Skocz do zawartości

tony.z

Zarejestrowani
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tony.z

  1. tony.z

    Znow mnie zawiodl w trasie :(

    Przebieg jak już mówiłem sam sprawdziłem w ASO BMW, po niemiecku mówię jak po polsku, więc nie był to żaden problem - w jakieś większe spiski pt. umowa pod stołem między ASO BMW a sprzedającym nie wierzę. To nie Polska gdzie wszystko można "dogadać" - ASO BMW miało by za dużo do stracenia. Ponad to auto było kupione nie od Turka z placu, tylko z aukcji sądowej ze sprawy rozwodowej przy podziale majątku. Obie strony chciały je zatrzymać, więc sąd musiał je sprzedać. Wiem to doskonale, bo miałem praktyki w tym sądzie. Dlatego kolego nie ferowałbym tak pochopnie sądów pt. "Twoja musi mieć 400 tyś".
  2. tony.z

    Znow mnie zawiodl w trasie :(

    Różnie to bywa z E 39 TDS. Ja sam wyszukałem w Niemczech i kupiłem swój samochód (byłem tam na stypendium na uniwerku przez rok). W samochód kiedy go kupowałem miał przejechane 193 000 (E39 525 TDS 1996), wszystkie inspekcje i oilserwisy wykonywane były w ASO BMW w Niemczech, książkę serwisową sprawdziłem i potwierdziłem autentyczność wpisów i przebiegu, samochód kupiłem od drugiego właściciela. Wszystko wydawało się ok, ale: od maja w zeszłym roku musiałem naprawić/wymienić: - rozrząd - wymiana - pompa oleju - wymiana - wał - szlif - koło pasowe - wymiana - akumulator - wymiana Oprócz tego oczywiście regularne wymiany oleju, filtrów i innych płynów. Po tych wszystkich zabiegach auto chodzi prawie bez zarzutu... prawie, bo raz na 200 km przy ruszaniu gaśnie (przy zmianie biegu z 1 na 2). Samochód ma w tej chwili nakulane 229 000. Podsumowując - moim zdaniem BMW E39 trzeba kochać, żeby z nim wytrzymać, ale jeśli się o nie dba, to radość jaka może dać z jazdy jest BEZCENNA :). Pomimo nakładów finasowych które musiałem ponieść i tak nie załuję, że go kupiłem. :)
  3. Kolega wcześniej z tym POPRZEDNIM WŁAŚCICIELEM w 10 trafił, jak nic :). Ja do listy dorzuce jeszcze pompę wspomagającą i koło pasowe przednie... :duh: .
  4. W tych najstarszych modelach - ja mam auto i tel. w nim z 1996 roku - na pewno nie ma takiej możliwości... może była w autach z polskiej sieci dealerskiej, ale tego już nie wiem, ja auto ściagałem z Rajchu. Pozdrawiam :)
  5. tony.z

    Bmw 525 tds problem ...

    ... a jeśli pompa nawet przepchnie jakoś syf, to jest wysoce prawdopodobne, ze zatka się filtr paliwa :duh: ... Ogólnie - wyjeżdżanie DIESLA do sucha to b. zły pomysł :nienie: .
  6. Też to miałem :mad2: więc podaję rozwiązanie całej sprawy :cool2: Masz dwie pompy w zbiorniku paliwa - jedną przelewową i drugą wspomagającą. Być może ta pierwsza działa i ją miał na mysli mechanik, ale najważniejsza jest wspomagająca. Zapewne albo padła, albo działa, tylko że już umiera. Twoje auto padło i już nie chce odpalić, bo kiedy je kręciłeś żeby zapalić jak zgasło na drodze, to silnik nie dał rady zassać już ropy i nie odpalił, ale za to zatkał się :duh: Tobie syfem z dna zbiornika najprawdopodobniej filtr paliwa. Dlatego teraz pomimo, że auto jest naładowane, DDE sie nie pali, a fura nie zapala, bo nie dostaje ropy do silnika. Ja miałem dokładnie taką samą sytuację. Wymieniłem pompe wspomagającą na nową oryginalną (ok. 500 zł) - mechanik mówił, że moja tez jeszcze chodzi, ale ledwo ledwo - więc weż wypytaj jak dokładnie jest z tą twoją, do tego filtr paliwa i autko chodzi jak zegarek - żadnych problemów z zapalaniem. Problemy z zapalaniem diesla takie jak opisujesz jednoznacznie wskazują na padniętą pompe wspomagającą - wierz mi sam to dokładnie przerobiłem, łącznie z holowaniem auta i niemożnością go odpalenia. Aha - napisz mi tylko czy tak było - zanim zgasł, zaplaiło się DDE, potem spadła moc, a potem zgasł i zapaliły sie wszystkie lampki zapłonowe? A potem już nie odpalił... jeśli tak, to jestem prawie pewien, że chodzi o pompę. Pewnie jeszcze masz problemy z zapalaniem - im mniej paliwa, tym większe. Napisz tylko proszę czy się zgadza. Pozdrawiam :roll2: PS To nie jest problem z odpowietrzeniem :worried: ... przynajmniej tak mi się wydaje, objawy były by trochę inne, wszystko wskazuje na pompe wspomagającą.
  7. Kiedy sam wymieniałem żarówkę też do tego doszedłem - bez zdjęcia ramki pod tablicę tych żarówek się nie wymieni (chyba, że ktoś nie ma ramek :worried: ). Nieco mnie to zdziwiło, że tak banalna sprawa jak wymiana żarówki nad tablicą będzie wymagała jej demontażu :mrgreen: , dlatego polecam od razu wymienić obie żarówki :idea: .
  8. Kolego petersen, to jak wymienisz ten magnes elektrozaworów, to koniecznie daj znać czy naprawa poskutkowała. Wtedy sądzę, że znaleźlibyśmy rozwiązanie do całego problemu :cool2: . Z góry wielkie dzięki!
  9. Podczas jazdy nie gaśnie, DDE też się na szczęście nie zapala. Co do objawów zaobserwowanych przez kolegę Werta, to takie wyhamowania też czasem mam. Co do elektryki, to raczej nie o to chodzi, bo była dokładnie ostatnio przeglądana i sprawdzana, boję się, że raczej to będzie coś mechanicznego. Na początku podejrzewałem sprzęgło, ale doszedłem do wniosku, że rbiło by się tak na wszystkich biegach nie tylko przy przejściu z I na II. Jeśli ktoś ma jakieś pomysły co to może być, albo sam coś takiego miał, to kolega Wert i ja z pewnością będziemy bardzo wdzęczni za pomoc.
  10. Zaobserwowałem ostanio takie nieprzyjemne zjawisko w moim aucie. Kiedy ruszam spod świateł wszystko działa pięknie, aczkolwiek kilka razy zdarzyło mi się, że kiedy wrzucam dwójkę, puszczam sprzęgło pod pedałem gazu jak by było pusto :worried: , auto nie reaguje i gaśnie :mad2: :cry2: , na desce zapalają się kontrolki takie jak przy zapłonie... kulając się jeszcze rozpędem z jedynki, wduszam sprzęgło, odpalam auto i idzie jak nowe. Co to może być :worried: :? :?: Koledzy, proszę pomóżcie :).
  11. Tak, do podłokietnika wkładasz całą kartę (wielkości karty kredytowej). W żadnym wypadku nie wyłamuj małej karty SIM z dużej :nienie: - wtedy nawet jak ją włożysz na miejsce - po wyłamaniu nie będzie działać :duh: . Wiem to z autopsji :mad2: . Ja mam simplusa w moim podłokietniku i wszystko działa miodnie. :cool2: A co do ustawień i wcześniejszych pytań kolegów, to jeśli chodzi o archaiczny telefon "BMW Autotelefon (GSM)" z kartą w podłokietniku (mam go w moim aucie z 1996r.), to mam do niego instrukcję, z niemieckim też nie mam problemów więc chętnie pomogę. Pozdrawiam :roll2:
  12. To ja mam kolejne pytanie w tym temacie. Mam BMW E39 525 TDS z 1996 roku z oryginalnym przebiegiem 216 000 km. Jaki koledzy olej byście polecali do tego silnika :?: W tej chwili auto jeździ na Shell Helix Diesel Plus 10 W 40. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym olejem w jego silniku, czy może ktoś go mocno odradza, albo mocno poleca coś innego do 2,5 tds :?: Pozdrawiam! :roll2:
  13. Dzięki koledzy :modlitwa: ... też się nad tym terkotaniem z klimy głowiłem :mad2: . Pozdr. :8) :mrgreen:
  14. Dziś umawiając się na wymianę klocków kompetentny mechanik BMW powiedział mi, że kontrolka tak długo się pali, aż się nie wymieni jakiegoś czujnikia/próbnika... z tym że nie chodziło mu o jakiś skomplikowany mechanizm tylko raczej coś co działa na zasadzie bezpiecznika. Zabawa polega na tym, że jak raz wywali błąd układu hamulcowego (np. tak jak u mnie kończące się klocki z przodu) to nie wystarczy wymienić samych klocków i skasować błędu w komputerze. Kontrolka sama nie zgaśnie - trzeba wymienić ten cały czujnik/próbnik (czy jak go tam zwał... z mechanikiem gadałem ładne parę godzin temu, więc dokładnie nie powtórzę). Dodam tylko, że ta część z wymianą w serwisie nieautoryzowanym (http://www.osso.melcom.pl/) kosztuje 60 zł. Kolega pisze, że mu się ta kontrolka odkąd ma auto świeci - może poprzedni właściciel, zapomniał o zrobieniu tego czujnika po jakims serwisie układu hamulcowego... Pozdr. t :8)
  15. Dzięki Wszystkim za znalezienie chwili na udzielenie rzeczowych odpowiedzi! Pozdrawiam! t.
  16. Wczoraj zapaliła się w moim BMW czerwona kontorlka hamulców (ta z wykrzyknikiem, nie ta od ręcznego). Mam teraz masę spraw na głowie i nie mam absolutnie czasu zjechać do warsztatu, a samochodu potrzebuję bezdyskusyjne do pracy - auto jeździ, bo dzięki temu zarabiam (inaczej nie kupiłbym diesla, ale to już inna historia). Pytanie - czy z zapaloną kontrolką mogę bezpiecznie zrobić jeszcze około 1000 km? Chodzi mi o poradę co zrobić - dodam, że klocki jeszcze nie są zdarte tak, żeby wymagały wymiany... czy może wystarczy dolać płynu hamulcowego? Prosze pomóźcie mi przejechać jeszcze troche kilometrów zanim będę mógł wstawić samochód na warsztat. Pozdrawiam.
  17. Wszystko obejrzałem i obsłuchałem jeszcze raz... pompa raczej nie jest do wymiany. Może z miłości do mojej buni trochę na wyrost przestraszyłem się tych dźwięków - dzisiaj kumpel ze mną słuchał i powiedział, że aż tak źle nie jest... poza tym przychylam się do opinii, że to jednak zaworki zwrotne. A tak z czystej ciekawości - ile kosztuje taka pompa, gdyby trzeba ją było jednak wymienić? Pozdrawiam :8)
  18. Spoko, nie ma sprawy. Właściwy poziom oleju w układzie wspomagania masz wtedy kiedy olej jest pomiedzy dwoma kreskami na szyjce zakrętki od zbiorniczka oleju ATF. :idea: Poziom mierzysz bez wkręcania zakrętki z szyjka, tylko ją przykładając od góry :idea: . Jeśli wtedy pokazany na szyjce poziom oleju jest pomiędzy kreskami na szyjce - wszystko jest ok :cool2: . Pozdrawiam :8)
  19. Przeczytałem :arrow: wyskoczyłem pod chatę :arrow: otworzyłem bunię :arrow: sprawdziłem przewody o których kolega pisze i... ... są suche. Z jednej strony mnie to cieszy że tam wszystko tam jest ok :cool2: , z drugiej nadal nie wiem dlaczego ubyło oleju :worried: :?: . W każdym razie i tak wielke dzięki!!! :modlitwa: :8)
  20. Sprawdź poziom oleju ATF w zbiorniczku i czy przypadkiem gdzieś nie wycieka. Ja miałem podobne problemy aż nie dolałem oleju (ATF Dexron II). U mnie brakowało około 0,4 L :duh: . Odkąd uzupełniłem to wszystko chodzi jak w zegarku :roll2: , poza malym problemem, który opisałem w temacie :arrow: "UKŁAD WSPOMAGANIA KIEROWNICY - DZIWNE DŹWIĘKI :/". Pozdrawiam! :8)
  21. Czyli rozumiem, że wszystko jest ok. No to się uspokoiłem :cool2: Dzięki! Pozdrawiam! :8)
  22. Wszystko zrobiłem dokładnie jak kolega napisał, z tym, że ja nie wymieniałem płynu, tylko dość sporo dolewałem (około 0,4 L na 1,2 L całej pojemności układu), problem tylko w tym że jak juz pisałem w skrajnych skręceniach kół coś charczy spod maski, dźwięk trochę jakby na maksa klekoczący disel z piłowaniem razem... czy ten dźwięk jest normalny? A jeśli nie to co mam z tym zrobić??? ... No i jeszcze to zużycie płynu? Skoro nie wycieka to czemu go ubywa?
  23. Mam mały problem ze wspomaganiem ukł. kierowniczego w moim E39. Ostatnio zaczął szorować i bardzo głosno pracować przy kręceniu kierownicą. Sprawdziłem olej w zbiorniczku i całkiem sporo brakowało. Kupiłem olej o podanej przez BMW specyfikacji (ATF Dexron II) dolałem i teraz jest ok - chodzi nów cichutko - oprócz jednej rzeczy: kiedy skręcam koła do skrajnego położenia z komory silnika dochodzi jakieś charczenie :duh: , jak by go ktoś zarzynał :cry2: i to zarówno kiedy dokręcę kierownice do końca w lewo jak i w prawo - co to może być??? I drugie pytanie czy ubytki bądź zużycie oleju w układzie wspomagania są normalne? Jeśli tak to jakie zużycie zauwazyliście. Dodam tylko, że silnik jest suchutki :roll2: , a auto ma AUTENTYCZNY przebieg 198 000 km. Za odpowiedzi z góry dziękuję :modlitwa: i pozdrawiam wszystkich braci w BMW :cool2: !
  24. Szansa jest zawsze, bo w Niemczech fotoradary na słupkach to rzadkość (w Berlinie stoją najczęściej na skrzyżowaniach i pstrykają foty jak tylko ktoś na czerwonym przejedzie - potem na miesiąc tracisz prawko - Fahrverbot i koło 100 Eur mandatu). Większość fotoradarów w niemczech jest zamontowana na nieoznakowanych pojazdach policyjnych lub zamaskowana w np. słupkach z białoczerwonymi paskami zabezpieczających roboty drogowe. A co do samego pytania, to na autostradach o których piszesz (sam czasem śmigam z Poczdamu do Kołobrzegu tą trasą) fotoradary mogą się pojawić na remontowanych odcinkach 11, gdzie są ograniczenia prędkości do 80 km/h, na 10 (Berliner Ring) raczej fotoradaru nie uraczysz... no chyba, że na zjazdach. Z tym, że ja nie jechałbym cały czas 10 do Poczdamu... lepiej 11 dociągnąć do 10, potem wbić się na 111, z 111 na 100 i w końcu z 100 na 115... brzmi skomplikowanie - w praktyce prościzna. Pozdrawiam z Poczdamu :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.