Jeździłem dziś dwie godzinki Q7 i muszę przyznać, że ciężko znaleźć obiektywnie cokolwiek, co byłoby lepsze niż w X5. A dodam, że generalnie jako markę/stylistykę wolałem zawsze Audi. Natomiast po przejechaniu się Q7 jestem rozczarowany tym autem, przykładowo:
- Lag po wciśnięciu pedału gazu (to już powszechnie wiadomo od lat)
- System infotainment straasznie trąci myszką, odczucia są takie jak bym wrócił do roku 2018. Carplay niby działa, ale ekran jest tak mały, że nazwy ulic, napisy są dla mnie ledwo widoczne. Co gorsze bardzo trudno jest przejść z menu np. radia na google maps w Carplay
- HUD też wygląda jak sprzed 10 lat. Mniej wyraźny, bardzo podstawowe funkcjonalności typu prędkość i wskazówki nawigacji (brak możliwości zmiany radia/utworu itp.)
- ergonomia kabiny to dramat. Telefon to w zasadzie tylko w podłokietniku, albo w kieszeni drzwi. Nie mieści się nawet w uchwyty na napoje (bardzo małe)
- Mój egzemplarz niemożliwie gwizdał przy 120 km/h, podobno Audi już wie, że trzeba wymienić uszczelkę (samochód testowy miał 3 tys. przebiegu)
- Bagażnik może i większy, ale tego nie widać za bardzo
- Audio (B&O w wersji małej) gra słabiej niż podstawowy Harmon w X5. Dźwięk jest taki szeleszczący, mało jest mocy.
- Przyciski na kierownicy - fajnie, że fizyczne, ale klikają tak twardo i tandetnie, że zupełnie nie robi to wrażenia premium
- Kierownica S-line bardzo twarda i niezbyt przyjemna do trzymania
- wrażenia z samego prowadzenia też gorsze, bo gabaryty są jakby mocniej odczuwalne i wciąż musiałem się pilnować, czy mieszczę się w pasie
- kamery - obraz mały i też niezbyt wysokiej jakości
Generalnie jeśli cena jest podobna to ciężko znaleźć realistyczny argument na korzyść Audi.