Witam, Wiem, że temat był poruszany kilkukrotnie, jednak żaden z opisów nie pasuje do mojego. Kupiłem 2 miesiące temu BMW e34 520i 24V Vanos 92/93r. Założyłem mu sekwencyjną inst. gazową. Auto bardzo mocno dymi (czasami nie widać nic za tylną szybą) na zimnym silniku jak i na rozgrzanym. Ciekawostką jest, że co kilka/kilkanaście odpaleń auta, "kopcenie" nie występuje (i na zimnym i na ciepłym) W płynie chłodniczym nie ma oleju oraz go nie ubywa, pod korkiem wlewu oleju nie ma białego osadu i nie dymi spod niego, nie dymi spod bagnetu, bierze trochę oleju (ze 4mm na bagnecie na 1500km). Mam na pewno dojechany vanos, bo słychać z silnika delikatne klekotanie jak w dieslu i czuć wyraźny spadek mocy na obrotach między 2000 a 3000 (chociaż nie zawsze to występuje). Silnik na początku miał tendencję do przegrzewania sie w korkach (dwukrotnie temp. doszła do czerwonego pola) oczywiście od razu zjeżdżałem na bok i czekałem aż ostygnie. Rozwiązaniem okazała się wymiana wiska. Był również problem z delikatnym falowaniem obrotów na biegu jałowym, jednak wyczyszczenie przepustnicy (była dość mocno brudna) oraz wyeliminowanie nieszczelności na rurze z przepływki do przepustnicy zlikwidowało problem . Na kompie wywala mi dwa błędy - knock sensor on cylinder 1, 2 & 3 - voltage on lamba sensor Dodam jeszcze, że ze spalin nie czuć oleju, tylko benzynę (oczywiście przy wyłączonym LPG). na LPG objawy są identyczne (z tym, że nie czuć benzyny ;) ) Średnie spalanie benzyny 12l/100km, gazu 16l/100km. Aktualnie temperatura na rozgrzanym silniku - jedna grubość wskazówki poza środkową kreską. Auto szarpie przy ruszaniu jak nie da/da się mało gazu (np. 800obr./min.) Pali na dotyk i na rozgrzanym silniku jak i przy -12*C Co o tym sądzicie? Czy wadliwa sonda lambda mogłaby być przyczyną tych objawów?