Witam wszystkich forumowiczów, Posiadam E46 z silnikiem M43TUB19 który to ostatnio wyzionął ducha w dość nietypowy sposób. Otóż około 3 dni temu z kolegą montowaliśmy kabel AUX do oryginalnego radia, samochód był odpalony aby można było bezpiecznie testować nasze modyfikacje oraz pracować przy zapalonym świetle bez obawy o akumulator (był wieczór). Ostatecznie udało się dokonać modyfikacji, lecz nie cieszyliśmy się zbyt długo, ponieważ w pewnym momencie samochód na postoju zaczął się "dławić", aż w końcu zgasł. Spróbowaliśmy ponownie odpalić, udało się z wielkim trudem lecz ten po kilku sekundach znowu zgasł, dodam że nie było kompletnie reakcji na pedał gazu. Samochód od tamtej pory nie chciał już w ogóle odpalić, co ciekawe przed usterką chodził jak zegarek, trzymał moc, obroty itp. Stwierdziliśmy więc że to wina układu paliwowego, dlatego też zamówiliśmy pompę paliwa, jednak jak się okazało po jej wymianie nic się nie zmieniło, samochód kręcił, lecz odpalić nie chciał. Zaczęliśmy więc szukać dalej, posprawdzaliśmy wszystkie masy, to czy prąd dochodzi do pompy, bezpieczniki, przewody, przekaźniki, podciśnienia, wężyki, wszystko wydawało się okej. Podpięliśmy też komputer OBD2, ale jedyny błąd jaki pokazał to błąd sensora O2 (był już od jakiegoś czasu). Dodam jeszcze, że przy próbie rozruchu z wydechu można wyczuć woń benzyny. Ważną informacją może być jeszcze to że samochód pracował na gazie, więc spróbowaliśmy rozruchu awaryjnego na gazie, ale niestety dalej nic. Powoli kończą się nam pomysły, jeśli ktoś miał podobny problem, lub wie co może być jego przyczyną prosiłbym o nakierowanie bądź poradę. Z góry dziękuję i pozdrawiam