kosttek

Dodam do swojego problemu zauważoną zależność: - błąd żarówek wyświetla się tylko przy otwartych drzwiach, tzn. wsiadam, uruchamiam światła i wywala błąd. Jeżeli wsiądę do auta, zamknę drzwi i dopiero zapalę światła, błąd się nie pojawia.

Witam koledzy, mam następujący problem. Podłączyłem sobie postojówki pod oświetlenie na nogi. Chciałem uzyskać efekt zapalania się świateł postojowych przy otwieraniu auta. Drogę jaką obrałem to wyprowadzenie (+) z oświetlenia nóg poprzez nacięcie w skrzynce bezpieczników, rozdzielenie go na dwie części i dalej do kabla (+) od świateł postojowych. Po drodze zastosowałem 2x diodę prostowniczą 1n4007 lutując ją we właściwym kierunku. Oczywiście wszystko działa z małym ale... No i teraz mój problem. Po otwarciu auta i zapaleniu świateł, wyświetla błąd żarówek. Gaśnie on po przejechaniu 100m, ale chciałbym żeby w ogóle się nie wyświetlał. Wiem że można wyłączyć sprawdzanie żarówek w NCSie, ale wolałbym nie oszukiwać systemu w ten sposób, tylko rozwiązać problem elektrycznie. Rozumiem że sterownik wykrywa wzrost napięcia i stąd błąd. Jak można to ominąć? Proszę Was o pomoc. Dzięki

Wygląda na to, że ten typ tak ma :) Odnośnie silników krokowych...Czy ktoś montował model VEMO? Jest sporo tańszy od BOSHa https://katalog.mroauto.pl/tecdoc-produkt/5842588-zawo-pozycji-jalowej-zasilanie-powietrzem-vemo-v20-77-0022/ Wiadomo, nowy to nowy, ale czy trwały.

Kolego Sebusebus, mam identycznie, też podejrzewam czujnik temperatury, ale z drugiej strony wiele osób pisze że "tak ma być". Byłem nawet u mechanika który pokazywał mi w jakich zakresach obrotów pracuje ten silnik i powiedział mi że mam się tym nie martwić. Ale, jak słusznie zauważyłeś, auto jest na ciągłym jakby ssaniu i ewidentnie czuć że obroty są za wysokie. Przetestowałem również zależność z włączonym/wyłączonym ogrzewaniem i faktycznie jak zjadę do 16 stopni to obroty się normują, lecz po zwiększeniu temp. znowu rosną. Naprawdę dziwne. Nie mam pojęcia co z tym dalej robić i czy w ogóle. Tak czy inaczej wymienię silnik krokowy.

Rozważam tę opcję i chyba tak zrobię ponieważ czyszczenie nie pomogło. Od czegoś trzeba zacząć. Czy krokowiec firmy VEMO to dobry wybór? Kosztuje 300zł, jest sporo tańszy od Boscha który kosztuje 600zł.

Rozumiem że mam się tym nie martwić? Możliwe żebym na to przystał, ale miałem sytuację, kiedy po dojechaniu do świateł (przy nadal wysokich obrotach) zgasiłem i ponownie odpaliłem auto, i obroty ustabilizowały się na poziomie 650. Wyglądało to tak jakby coś się odblokowało i obroty wróciły do swojej właściwej wartości rozgrzanego silnika.

Auto jest po czyszczeniu silnika krokowego. Sama część wydaje się nieuszkodzona. Mechanizm w środku swobodnie chodzi i wraca do swojego położenia. Znalazłem też pęknięte wejście od jakiegoś wężyka podciśnieniowego w karbowanej obudowie dolotu. Zostało to sklejone oraz uszczelnione. Niestety problem nie ustał, wysokie obroty nadal się utrzymują. Wyczytałem że za obroty na biegu jałowym (sterowaniem krokowca) odpowiadają czujnik położenia wału korbowego (określa prędkość obrotową silnika), czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym (tzw. MAP sensor) oraz czujnik temperatury płynu chłodzącego. W moim przypadku problem pojawia się tylko przy ujemnej temperaturze. Może więc warto skontrolować wspomniany czujnik temp. ?

Jest to jakiś trop. Czy opcja wyczyszczenia również może pomóc? Dodam do wątku, że przy problemie utrzymujących się wysokich obrotów jest również problem z ich swobodnym opadaniem. Po dodaniu gazu na wyższe obroty jest tak że opadają pomału do wartości ok. 1100 żeby po chwili spaść nagle na 800. Sytuacja ta nie ma miejsca kiedy jest wszystko w porządku, testowałem. Wtedy obroty swobodnie opadają aż do samego dołu, tzn. właściwej wartości ok 650

Wykonałem test 7.0 - komputer wskazuje temperaturę poprawnie. Od zimnego silnika po rozgrzany wartości są właściwe, tzn. od zerowych do ok.90stopni czyli do momentu pełnego nagrzania. Obroty niestety nadal stoją powyżej 800. Problem zauważyłem w kolejnym teście 7.1 Przy ujemnej temp. -2,5 (którą wskazuje komputer BC) test 7.1 pokazuje temperaturę dodatnią "010" czyli 1 na plusie (nie ma z przodu minusa) Czy za wskazanie temperatury w teście jest odpowiedzialny inny czujnik niż ten w manetce "BC"? Kolego Nemo 77 nie wiem jaki masz silnik, ale w 320i właściwe obroty to są okolice 600-650. U mnie ewidentnie jest ciągłe ssanie, nawet przy ruszaniu czuję że auto bardziej rwie się do jazdy.

Zgadza się, ale powodem była słaba zima, naprawdę nie było zbyt wielu okazji. W tym roku próby będą od początku okresu :) Odezwę się po wykonaniu testu.

Witam ponownie. Wróciły mrozy, wrócił i mój problem :( Dziś temperatura -1 i obroty w granicach 900 nawet na rozgrzanym silniku. Spróbuję zrobić test 7.0 wg. rady kolegi maniek21112 i zobaczę co pokaże. Tak czy inaczej proszę Was o kolejne rady bo jazda na ciągłym ssaniu jest nie do przyjęcia, a zapowiadają konkretną zimę :) Dziękuję.

Dokładnie tak. Silnik jest rozgrzany ale niestety obroty są dalej wysokie. Objawy te ustają jak tylko komputer pokaże plusową temperaturę.

Byłem u mechanika, podejrzenie padło na Odmę. Mówił, że jest w odmie membrana która przymarza, i to może powodować niewłaściwe (zbyt wysokie) obroty. Nie jestem przekonany czy podczas rozgrzanej pracy silnika i generalnie samej odmy nadal utrzymuje się jakiś efekt przymarzania na membranie? Jak rozgrzany to cały. Czy tutaj nie będzie szwankował jakiś czujnik?

Witam. Mam następujący problem. Przy minusowej temperaturze na dworze, obroty silnika utrzymują się w granicach 900obr/min. na tzw. ssaniu. Wystarczy dosłownie -1 na zewnątrz i obroty nie spadają do swojej właściwej wartości. Dodam, że temperatura silnika nie ma na to wpływu, ponieważ problem występuje przy całkowicie rozgrzanej jednostce. Jeżeli temperatura jest już na plusie (wystarczy +0,5) obroty są w porządku tj. ok 650. Zrobiłem diagnostykę (niestety temp. była na plusie) i nic nie wykryto. Napiszcie proszę co może być tego przyczyną? Wersja silnika to m54b22 Z góry dziękuję.