Skocz do zawartości

tony.z

Zarejestrowani
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    Poznań

Osiągnięcia tony.z

Praktykant

Praktykant (3/14)

0

Reputacja

  1. tony.z

    Znow mnie zawiodl w trasie :(

    Przebieg jak już mówiłem sam sprawdziłem w ASO BMW, po niemiecku mówię jak po polsku, więc nie był to żaden problem - w jakieś większe spiski pt. umowa pod stołem między ASO BMW a sprzedającym nie wierzę. To nie Polska gdzie wszystko można "dogadać" - ASO BMW miało by za dużo do stracenia. Ponad to auto było kupione nie od Turka z placu, tylko z aukcji sądowej ze sprawy rozwodowej przy podziale majątku. Obie strony chciały je zatrzymać, więc sąd musiał je sprzedać. Wiem to doskonale, bo miałem praktyki w tym sądzie. Dlatego kolego nie ferowałbym tak pochopnie sądów pt. "Twoja musi mieć 400 tyś".
  2. tony.z

    Znow mnie zawiodl w trasie :(

    Różnie to bywa z E 39 TDS. Ja sam wyszukałem w Niemczech i kupiłem swój samochód (byłem tam na stypendium na uniwerku przez rok). W samochód kiedy go kupowałem miał przejechane 193 000 (E39 525 TDS 1996), wszystkie inspekcje i oilserwisy wykonywane były w ASO BMW w Niemczech, książkę serwisową sprawdziłem i potwierdziłem autentyczność wpisów i przebiegu, samochód kupiłem od drugiego właściciela. Wszystko wydawało się ok, ale: od maja w zeszłym roku musiałem naprawić/wymienić: - rozrząd - wymiana - pompa oleju - wymiana - wał - szlif - koło pasowe - wymiana - akumulator - wymiana Oprócz tego oczywiście regularne wymiany oleju, filtrów i innych płynów. Po tych wszystkich zabiegach auto chodzi prawie bez zarzutu... prawie, bo raz na 200 km przy ruszaniu gaśnie (przy zmianie biegu z 1 na 2). Samochód ma w tej chwili nakulane 229 000. Podsumowując - moim zdaniem BMW E39 trzeba kochać, żeby z nim wytrzymać, ale jeśli się o nie dba, to radość jaka może dać z jazdy jest BEZCENNA :). Pomimo nakładów finasowych które musiałem ponieść i tak nie załuję, że go kupiłem. :)
  3. Kolega wcześniej z tym POPRZEDNIM WŁAŚCICIELEM w 10 trafił, jak nic :). Ja do listy dorzuce jeszcze pompę wspomagającą i koło pasowe przednie... :duh: .
  4. W tych najstarszych modelach - ja mam auto i tel. w nim z 1996 roku - na pewno nie ma takiej możliwości... może była w autach z polskiej sieci dealerskiej, ale tego już nie wiem, ja auto ściagałem z Rajchu. Pozdrawiam :)
  5. tony.z

    Bmw 525 tds problem ...

    ... a jeśli pompa nawet przepchnie jakoś syf, to jest wysoce prawdopodobne, ze zatka się filtr paliwa :duh: ... Ogólnie - wyjeżdżanie DIESLA do sucha to b. zły pomysł :nienie: .
  6. Też to miałem :mad2: więc podaję rozwiązanie całej sprawy :cool2: Masz dwie pompy w zbiorniku paliwa - jedną przelewową i drugą wspomagającą. Być może ta pierwsza działa i ją miał na mysli mechanik, ale najważniejsza jest wspomagająca. Zapewne albo padła, albo działa, tylko że już umiera. Twoje auto padło i już nie chce odpalić, bo kiedy je kręciłeś żeby zapalić jak zgasło na drodze, to silnik nie dał rady zassać już ropy i nie odpalił, ale za to zatkał się :duh: Tobie syfem z dna zbiornika najprawdopodobniej filtr paliwa. Dlatego teraz pomimo, że auto jest naładowane, DDE sie nie pali, a fura nie zapala, bo nie dostaje ropy do silnika. Ja miałem dokładnie taką samą sytuację. Wymieniłem pompe wspomagającą na nową oryginalną (ok. 500 zł) - mechanik mówił, że moja tez jeszcze chodzi, ale ledwo ledwo - więc weż wypytaj jak dokładnie jest z tą twoją, do tego filtr paliwa i autko chodzi jak zegarek - żadnych problemów z zapalaniem. Problemy z zapalaniem diesla takie jak opisujesz jednoznacznie wskazują na padniętą pompe wspomagającą - wierz mi sam to dokładnie przerobiłem, łącznie z holowaniem auta i niemożnością go odpalenia. Aha - napisz mi tylko czy tak było - zanim zgasł, zaplaiło się DDE, potem spadła moc, a potem zgasł i zapaliły sie wszystkie lampki zapłonowe? A potem już nie odpalił... jeśli tak, to jestem prawie pewien, że chodzi o pompę. Pewnie jeszcze masz problemy z zapalaniem - im mniej paliwa, tym większe. Napisz tylko proszę czy się zgadza. Pozdrawiam :roll2: PS To nie jest problem z odpowietrzeniem :worried: ... przynajmniej tak mi się wydaje, objawy były by trochę inne, wszystko wskazuje na pompe wspomagającą.
  7. Kiedy sam wymieniałem żarówkę też do tego doszedłem - bez zdjęcia ramki pod tablicę tych żarówek się nie wymieni (chyba, że ktoś nie ma ramek :worried: ). Nieco mnie to zdziwiło, że tak banalna sprawa jak wymiana żarówki nad tablicą będzie wymagała jej demontażu :mrgreen: , dlatego polecam od razu wymienić obie żarówki :idea: .
  8. Kolego petersen, to jak wymienisz ten magnes elektrozaworów, to koniecznie daj znać czy naprawa poskutkowała. Wtedy sądzę, że znaleźlibyśmy rozwiązanie do całego problemu :cool2: . Z góry wielkie dzięki!
  9. Podczas jazdy nie gaśnie, DDE też się na szczęście nie zapala. Co do objawów zaobserwowanych przez kolegę Werta, to takie wyhamowania też czasem mam. Co do elektryki, to raczej nie o to chodzi, bo była dokładnie ostatnio przeglądana i sprawdzana, boję się, że raczej to będzie coś mechanicznego. Na początku podejrzewałem sprzęgło, ale doszedłem do wniosku, że rbiło by się tak na wszystkich biegach nie tylko przy przejściu z I na II. Jeśli ktoś ma jakieś pomysły co to może być, albo sam coś takiego miał, to kolega Wert i ja z pewnością będziemy bardzo wdzęczni za pomoc.
  10. Zaobserwowałem ostanio takie nieprzyjemne zjawisko w moim aucie. Kiedy ruszam spod świateł wszystko działa pięknie, aczkolwiek kilka razy zdarzyło mi się, że kiedy wrzucam dwójkę, puszczam sprzęgło pod pedałem gazu jak by było pusto :worried: , auto nie reaguje i gaśnie :mad2: :cry2: , na desce zapalają się kontrolki takie jak przy zapłonie... kulając się jeszcze rozpędem z jedynki, wduszam sprzęgło, odpalam auto i idzie jak nowe. Co to może być :worried: :? :?: Koledzy, proszę pomóżcie :).
  11. Tak, do podłokietnika wkładasz całą kartę (wielkości karty kredytowej). W żadnym wypadku nie wyłamuj małej karty SIM z dużej :nienie: - wtedy nawet jak ją włożysz na miejsce - po wyłamaniu nie będzie działać :duh: . Wiem to z autopsji :mad2: . Ja mam simplusa w moim podłokietniku i wszystko działa miodnie. :cool2: A co do ustawień i wcześniejszych pytań kolegów, to jeśli chodzi o archaiczny telefon "BMW Autotelefon (GSM)" z kartą w podłokietniku (mam go w moim aucie z 1996r.), to mam do niego instrukcję, z niemieckim też nie mam problemów więc chętnie pomogę. Pozdrawiam :roll2:
  12. To ja mam kolejne pytanie w tym temacie. Mam BMW E39 525 TDS z 1996 roku z oryginalnym przebiegiem 216 000 km. Jaki koledzy olej byście polecali do tego silnika :?: W tej chwili auto jeździ na Shell Helix Diesel Plus 10 W 40. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym olejem w jego silniku, czy może ktoś go mocno odradza, albo mocno poleca coś innego do 2,5 tds :?: Pozdrawiam! :roll2:
  13. Dzięki koledzy :modlitwa: ... też się nad tym terkotaniem z klimy głowiłem :mad2: . Pozdr. :8) :mrgreen:
  14. Dziś umawiając się na wymianę klocków kompetentny mechanik BMW powiedział mi, że kontrolka tak długo się pali, aż się nie wymieni jakiegoś czujnikia/próbnika... z tym że nie chodziło mu o jakiś skomplikowany mechanizm tylko raczej coś co działa na zasadzie bezpiecznika. Zabawa polega na tym, że jak raz wywali błąd układu hamulcowego (np. tak jak u mnie kończące się klocki z przodu) to nie wystarczy wymienić samych klocków i skasować błędu w komputerze. Kontrolka sama nie zgaśnie - trzeba wymienić ten cały czujnik/próbnik (czy jak go tam zwał... z mechanikiem gadałem ładne parę godzin temu, więc dokładnie nie powtórzę). Dodam tylko, że ta część z wymianą w serwisie nieautoryzowanym (http://www.osso.melcom.pl/) kosztuje 60 zł. Kolega pisze, że mu się ta kontrolka odkąd ma auto świeci - może poprzedni właściciel, zapomniał o zrobieniu tego czujnika po jakims serwisie układu hamulcowego... Pozdr. t :8)
  15. Dzięki Wszystkim za znalezienie chwili na udzielenie rzeczowych odpowiedzi! Pozdrawiam! t.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.