nagash

A jak wygląda sprawa z ciśnieniem płynu jaż już działa? Może masz uszkodzone zaworki zwrotne przy spryskiwaczach. Miałem to samo u siebie z lewym, nie przyskało przez kilka minut aż do przetkania, aż w końcu całkiem padło. AUC - klimatyzacja ?

Cóż, dałem radę, jednak wyrwałem chwasta dopiero po zdjęciu zacisku i tarczy hamulcowej. Zauważyłem, że chyba jest możliwe wybicie czujnika od strony piasty. Po zdjęciu zacisku i tarczy, jest możliwość ustawienia piasty w taki sposób, że otwór na śrubę mocującą tarczę znajduje się w prawie idealnej pozycji naprzeciwko czujnika ABS. Jeżeli zdarzy się komuś ułamanie czujnika, może spróbować w ten sposób. W każdym razie zdjęcie zacisku i tarczy znacznie pomaga w pracy jeżeli ktoś nie dysponuje kanałem. Jeszcze raz dzięki za podpowiedzi i pozdrawiam wszystkich.

Moja 316i spala 7,1l /100km. Miesięcznie przejeżdżam ok. 1500km, trasy o długości od 2 do 40 km. Te krótsze to oczywiście po mieście :)

Problem jest taki, że kawałek jest za duży żeby samemu wylecieć. Padł mi lewy przód, sprawdzone miernikiem, była przerwa zamiast ok 1080 Ohm. Po podpięciu nowego kontrolka zgasła do strzału :D .Uszkodzony na 99% kabel - po nastaniu mrozów zaczął sporadycznie działać. Miałem nadzieję tak czujnik wydłubać, żeby sobie kabelek wymienić, ale szlag go trafił :? Rozumiem, że po zdjęciu tarczy będę go mógł bez problemu wyjąć? Jeżeli tak, to jest jeszcze nadzieja :) Dzięki za pomoc panowie.

Witam Przy próbie wyciągnięcia starego czujnika oczywiście złamał się on zostając częściowo w piaście :duh: . Podczas wydłubywania go część wpadła mi niestety do środka :mad2: . W związku z tym, że walczę z tym na zewnątrz i zrobiło się ciemno, dałem sobie na dzisiaj spokój i jutro mam ciąg dalszy walki. Mam jednak pytanie: czy wystarczy zdjąć zacisk hamulca i tarczę w celu wydostania resztki czujnika z środka czy czeka mnie jakaś poważniejsza rozbiórka? Pozdrawiam Nagash

Nie mam instalacji LPG. A co do tej nieszczelności to jak ją znaleźć? Woda z mydłem i polewać podejrzane miejsca w poszukiwaniu bąbelków :?: :norty: Jutro zdejmę pasek na zimnym silniku i sprawdzę czy to nie któraś pompa piszczy.

Podaję link do schematu INTAKE MANIFOLD SYSTEM. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=CA71&mospid=47435&btnr=11_1396&hg=11&fg=40 Dźwięk dobiega z INTAKE MANIFOLD z części znajdującej się od strony kabiny(część nr 11). Obroty nie falują, tak że to chyba nie uszczelka na 10. Radio też to nie jest, bo jak jest wyłączone to w dalszym ciągu gwizda pod maską :) Zastanawiam się czy zanik gwizdu powyżej 2000 obr nie jest spowodowany przejściem jego częsctotliwości powyżej granicy słuchu ludzkiego :?: (22kHz w niektórych przypadkach). Innych dziwnych objawów pracy auta nie ma, kręci się na obroty bez problemów, auto nie dusi się.

Witam. Od czerwca mam E36 M43 1.6l. Od jakiegoś czasu mam następujący problem: silnik w okolicach góry gwiżdze jak czajnik :? Sprawa jest o tyle dziwna, że gwizd zanika powyżej 2000 obrotów. Oczywiście po zejściu poniżej 2000 pojawia się ponownie. Gwizd nie znika także po nagrzaniu silnika. Rolki prowadzące pasek wymieniłem, wymieniłem także łożyska alternatora bo wyły strasznie. Nie mam pojęcia co może być przyczyną. Lokalny mechanik powiedział mi, że może być problem w cyt. "vacuum control circuit" i koszt naprawy to ok 600 PLN ! (Norwegia). :mad2: Proszę o jakąś pomoc w temacie, bo właśnie spadł śnieg i nie chce latać z buta do roboty 70km jeżeli autko mi siądzie. Z góry dzięki Nagash

Ok, lozyska alternatora wymienilem. Niestety slysze jeszcze jakis pisk z okolicy pod alternatorem. Rolka napinacza i zmiany kierunku jest nowa. I tu mam problem: co tam jeszcze moe piszczec? Moze jakas dziurka w kolektorze wydechowym ? Pisk zmienia sie razem z obrotami silnika i powyzej 2500 jest juz prawie nieslyszalny.

Nie miałem czasu jeszcze wyjąć czujników bo w międzyczasie zaczęło mi gwizdać łożysko alternatora i muszę je wymienić w pierwszej kolejności. Jak tylko znajdę czas żeby wymontować czujniki ABS i je zmierzyć to dam znać.

Witam E36, 316i M43 AC - standardowy problem czujników, na razie wyczyściłem czujniki i złączki bo były całe zawalone błotem i jest dalej kiszka, będę je wyciągał coby je sprawdzić omomierzem. Przy skręcaniu w prawo czasami kontrolka gasła, potem już nie gasła wogóle. Ale mam inny problem. Od wczoraj słyszę coś tak jakby łożysko brzęczało w okolicach silnika. Zastanawiam się czy to nie czasem w alternatorze. Wysokość dźwięku wzrasta wraz z obrotami. Są tam jakieś inne łożyska, które mogą wyć? rolki napinające mam nowe, łożysko na wałku rozrządu też, bo miałem uszczelnianą pokrywę rozrządzu jakieś 2000 km wstecz. Jeżeli ktoś miał objaw 2, to może coś mi podpowie w kwestii usunięcia problemu. Pozdrawiam Nagash