia co mi się to wydarzyło to nadwyraz spokojnie :/. No ale cóż zrobić, takie rzeczy się zdarzają. Mam nadzieję że obędzie się bez drugiego silnika.

Witam w piątek zepsuło mi się autko. Myślałem , że przyczyną są świece/cewki, błąd który mi się ukazał to missfire na 5 cylinderze. Po wykręceniu wszystkich świec i pomiarze ciśnienia w cylindrach, okazało się że na 5 cylindrze nie ma wcale ciśnienia. Po wjeździe kamerką do cylindra ujrzałem pęknięty tłok. Modlę się aby, tam w środku cylindra jakiegoś boom nie było :(. Silnik patrzyłem kosztuje 4000zł + przełożenie, adaptacja. Kupa kasy :x Olej wymieniłem 1500km temu. 1 Jak myślicie jest jakiś sens remontu tego silnika? 2 Czy od razu szukać nowego. Drugie pytanie czy silnik n52b30 będzie pasować ;) ? Jak kupie cały z gratami? 3 Czy da radę wyjąć tłok od spodu (od dołu) silnika? po zdjęciu miski i tak dalej :o ?

Dzięki kolego. Dzisiaj dla wszystkiego, urządziłem sobie poranną gimnastykę. Efekt, wszystkie bezpieczniki są sprawne. Wiązka również wygląda ok. Na dniach będę wymieniać akumulator. Nie wiem właśnie czy samemu sobie nie kupić inpy do bmw? Na allegro zestaw do lapka kosztuje w okolicach 50zł. W razie problemów mogę liczyć na pomoc kolegów z forum ? Wolałbym sam mieć swój sprzęt niż co chwilę latać do kogoś i zostawiać równowartość, zestawu do podłączenia się :D

Diesel musi dymić :D

Witam. Ze 2 msc pojawiła mi się kontrolka żarówki, informująca wiadomo co. Po przejrzeniu pojazdu nocą dojrzałem nie działające oświetlenie tablicy rejestracyjnej. Zamówilem wymienilem, okey. Ale kontrolka nie gaśnie. Więc znowu obchodze auto, widzę że nie pali mi się prawe światło pozycyjne w klapie bagażnika. W weekend rozbieram lampkę, patrzę, wszystko wygląda okey. O ile mi się dobrze wydaję to w żarowce pozycyjnej był stopiony +, który robił zwarcie. Po wymianie żarówki i przeczyszczeniu styków żarówka nadal nie świeci. Sprawdziłem że, na kostce nie ma napięcia. Wsteczny oraz przeciwmgielne działa. Wydaje mi się że albo ktoryś bezpiecznik poszedł albo moduł LCM odciął mi tamtą żarówkę. Mam pytanie do państwa, czy wie ktoś z was który to bezpiecznik odpowiada za prawe światło pozycyjne w bmw e90 ? A może wystarczy zresetować moduł LCM ? Ma ktoś jakiś pomysł, a może ktoś inny miał taki problem ;) ? Pozdrawiam !

Witam, w okolicy jest auto e90, sprzedawca upiera się że auto jest bezwypadkowe, vin checki oraz papiery wskazują na to że auto nie miało większych przygód blacharskich. Auto prowadzi się pewnie i prosto. Chodź jedyne co mnie drenuje to podłóżnica? Jest na forum może jakiś blacharz? Bardzo było uderzona? Zdjęcie wrzucam niżej. Prosiłbym o opinię bo jest naprawdę ładna sztuka a tutaj właśnie. https://drive.google.com/file/d/1XcMahlBf7h6SS-cA3L6kDGMaDUoXiR9K/view?usp=drivesdk

Auto ponad 16 lat, a wy się spuszczacie nad kierunkiem i zderzakiem innym. Ile znam takich domorosłych tunnerów co wymieniają lustereczka, zderzaki, kiery w tych e46. Pojedź, obejrzyj. Jeśli wszystko trzyma się wmiarę kupy (ta maska troche odstaje to kicha, może da radę ją ustawić, naprostować). Jeżeli tam pod maska nie będą bardzo jakieś plastiki połamane, będą nadkola itd. Silnik będzie bez większych wycieków, nie będzie terenu znaczył. Po przejażdżce uznasz że daje to przyjemność z jazdy, nie rzuca na boki. To bierz i ciesz się z jazdy :D. Ciężko Ci będzie po 16 latach znaleźć coś w 100% orginale w dużym silniku, tym emerycik do banku po emeryturkę nie latał. Edit. Na srebrnym widać, różnice w kolorach. Także zobaczysz czy jakiś element był malowany czy nie.