Witam drodzy forumowicze. Przejrzałem, parę wątków niestety odpowiedzi nie znalazłem, więc problem opisze. Posiadam E92 320i N43 170km. Samochód się przegrzewa po tym jak odpale na gorącym lub ciepłym silniku (1 na 20razy) Przy odpalaniu na zimnym silniku przejade i tysiąc kilometrów, temperatura różnie od 90 do 109 nigdy się nie przegrzeje. Znakiem ,przegrzewania się beci jest brak ciepłego nawiewu przy ustawionych 28 stopniach i rosnąca temperatura w menu. Jak widzę 112 zatrzymuje się natychmiast i gaszę silnik. Tak jak napisałem zdarza się to raz na jakiś czas przy rozgrzanym silniku, zwykle jest tak jak być powinno, czyli: Jadę, gaszę, odpalam i jadę ,a jednak raz na jakiś czas zaboli ją coś i po jadę, gaszę i dalej nie jadę. Co więcej, wentylator zaczyna chodzić, jednak temperatura nie spada lecz rośnie, j.w. dzieję się tak raz na jakiś czas, mija po okolo 30minutach jakby znowu załapała, wszystkie węże gorące, płynu nie ubywa ani nie przybiera, zrobiłem elektroniczne odpowietrzanie(12min) Zwykle przy jeździe po mieście tempretura waha się między 97-102, w ostatnich dniach na postoju włączył się wentylator i po wyłączeniu się(78 stopni), a mnie kontynuacji jazdy w mieście jak zwykle temperatura nie przekroczyła 92 co zdarzyło się po raz pierwszy. Dzisiaj z powrotem na ok. 100 jeździłem. Ostatnio jechałem z PL do UK (ok. 2 tyś km) z 6 stopami, wszystko było w porządku do czasu 5ego postoju. Po odpaleniu i przejechaniu ok.5km wpierw żółta po czym czerwona kontrolka, natychmiast zrobiłem stop na austostradzie i odczekałem ok. 20-30 min po czym odpaliłem, zaczęło wiać ciepło i tak już do domu kolejne 400km z kolejnym stopem-zgaszeniem i odpaleniem po 20 minutach bez problemu. W jedną stronę UK to PL czysto przejechała. Zdarzyło mi się to już około 5 razy w ciągu 5m-cy, odczekane kolejne 30minut po przegrzaniu i jedzie jakby nigdy nic się nie stało, zbija temperature i wszystko cacy. Dziękuję z góry za pomoc.