Cześć, przychodzę z małym problemem i mam nadzieję, że tutaj znajdę odpowiedź lub chociaż podpowiedź. Krótko mówiąc - remont silnika. Zaczynając od remontu głowicy, potem kupna nowych pierścieni, panewek, nowy rozrząd - miał być koniec. Przy składaniu kolejna diagnoza - pęknięcia na 3 cylindrach. Cały blok poszedł do tulejowania i remontu. Miał to być już piękny koniec, mechanik poskładał i jest problem. Silnik wykazuje tylko 6 atmosfer, a po zalaniu olejem 9. Silnik całkowicie nie pracuje tak jak powinien, brakuje mu mocy. Brak pomysłu co może być przyczyną. Padają pomysły, że w tym "unikatowym" silniku może być różnorodność między nikasilem, a żeliwem na bloku, o czym nikt wcześniej nie wiedział i dalej nikt nie wie. Do tego dochodzi, że tłoki gdy były przez mechanika wkładane, nie było żadnego oporu, one wręcz wpadły bez żadnego problemu. Moja wiedza jest bardzo ograniczona, piszę na tyle co się znam - za wszelkie błędy - przepraszam. Czy dostanę może tutaj informacje na temat tego silnika? Doczytałem się, że blok jest aluminiowy, ale nic mi to nie mówi. Aktualnie nie wiadomo co czynić dalej - czy dać do ponownego wymiarowania czy problem tkwi gdzieś indziej. Jeżeli czegoś nie napisałem to będę się starał odpowiadać. Będę wdzięczny za pomoc :(