Cześć Od niedawna mam e91 320d z silnikiem n47. Gdy spadła temperatura okazało się że auto nie dogrzewa się, od razu kupiłem nowy (wkład)termostat MAHLE Behr, po tym zabiegu autko nagrzewa się do 90 i trzyma tak +/- 90 stopni. Problem w tym że długo zajmuje zanim osiągnie taką temperaturę. Zrobiłem test, 5 stopni na dworze, trasa drogami lokalnymi, przez wioski, prędkość przelotowa 120kmh, biegi zmieniane przy 2-2.5tys obr, silnik nagrzał się dokładnie po 20 kilometrach :duh: - jak temp była 70stopni, zatrzymałem się i złapałem za wąż od termostatu do chłodnicy, był zimny także termostat nie zawiesił się. Wg mnie, nawet jak na diesla to za długi dystans. Jedyna opcja szybciej go nagrzać to skoczyć na trasę szybkiego ruchu, pare razy przeciągnąć obroty do 4tys. Nie wiem czy to ma jakiś związek ale mam w aucie Webasto, takie na pilota. Od zakupu nie działa. Był błąd dodatkowej pompy wody, zmieniłem szczotki, błąd zniknął, teraz można kliknąć uruchamianie webasto ale słychać jak ta mała pompka rusza i po 2sekundach przestaje i nic się nie dzieje. Jak u was z tym rozgrzewaniem, ile kilometrów wasze auta potrzebują przy teraźniejszej temperaturze?