bimski

Czy ktoś z zupełnie czystym sumieniem mógłby polecic mi dobry warsztat w Krakowie, który fachowo osłucha i obejrzy silnik w moim bmw? Ewentualnie będzie w stanie zrobic przy nim kilka rzeczy tak samo fachowo jak osłuchiwanie? Nie jestem z Krakowa, a pilnie potrzebuję pomocy :(

Pytałem się o tego typu przeróbkę w 523i na innym forum. Dowiedziałem się, że w m52b25 z podwójnym vanosem kolektora dolotowego nie ma sensu wymieniac na ten z m50, bo kanały dolotowe już są szersze niż w zwykłym m52b25 z pojedynczym vanosem. Właśnie tym wytłumaczono mi moc wyższą niż nominalna w moim samochodzie. :) Kolektory wydechowe również zamierzałem wymienic na (3-1)x2, najlepiej supersprinta, ale doszedłem do wniosku, że w samochodzie używanym na co dzień chyba jednak nie ma sensu nic zmieniac, a do zabawy sprawic sobie drugi wózek. W naszych silnikach blok silnika jest aluminiowy, ale tuleje cylindrów są żeliwne, także podatnośc na przeróbki jest nieco wyższa niż w zwykłym m52 (a na pewno w moim silniku, który jest z 2000 roku). Nawet dogrzebaliśmy się do gotowych p&p zestawów kompresorowych celujących w moc 280 koni. ;) http://www.streetracing.pl/forum/M52B25-dziwny-wykres-mocy-t58237.html tutaj krótka dyskusja na podobny temat. :)

To NIE jest 2.3! Ten silnik to 2.5 z aluminiowym blokiem, na tym polega różnica między nim a produkowanym wcześniej i montowanym bodajże w e34 i e36 (poprawcie mnie, jeśli się mylę) 2.5, który blok miał żeliwny i był bardziej podatny na przeróbki. Nie zmienia to jednak faktu, że da się i przy sporych nakładach finansowych można zamontować w nim turbo czy kompresor. Szukajcie info o bmw 323 e46 użytkownika innych prawdopodobnie forów o nicku STAN jeśli dobrze pamiętam. On przerabiał ten temat zdaje się.

Byłem w ciągu ostatniego weekendu na zlocie alfa romeo. Były zawody na 1/4 (gdzie ciężkie 523 wcale nie odstawało od gtv 3.0, które ma 220 przeszło koni) i w niedzielę pomiary na hamowni. Podjeżdżały wszystkie alfy 2.5, 3.0, i rzędówki. O ile wszystkie v6 miały spadek mocy rzędu 2-3KM, a r4 ok. 10KM, to ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu moje 523 wypluło niemalże 186KM?! Jak to możliwe? Moment obrotowy jest raczej standardowy, przebieg wykresów również całkiem ok, ale skąd te 16 koni? Ma ktoś jakiś pomysł? Jak można sprawdzic, czy silnik jest seryjny, czy nikt nie robił żadnych przekładek? Nie wierzę, żeby v-power działał takie cuda i dodawał prawie 10% mocy. Proszę o przedstawienie jakiejś najbardziej prawdopodobnej opcji, bo dręczy mnie to dosyc natarczywie niestety. Tutaj wykres: http://img363.imageshack.us/img363/7002/beztytuufm9.th.jpg

Sprawdziłem wisko tak jak mówiliście. Po kilku minutach od odpalenia spróbowałem zatrzymać wentylator (jego resztki:)) i bynajmniej nie robiłem tego palcem (profilaktycznie). Pewnie teraz bym nie miał kawałka ręki:) Nie dało się go zatrzymać. Wnioskuję więc, że wisko nadaje się do wymiany. Czyli na razie wymienię sam wiatrak, a jak dobujam się do Krakowa każę wymienić wisko i sprawdzić pompę wody.

Mam ten samochód od sierpnia zeszłego roku. Do tej pory nie było żadnych problemów. Jak sprawdzić wisko? Przy zgaszonym silniku da sie obracac wentylatorem, stawia niewielki opór, ale jednym palcem bez trudu można nim obracać. Jakie to są koszty znowu? :/ Tylne zawieszenie poskrzypuje, czeka mnie wymiana oleju (myślałem nad motulem), teraz jeszcze to... Nie sprzedam go, dopóki nie wyprowadzę wszystkiego na prostą, a myślałem nad zmianą na jakiegoś diesla... Da się jakoś prosto sprawdzić sprawność sprzęgła wiskotycznego? Nie uśmiecha mi się wydawać kilku stówek teraz, gdy jeszcze inne koszty wiszą nad głową. ;)

Dobra, w takim razie co radzicie? To moje pierwsze bmw w karierze i nigdy takich problemów nie miałem. Zawsze wiatrak był elektryczny. Wymieniac sam wiatrak, czy całośc? Po czym poznac, ze wisko jest uszkodzone albo już nadaje się do wymiany? Muszę to zrobic jak najszybciej, bo czeka mnie w środę trasa przynajmniej 200km, a samochodu na zmianę nie mam :/

http://img87.imageshack.us/img87/7549/20080321002su1.jpg Tak wyglądają jego resztki. Właśnie też mnie dziwi, że czegoś takiego nie usłyszałem! Reflektor był zaparowany od dłuższego czasu, dopiero dzisiaj postanowiłem się za niego zabrac. :) Wskazówka temperatury o dziwo utrzymuje się w pionie cały czas. :S Może miec na to wpływ wiatrak od klimy przed chłodnicą? Jak z tym wisko? Zauważyłem, że u mnie wentylator kręci się cały czas (teraz już jego resztki:)). Wymienic wentylator, czy całosc z wisko? Co bezpieczniejsze? ;)

Witam. Postanowiłem dzisiaj wyczyścic zaparowany reflektor od środka. Zdemontowałem go, rozebrałem na czynniki niemalże pierwsze, wymyłem dokładnie i wysuszyłem. Po zamontowaniu zrobiłem ogólny przegląd stanu podzespołów pod maską. Ku mojemu zdziwieniu, wentylatora od chłodnicy nie było na swoim miejscu. Znaczy się były jakieś szczątki, wszystkie łopatki wyrwane, nie wiedziec czemu leżały pod silnikiem na osłonie. Plastiki wokół chłodnicy podziabane, chłodnica sama w sobie też oberwała, ale wycieków nie ma. Czy wentylator powinien się kręcic cały czas od samego początku po włączeniu silnika? Wystarczy teraz wymienic sam wiatrak, czy od razu całe wisko? Co do cholery mogło byc przyczyną takiego zjawiska?! Jak tego uniknąc następnym razem? DO tej pory wydawało mi się, że wszystko jest w jak najlepszy porządku... Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam.

Jeśli chodzi o samodzielne dłubanie przy samochodzie - bardzo to lubię. ;) Tylko że dopóki miałem starą alfę nieskażoną elektroniką wszystko mogłem robic praktycznie sam. Teraz z e39 trochę się boję, że mógłbym coś zepsuc niechcący. Nie podoba mi się e39 niestety, jest takie ... zwykłe. Gdybym miał wybór wolałbym znowu miec starą alfę, dla odmiany z dużym silnikiem. Już bardzo dawno nie widziałem żadnej 75 na ulicach. Z kasą na utrzymanie też nie powinno byc problemu. W końcu to nie jest tak, że te drugie 30 kawałków trzeba wyłożyc jednorazowo. Jak prezentują się opłaty przy sprowadzaniu takiego (850) samochodu? Jak z kosztami ubezpieczenia? Pozdrawiam raz jeszcze;)

Taki mały oftop będzie - jak przekonac tatę, że samochód to nie tylko ładnie wyglądające wozidełko transportujące kierowcę i ewentualnych pasażerów z punktu A do B? ;) Zdaję sobie sprawę z tego, że ósemka to nie jest samochód do codziennego użytku (chyba że ktoś mocno uparty jest), ale ja i tak nie robię w ciągu roku więcej niż 10 tysięcy km. Wracając do przekonywania rodziny (może ktoś kiedyś musiał marudzic swojej żonie bądź komuś bliskiemu). Znacie jakąś uniwersalną metodę? Bo ja osobiście nie rozumiem, jak można kupowac komuś samochód nie dając mu żadnego wyboru;) (tak, tak, ekonomia i koszty...). Pozdrawiam :) Aha, żeby nie było zupełnie nie na temat, to mam jeszcze jedno, może dwa:P ostatnie już pytania. Czy któraś z ósemek widocznych teraz na allegro jest godna uwagi? Warto zwracac uwagę na samochód kosztujący ok. 30tys zł?

Duży koszt może to byc? To moje pierwsze bmw i pojęcia nie mam, ile kosztuje każda operacja. Wymiana poduszek pod silnikiem? Łączniki wału? Drogie to czynności serwisowe?

Witam. Chciałbym zaczac od tego, że spędziłem dobrą godzinę albo i jeszcze dłużej przy poszukiwaniu podobnego problemu na forum. Mam bmw e39 i strasznie nurtuje mnie problem wibracji *nie wiadomo czego* przy hamowaniu silnikiem z wyższych obrotów (taki masażyk dla czterech liter). ;) Z początku myślałem, że to normalne dla tego samochodu, ale jednak męczy mnie to. Czy oznacza takie coś koniecznosc wymiany czegoś w układzie przeniesienia napędu? Kompletnie się w tym nie orientuję, ale jednak wolałbym miec jakąś jasnosc umysłu. :) Korzystając z okazji - jaki olej lac do silnika? Motul? Agip? Czy najzwyklejszy castrol? Chciałbym mu zapewnic jak najlepsze warunki pracy. :) Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam.

Będę świnia i podepnę się do tematu. Po ostatnim myciu zauważyłem pod dywanikiem z tyłu po lewej stronie wodę. Skąd ona się mogła tam wziąc? Samochód nie był walony i naprawiany po jak najniższych kosztach. Odpływy szyberdachu są drożne. Pierwszy raz mam taką niespodziankę, a posiadaczem tego samochodu jestem od początku lipca (myję sam, bo lubie wiedziec, co jest grane w którym miejscu). Zauważyłem również, że po otwarciu tylnich drzwi właśnie z lewej strony, leje się z nich woda. Może miec to coś wspólnego ze sobą?

To będę wiedział, że jeśli następnym razem mi stanie (wentylator;)), to będzie to wina jeża i nie należy napełniać bez powodu kieszeni mechaników - papruchów. Zaśpiewał za całość 500zł :mad2: :duh: Bym miał dodatkowe 200zł na paliwo :P

Nie rozumiem? Co to ma na celu? Mi włazi do środka kot mamy i syfi tapicerke. Że nie wspomnę o rysach na masce i błotniku samochodu taty - cztery równoległe kreski, jakby kotek sobie urządził zjeżdżalnię. ;)

No niestety jest już po fakcie. Wkurza mnie naiwność mojego taty. Mówiłem mu, że z tym jest roboty na kilka godzin najwyżej, jak mu dawałem znaki żeby zabierać czym prędzej stamtąd samochód to oczywiście uśmiechnął się kretyńsko i postanowił go zostawić. W pierwszej wersji do środy. We wtorek miało być do czwartku. A dzisiaj... jak widać.

Witam ponownie. Jestem rozgoryczony bardzo mocno po tym, gdy oddałem auto do pseudofachowca, któremu niestety zaufał tata. Na samym starcie powiedziałem mu, że najprawdopodobniej winą niedziałającego wentylatora od nawiewu jest padnięta opornica aka jeż. Pan fachowiec wyskoczył na mnie z gębą, że się nie znam, że to jest automatyczna klimatyzacja i tam nie ma żadnej opornicy. No dobra, może ma rację - pomyślałem. Spytałem się więc, co planuje zrobić - stwierdził, że trzeba rozebrać całą konsolę i sprawdzić wiatrak, bo może się zawiesił (?! jechałem ze sklepu z zakupami i nagle klima stanęła, jak to możliwe?). Orientacyjny czas trwania tego wszystkiego według pana specjalisty - dwa dni. Na moją niedowierzającą minę zaczął się unosić, że ja nie wiem ile to roboty przy tym i w ogóle jestem tępak. Podałem mu więc numer telefonu i miał dzwonić jak tylko coś znajdzie. Czekałem i czekałem... Dzień, dwa... Zadzwonił. Stwierdził, że miałem rację, że to opornica (która jakimś cudem nagle się znalazła). Ale to nic. Kazałem mu zamówić nówkę, która według niego kosztowała 400zł. Następne dwa dni. Dzisiaj dowiedziałem się o godzinie 16 że jeszcze nie poskładali, bo 'dopiero dzisiaj przysłali nam tą opornicę'. Myślałem, że coś mnie trafi. Czy to naprawdę jest aż tak skomplikowane poskładać z powrotem jeden bok konsoli, za którym najprawdopodobniej ukrywa się jeż?! Miałem jechać do Krakowa na początku tego tygodnia, a przez tych kretynów moją podróż trafił jeden wielki CZŁONEK! I stąd moje pytanie - ile trwa orientacyjnie wymiana jeża? Już nawet biorąc pod uwagę wolne odkręcanie śrubek. Z góry dzięki za odpowiedź, mocno wyprowadzony z równowagi, pozdrawiam.

Zgadzam się z przedmówcą. Za swoją dałem ok 9000 euro. Od pierwszego właściciela, rocznik 2000, przebieg 147 tysięcy km. Oprócz skórzanej tapicerki, ksenonów i wypasionego radia z cd jest chyba wszystko, co do szczęścia potrzebne. Jak na rocznik 97 to troche dużo moim zdaniem, ale i tak ciężko jest ocenić samochód nie mając pojęcia, w jakim naprawdę stanie jest.

Tyle wyświetleń i nikt nie jest w stanie mi coś konstruktywnego napisać? :( Naprawdę nie wiem, co poradzić, szykuje mi się lada dzień dłuższa trasa i nie chciałbym, żeby w pewnym momencie most odmówił współpracy... Wyciek jest prawie na 100% z korka tylko pytanie - czy tam jest jakas uszczelka, którą wypadałoby wymienić, czy to kwestia niedokręconego korka? Nie miał nigdy nikt czegoś takiego?

Witam. To pierwszy mój temat na tym forum. Próbowałem znaleźć coś na temat rdzy na tylnim moście w bmw, ale nie bardzo mi to wychodziło. :( Ujrzałem przypadkiem, że most w mojej e39 jest upocony. Postanowiłem więc go wytrzeć z pomocą benzyny ekstrakcyjnej, najprawdopodobniej wycieka on z korka spustowego (tego niższego). Martwi mnie natomiast fakt, że z samego mostu odłazi farba (?) a spod pęcherzy tej farby (o ile to w ogóle farba) wyłazi paskudna rdza. Jak temu zaradzić? Myślałem, że takie rzeczy robi się z aluminium (nawet moja alfa z 92 roku miała skrzynię i most z aluminium;)). Można to czymś wyczyścić i zamalować, czy sensu to nie ma i wypadałoby udać się do fachowca? I z tego miejsca pytanie - gdzie w okolicach Bełchatowa (ewentualnie w województwie łódzkim) jest dobry, zaufany serwis bmw? Aso ma niezbyt przyjazne dla kieszeni przeciętnego użytkownika ceny... Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam.

W zasadzie, to redniawo działał ten nawiew w porównaniu z klimatyzacjš w superbie taty. Mylałem, że tak musi być. Wolałbym, żeby to jednak był ten jeż. ;)

Byłem podpišć się do komputera - klimatyzacja sama w w sobie sprawna jest, tylko wiatraczek od nawiewu się nie załšcza. Czyli jeż?

U mnie są: klima dwustrefowa, welurowe dywaniki ;), grzane fotele, elektryczne szyby x4, poduszka powietrzna x6, alufelgi 16, szyberdach elektryczny, brak ksenonów, skóry, elektrycznie ustawianych foteli, radia z cd i innych dupereli. To, co najważniejsze, jest. ;)

ciężko się do niego dostać? Gdzie on w ogóle jest? Można to wykonać we własnym zakresie, czy nie bardzo?