Witam, Jako że drugi raz wyskoczył mi błąd silniczka VVT postanowiłem samodzielnie go wymienić, kupiłem oryginał plus uszczelkę od pokrywy zaworów. Silniczek wymieniłem, wszystko złożone, niestety silnik nie chce odpalić... Adaptacje robiłem poprzez włączenie zapłonu na 10s. Co mogło pójść nie tak? Przy wkręcaniu w ten półksiężyc lekko się obrócil, czy to może być przyczyną? Odlaczalem ten silniczek, wyskakuje check engine, po ponownym podłączeniu i skasowaniu błędów VVT jest taki błąd na samej górze gdy sprawdzam wszystkie moduły: "92 VIRTSG92 ERROR ECU SERVICE NOT SUPPORTED". Rozrusznik kręci, natomiast jest brak iskry na świecach, paliwo czuć jak się dłużej pokręci więc pompa też sprawna. Bezpieczniki za schowkiem i przy sterowniku silnika sprawdzone, są jeszcze gdzieś? Porażka...