Michal91r

Jestem po przerzutce opon, które nareszcie są zgodne z tym czego wymaga specyfikacja. Problem niestety nadal występuje, objaw identyczny jak przed przekładką. Planuję większy serwis samochodu, więc wtedy opiszę problem mechanikowi, może sobie z nim poradzi. Moja ciekawość w tym przypadku jest ogromna :D

Cześć. Opony niestety mam "w cały świat". Poprzednik zakupił komplet nowych jednak gdzieś popełnił błąd przy zamówieniu i na tył wyladowały szersze, jednak o mniejszej średnicy (szacuję, że ok 8 mm mniej od przednich). W związku z tym, że zamontowane na samochodzie na dzien kupna były mocno zużyte, to dla bezpieczeństwa nowe wleciały na pojazd. Zorientowałem się dopiero po kilku dniach po odbiorze od wulkanizoatora, gdy pojawił się szyderczy uśmiech wśród znajomych :D W ciągu kilku dni będę przerzucał na zimowe, zobaczę jakie będzie zachowanie i dam znać (Rozmiar zgodny z tabelami). Dzięki za podpowiedź, bo zupełnie zapomniałem o tym fakcie.

Cześć, Na wstępie chciałbym się przywitać. Na forum jestem od kilku miesięcy (Auto zakupiłem z początkiem bieżącego roku). BMW E60 2004 M54B30 231km automat. Przeszukałem forum i niestety nie znalazłem wątku, w którym jest opisywana moja zagwoztka. W związku z tym, że bez przerwy podrózuję służbowo, nie miałem możliwości czasowych aby podpiąć się pod INPĘ , jedynie pod uniwersalny komputer - wykrył błędy silnika, które odnosiły się do już rozwiązanej usterki, jednak na temat tempomatu nic nie wyświetlił. Od początku użytkowania przeze mnie samochodu pojawia się jeden problem ze zwykłym tempomatem, a mianowicie: Mogę ustawić zadaną prędkość i auto bez problemu ją utrzymuje. Gdy ustawię np 80 km/h - błędów nie ma. Jeśli przy użyciu manetek zwiększę prędkość powyżej 100 km/h od razu pojawia się błąd tempomatu czego efektem jest jego dezaktywacja i brak możliwości ponownego uruchomienia niezależnie od utrzymanej prędkości. W przypadku, gdy nie używam tempomatu i jeżdżę do 100 km/h również błąd nie występuje. Po przekoroczeniu w/w "bariery" 100 km/h błąd pojawia się mimo braku aktywacji tempomatu. Również następuje jego całkowita dezaktywacja i nie mam możliwości jego uruchomienia do czasu ponownego uruchomienia silnika. Czy ktoś z Was spotkal się z takim zachowaniem układu? Pytanie kieruję głównie z powodów braku czasu aby się podpiąć, a może ktoś już taką sytuację miał w swoim egzemplarzu P.S mam wrażenie, że nadużyłem słowa "tempomat", ale ciężko go zastąpić innym słowem :D Z góry dzięki wielkie za porady!