Witam. :P Jestem nowy na forum i od razu z problemem :cry: Może opowiem od początku. Auto kupiłem z padniętym przepływomierzem. Ponieważ nigdy wcześniej nie jeździłem 530d myślałem , że to auto powyżej 180km słabo jedzie (automat). :shock: No to zaaplikowałem mu chipa i niewiele pomogło. Lepiej się wkręcał, ale coś było nie tak. :oops: Korzystając z porad tego forum wymieniłem przepływomierz. Myślałem, że zaoszczędzę i kupiłem MTM :oops: który pochodził 3 dni. :shock: Dodam , że auto po wymianie przepływki zaczęło normalnie jechać. W między czasie przeczyściłem filterki EGR, sprzwdziłem szczelność intercoolera, wymieniłem VISCO. Wszystko było super do wymiany VISCA. Nagle auto znów było zamulone. Odłączyłem więc przepływomierz i BMW zaczęło fruwać :D Stwierdziłem, że przepływka klękła. :evil: Kupiłem więc BOSCHA o nr. 0928 400 527 Wymieniam , podłączam i auto znów nie jedzie. :cry2: Odłączam przepływkę auto zapierdziela aż miło. Wiadomo przy mocnym dodaniu gazu puszcza dyma. :lol: I teraz moje pytanie czy komputer złapał jakiś błąd ze starej przepływki? Trzeba go resetować? Oczywiście na diagnostykę jestem umówiony na wtorek :wink: Czy to może coś innego, ale co? Kiedyś go podłączałem pod komputer tam gdzie mi go chipowali i nie wykazało błędu przepływomierza. Czuję, że idę po omacku więc może macie jakieś pomysły co jeszcze? :roll: Po odłączeniu przepływki auto jedzie płynnie w całym zakresie obrotów bez żadnej zadyszki. :? Pozdrawiam. Z nadzieją, że to jednak błąd komputera i mi go skasują na diagnostyce. :D