Witam Posiadam Bmw e46 316i z silnikiem 1.8 jednak samochód nie ma mocy, po długo trwającej diagnozie okazało się, że winny jest wałek mimośrodowy oraz silniczek valvetronic. I teraz najważniejsze, same części(wałek i silniczek), to koszt około 1000zł dodatkowo robocizna. Dodatkowo chciałbym się zaopatrzyć w jakieś allufelgi oraz czujnik kąta skrętu(również nie sprawny). Jednak wpadłem na pomysł bo może kupić uszkodzonego angola, i przełożyć co się da. Potrzebuję pomocy, jeśli bym się zdecydował jaki silnik wybrać, by obyło się bez zbędnych kłopotów. Jak sądzicie czy to dobry pomysł czy kompletnie nieopłacalny?