Skocz do zawartości

Mr.Yo

Zarejestrowani
  • Postów

    51
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mr.Yo

  1. Pewnie czymś się różnią... Ja rok temu kupiłem komplet zwykłych filtrów kainowych BOSCH'a za około 250 zł w InterCars a w tym roku kupiłem na allegro komplet filtrów z dodatkowym filtrem węglowym jakiejś włoskiej firmy za 85 zł z dostawą. Czy jest różnica... dla mnie tylo w cenie.
  2. W kabinie nie ma już żadnych filtrów poza tymi, które jedziesz wymienić. Ten garb na środku podsufitki to, jeżeli dobzre pamiętam, element firmowego alarmu samochodu :)
  3. Oprócz tych powodów które już wymieniliście w tym wątku drgania na kierownicy występujące głównie przy około 90 km/h i słabnące przy większych oraz mniejszych prędkościach bardzo często spowodowane są niecentrycznym osadzeniem koła na piaście. Jeżeli kółka były wyważane, oponki sa ok, felgi proste itd... to w pierwszej kolejności dobrze jest sprawdzić/wymienić pierścienie centrujące do felg (ja robie to przy każdej wymianie kapci). Na allegro można zakupić w dobrej cenie robione na wymiar.
  4. Rozumiem, że chodzi o filtry kabinowe nawiewu? Jeżeli tak, to otwrórz maskę, po obu bokach na masce, w okolicy zawiasów masz pokrywy filtrów. To pod nimi są filtry. Odkręcasz jedną śrubkę, otwierasz pokrywę tak jak drzwi, wyjmujesz stary, wkładasz nowy i zamykasz :) Ja przed włożeniem nowego jeszcze troszkę wycieram kurz w gnieździe filtra żeby nie poszedł na świeżo założony. I koniec - czas pracy jeśli robisz to pierwszy raz to w porywach 5 minut
  5. Jestem zawalony robotą więc dopiero jutro spróbuję wziąć na warsztat chłodnicę. Ewentualny zakup odłożę na przyszły tydzień a w ten weekend robię czyszczenie ostatniej szansy: wyjmę chłodnicę, przepłukam wodą i wysuszę a potem zaleję kilkoma literkami benzyny ekstrakcyjnej. Po kilku godzinach spuszczę. Jak będzie leciał syf, to ponowne płukanie benzyną, aż będzie leciała czysta. Po wysuszeniu z benzyny zapodam roztwór kwasu fosforowego na kilka minut co by odrdzewić. Potem porządne płukanie, sprawdzenie szczelności, suszenie i montaż. Jeżeli nie ma jakiś zatorów, które całkowicie zatykają niektóre sekcje chłodnicy, to po takim zabiegu chłodnica powinna wrócić do stanu używalności (o ile jej nie przeżre ;)) Przy okazji spuszczenia płynu sprawdzałeś może w jakim stanie jest pompa ? P.S. Wysłałem Ci moje gg na priv.
  6. WD40 do paska ? No cóż... teraz to pewnie będzie mniej piszczał ale raczej dlatego, że WD40 jest tłuste i pasek ciszej ale za to bardziej się ślizga ;) Jeżeli mówisz, że pasek ma "ubytki", to już się kwalifikuje na wymianę - mój piszczący wyglądał idealnie ale widać było, że kliny na nim już trochę zmieniły geometrię z zaokrąglonych (tak jest na nowych paskach) na lekko kanciasty (wyrobiony pasek). Co do ciśnienia w układzie, to ile Ci nawciskali gazu? Do tego silnika powinno wejść 1250 g. A bez włączonej klimy też piszczy? Jeżeli pisk idzie z okolic koła pasowago na wale to może być też coś z drugim paskiem, do alternatora, pompy wody i wspomagania. Jest jakiś spray do pasków zmniejszający ich uślizg. Myślę, ze jak podjedziesz do jakiegokolwiek warsztatu to powinni coś takiego mieć i próbnie psikąć na pasek. Jak pisk ustanie to nie ma co sie wahać tylko wymienić :)
  7. Jeżeli chodzi o piski, to sprawdź w jakim stanie masz mechanizm przeniesienia napędu na pompę klimy a w szczególności pasek wielorowkowy i rolkę napinacza. Cichniecie przy zwiększeniu obrotów powoduje napięcie paska i zmniejszenie tendencji do ślizgania. Fachowcy wymienili mi rolkę napinacza, koło pasowe z pompy klimy i mało brakowało, ze wymienili by napinacz. Ale wtedy wymieniłem pasek (ok. 30 zł) i jak ręką odjął. A jeżeli chodzi o ciepełko to przewodów klimy to radzę nie jeździć do nabijaczy tylko do serwisu klimy. Większość nabijaczy zna się klimie jak świnia na gwiazdach i potrafi jedynie podłączyć przewody. Miałem podobny kłopot. Dopiero wizyta w serwisie pokazała, ze ze względu na to, że poprzedni właściciel praktycznie nie dbał o klimę, to w przewodach zastał się olej (czy inne smarowidło) powodując że przewody były gorące i klima miała słabą wydajność. Przepłukali, sprawdzili szczelność, nabili gazem z dodatkiem UV i gotowe :) A czy możesz tym jeździć... na to pytanie uzyskasz autorytatywną odpowiedź chyba jedynie w serwisie klimy jak zobaczą co jej dolega.
  8. U mnie szacuję na jakieś 5 litrów (pół wiaderka). Troche mniej leci z bloku ale to w dużej mierze dlatego, ze ciężko opanowac strumień i się rozlewa ;)
  9. Mam nadzieję, ze w sobotę dam radę wymienić więc i wnioski wtedy będą. No chyba, ze znajdę jakiś sprytny sposób na udrożnienie chłodnicy. Może wyjmę chłodnicę i na kilka godzin zostawię wypełnioną benzyną ekstrakcyjną? Hmm... skoro masz pompę z metalowym wirnikiem to musiała być wymieniana kiedyś bo z tego co wiem, to fabryki wychodziły tylko z plastikowymi łopatkami. Więc cos na rzeczy jest... Skoro na razie nie wymieniasz chłodnicy, może warto przy okazji spuszczania płynu jeszcze raz profilaktycznie przeczyścić jakimś śmaksem? Mam nadzieję, że nasze manewry skończą sie sukcesem :cool2:
  10. U mnie już tylko chłodnica została nie zmieniona więc chyba nie bardzo mam wybór. A w wyginanie blaszki na wisko nie chcę się bawić póki co. Jeżeli chodzi o Twój przypadek... Wspomniałeś, że nie wygrzewa Ci się dobrze chłodnica. Jeżeli ma to miejsce tylko podczas rozgrzewania to nie ma tragedii ale jeżeli na teście "7" masz np. 99° C a chłodnica jest ledwo ciepła to prawie na pewno masz zwaloną pompę. W tym wątku chłopaki wymienili sporo informacji odnośnie podobnych do naszych objawów: http://autobmwklub.triger.com.pl/forum/viewtopic.php?t=32522&highlight=e38+odpowietrz%2A&sid=aedceee235305a8618bdaabe8111760a Mi one niestety nie pomogły ale może Tobie coś podpowiedzą.
  11. Dopiero jutro dam radę sprawdzić rozkład temperatur. Dziś nie dam rady bo stoi wygrzany i nic nie zauważę. Oczywiście dam znać jutro jak jest u mnie. Rozumiem, ze chłodnicę masz chłodną tylko do czasu otwarcia termostatu? Chociaż przed osiągnięciem 92° C nie spodziewał bym się żeby była nagrzana. Jeżeli termostat jest sprawny to do tej temperatury powinien dość szczelnie zamykać obieg przez chłodnicę a w związku z tym uniemożliwiać jej nagrzewanie. --==--==-- To co o przytkanej chłodnicy wspomniał WojtekE_32 natchnęło mnie do sprawdzenia zachowania temperatury pod tym kątem. Mimo, ze wcześniej nie sądziłem, że nawet porządnie wyczyszczona chłodnica może dawać takie objawy, to jak sobie wszystkie fakty złożyłem do kupy zaczęło mi wszystko sie układać (póki co tylko w głowie ;)) No to teraz się powymądrzam trochę. Jak bym bredził to mnie poprawcie ;) Załóżmy, że to chłodnica jest przyczyną całego problemu a dokładnie kłopoty chłodnicy z pozbywaniem się przez nią ciepełka - wynikające z niedrożności niektórych kanalików, zakamienienia czy też zwyczajnie upapranego czy przytkanego ożebrowania. Jak by wyglądała temperatura w teście "7" w przypadku jeżeli cała reszta układu działa poprawnie i jest on porządnie odpowietrzony... 1. Jedziemy - wiaterek z zewnątrz sobie hula po chłodnicy ale ze względu na jej "wadę" zabiera z niej mało ciepełka. A ilość tego ciepełka wpływa na bimetal na wisko i w konsekwencji na szybkość obrotów wentylatora. Mało ciepełka -> wolno się kręci więc chłodzenie marne i temperatura się podnosi. Oczywiście tylko do pewnego stopnia bo przeciąg jaki powstaje podczas jazdy jakieś ciepło tak czy inaczej zabiera. Ja w takim przypadku mam około 98-100 ° C 2. Zatrzymujemy się - wisko się póki co kręci tak jak podczas jazdy (powoli) a wiaterku z zewnątrz już nie mamy więc temperatura rośnie. Mi przy zatrzymaniu temperatura doszła dzisiaj do 104° C 3. Stoimy - po kilku minutach od zatrzymania, bez wiatru z zewnątrz bimetal na wisko nagrzewa się i zwiększają sie obroty wentylatora. Temperatura spada do 98-100° C 4. Ruszamy - wisko jest rozpędzone podczas postoju a w wyniku ruchu samochodu pojawia się znowu wiaterek z zewnątrz. Minie kilka chwil zanim wisko zareaguje na spadek temperatury powietrza z chłodnicy i zmniejszy obroty wentylatora. Przez ten czas szybko kręcące się wisko wspomagane wiaterkiem potrafi zbić temperaturę nawet do 92° C - im dynamiczniej ruszymy tym większy i szybszy powinien być ten spadek. Jak już ruszyliśmy, to wracamy do punktu 1. U mnie ten "przepis" się sprawdza co do joty wiec nie pozostaje chyba nic innego jak tylko zakupić chłodnicę. mr_wicher: czy masz takie same objawy u siebie ?
  12. No cóż... mam manualną skrzynkę więc miedzy chłodnicami mam tylko zawiniętą rurke chłodzenia oleju lub płynu wspomagania (nie pamietam :oops:). W sumie wyłączenie testu 7 jest zdrowsze dla psychiki ale może działać szkodliwie na zawartość portfela jeżeli coś naprawdę sie dzieje nie tak ;) Standardowe bazujące na glikolu płyny do chłodnic (z temperaturą krzepnięcia na poziomie -35° C) mają normowaną temperaturę wrzenia nie mniejszą niż ok. 107,5° C. Jeżdżenie z płynem o temperaturze tak bliskiej wrzenia myślę, że nie jest dobrym pomysłem. Oczywiście ciśnienie w układzie ma wpływ na podwyższenie temperatury wrzenia ale i tak się obawiam. A z tym zamuleniem to będę musiał sprawdzić bo jeżeli jakaś rurka jest całkiem niedrożna, to żadne płukanie nie pomoże. Rozumiem, że mówisz o wnętrzu chłodnicy? Zamulona część chłodnicy powinan być wyraźnie chłodniejsza, tak ?
  13. Jeszcze jedno.... Jak w czasie odpowietrzania z nawiewów leci Ci gorące powietrze to znaczy, że elektrozawór jest otwarty i nie przeszkadza w poprawnym odpowietrzaniu. To tak żebyś ewentualnie oszczędził te kilka stówek zamiast kupować zawór... No i obawiam się, że samo "wygłupianie" się elektrozaworu moze być spowodowane zapowietrzeniem układu.
  14. A wyczuwasz różnicę temperatur między górnym (gorącym) i dolnym (chłodniejszym) wężem dochodzącym do chłodnicy ? Jeżeli różnica jest bardzo słabo wyczuwalna a wisko się kręci jak trzeba to przypuszczalnie trzeba zrobić gruntowne sprzątanie chłodnic - klimy, głównej i ewentualnie oleju ze skrzyni (jak masz automat). Ja do czyszczenia używałem oleistego preparatu w buteleczce o nazwie "Alufelgi". Inne jakoś się słabo sprawdzały. Pośmigałem pędzelkiem żeby możliwie dokładnie wszeł między żebrowanie, dłuższa przerwa na papierosa a potem dłuuuuugie płukanie żeby dokładnie usunąć płyn. Chłodnicę wody do czyszczenia wyjąłem całkiem a tą od klimatyzacji wyczyściłem zdejmując zderzak i resztę ustrojstwa które ją zasłania. U mnie sądzę, że przyczyna leży w zapowietzonym układzie. Podobno M52 ze względu na sposób prowadzenia węży jest pierońsko ciężki do odpowietrzenia. Dziś/jutro spróbuję odpowietrzyć przechylony samochód - tak żeby zbiorniczek był bezwględnie najwyżej położonym punktem układu ;)
  15. Korek wymieniony jak cała reszta gratów - z dobrego na dobry :( Mimo, że dzisiaj w wawie podczas jazdy było na zewnątrz 19° C to płyn chłodniczy bez problemu minął 100° C. Dopiero włączenie nagrzewania na full zbiło temperaturę płynu na 95° C. Poluzowałem odpowietrznik żeby sprawdzić czy nie ma powietrza w układzie ale... niestety leci czysty płyn :( Macie jakies pomysły bo ja już głupieję :mad2: Może nowe wisko, które założyłem jakiś miesiąc temu jest zwalone. Tylko, ze przy poprzednim miałem to samo...
  16. Mr.Yo

    "Przyblokowany" komputer

    Przepraszam, zapomniałem napisać, że to 95 rocznik i ma jeszcze wyświetlacz komputera bez ekranu LCD: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GE11&mospid=47508&btnr=62_0443&hg=62&fg=95 Trudno powiedzieć na czym stanął. Przekręcenie kluczyka powoduje wyświetlenie standardowego menu jednak kolejne próba wybrania jakiejś opcji powodują jedynie pojawianie się napisów "Prog1", "Prog2" itd. Trzymanie BC kompletnie nic nie daje niezależnie od tego jak długo się go trzyma. Z opisu na stronie jaką podałem wyżej wynika, że "BC" na kierunkowskazie powinno być zaprogramowane odpowiednio do konsoli komputera. może więc to jest powodem takiego zachowania. Ktoś wie jak to zrobić ?
  17. Mr.Yo

    "Przyblokowany" komputer

    Dziwną rzecz mam z komputerem. Nie mogę korzystać praktycznie z żadnych fukncji komputera pokładowego dopóki nie wejdę w tryb testowy (kilka sekund trzymając prawy przycisk na zegarach). Wciskanie "BC" na dzwigience kierunkowskazów nie daje żadnych efektów. Zdarzały sie kilkudniowe epizody, kiedy po odpaleniu komputer działał okejowo (z wyjątkiem przycisku "BC"). Bezpieczniki sprawdzone, dźwigienka kierunkowskazu rozebrana i sprawdzona, podłączenia zegarów też są ok. Macie jakieś pomysły ? Gdzie się zapuścić w poszukiwaniu usterki ?
  18. Nie tyle na zepsutym co zamkniętym. Elektrozawór otwiera/zamyka obieg płynu na nagrzewnicę wiec jeżeli udaje Ci się w środku uzyskać porządne ciepełko to sądzę, że można uznać zawór za sprawny. No chyba, ze temperatura w środku utrzymuje się na tym samym poziomie niezależnie od ustawień na pokrętłach. U mnie elektrozawór wydaje się, ze działa dobrze tyle, że mam dodatkowo kłopoty z samym nawiewem - na nogi i na szybę wali gorącem a na pasie środkowym chłodnym. Jeżeli chodzi o szacowanie kosztów zakupów części to polecam stronkę: http://realoem.com Nie ma tam co prawda dokładnych cen ale zauważyłem, że ceny z realoem w dolarach przeliczone po kursie 2,5 zł/$ dadzą bardzo przybliżoną cenę w ASO. [/url]
  19. Myślę, że pionowa wskazówka bardziej mówi "jest ok" niż podaje konkretną temperaturę i stąd mogą być różnice miedzy różnymi silnikami. A jeżeli chodzi o termostat w M52 to na początku były robione wersje bez elektroniki z temperaturą otwarcia 92° C (ja mam takową): http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GE11&mospid=47508&btnr=11_1546&hg=11&fg=35 a później (chyba od 98 roku) wersje ze zintegrowanym podgrzewaniem: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GE11&mospid=47508&btnr=11_2180&hg=11&fg=35 W M60 termostat jest również bez podgrzewania: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GF21&mospid=47511&btnr=11_1415&hg=11&fg=35 Swoją drogą trzeba będzie się podpiąć i posprawdzać temperaturę tak jak radzicie :cool2: Elektrozawór ma kluczowe znaczenie przy odpowietrzaniu !! Od niego zależy czy te kilka literków przestrzeni jaką masz w nagrzewnicy i w przewodach do niej bedzie brało udział w odpowietrzaniu. Jeżeli jest zamknięta przy odpowietrzaniu, to po prostu strata czasu. Na czas odpowietrzania powinien być otwarty czyli ogrzewanie na maxi dobre dmuchanie. Z chłodnicą bym się na Twoim miejscu na razie wstrzymał i spróbował porządnie odpowietrzyć. Ja swoją chłodnicę całkiem wyjąłem i wyczyściłem tak, że wyszło czyste aluminium a efektu jak nie było tak nie ma :( [/url]
  20. Mr.Yo

    Proszę o pomoc

    Też mi się wydaje, ze cena jest dość wysoka. 2 lata temu ściągnąłem identyczną konfigurację z niemiec. Widać, że stoi na felasiach 18" więc albo będziesz musiał zakupić inne albo zaakceptować częste interwensje w zawieszenie i,jeżeli ma do tego gumy np. 255, na fatalna trakcję w polskich koleinach. Ze zdjęcia można wywnioskować, że raczej nie ma klimatronika - o ile wiem w klimatroniku są wyświetlacze ciekłokrystaliczne i przyciski do regulacji temperatury a nie "kręciołki". Wspomniany parktronik może i jest ale prawie nie sądzę, ze jest oryginalny BMW tylko dorabiany w warsztacie - brakuje przycisku parktronika na listwie pod "kręciołkami" klimy
  21. Jeżeli masz silnik M60 to standardowy termostat ma temperaturę otwarcie 85° C więc temperaturę masz idealną a nie za niską. W silnikach M52 w wersji z korpusem termostatu bez elektroniki jest montowany termostat z otwarciem przy 92° C. Więc temperatury jakie odnotowujemy sa zdecydowanie za wysokie :(
  22. Gorący dolny wąż wskazuje, że ciepełko krązy się po układzie więc termostat wyjał bym z kręgu podejrzanych. Gdyby był zablokowany (zamknięty), to dolny wąż byłby totalnie zimny a temperatura by rosła i rosła... Jeżeli zaś przegazowanie powoduje spadek temperatury to uniewinnił bym też pompę - po prostu przy mniejszych obrotach ma kłopot z przepchnięciem zapowietrzonego płynu (jeżeli wisko masz sprawne!) Jeżeli uszczelke po głowicą masz sprawną (chociaż ten dymek o którym wspomniałeś warto by zidentyfikować) i kwestie czyszczenia poszczególnych elementów układu też masz za sobą to zostaje chyba tylko porządne odpowietrzenie (polecam się podeprzeć linkiem z pierwszego postu tego wątku). W moim przypadku wydaje mi się, że nie mogę poprawnie odpowietrzyć układu i stąd wygłupy temperatury. Z całego układu do wymiany został mi już tylko korek i zbiorniczek... :mad2: Sprawdzałeś drożność wężyka do odpowietrzania chłodnicy? Jak jest przytkany to praktycznie niemożliwe jest odpowietrzenie
  23. A jak wygląda u Ciebie temperatura dolnego węża po otwarciu termostatu? (chłodnica -> termostat) Ogrzewanie w kabinie jest jak trzeba? Czy są jakieś różnice między jazdą i postojem w korku ?
  24. Dzięki :) W takim razie w pierwszym etapie leczenia wymienię korek... Oczywiście dam znać o efektach.
  25. Widzę, że masz gest zamieniając samochód jak się przegrzeje ;) A tak na poważnie to chłodnicę środkiem do felg i ostrym strumieniem wody doprowadziłem do stanu metalicznego lśnienia więc nie sądzę, że to jest ona jest źródłem problemu - to samo z przestrzenią między chłodnicami i czyszczeniem chłodnicy wewnątrz. Jak temperatura w teście 7 dochodzi do 92° C to chłodnica zaczyna łapać temperaturę i chwilowo wzrost temperatury zostaje zatrzymany (ma trochę zapasu chłodnego płynu w chłodnicy). Zobacz jaki jest rozkład temperatury na górnym w czasie jak rozgrzewasz silnik. Jeżeli w górnej części jest wyraźnie cieplejszy to należało by domniemywać zapowietrzenie układu - u mnie niestety tak jest. A zapowietrzenie wiadomo co oznacza... Wydaje mi się, że ze względu na skopany zbiorniczek niewykonalne staje się porządne odpowietrzenie :( (a tak przy okazji nie jestem pewien czy on sam nie powinien się odpowietrzyć o ile będzie się na bieżąco uzupełniało płyn) Jutro lub pojutrze postaram się sprawdzić zbiorniczek i otworek odpowietrzający (przelewowy) w szyjce, bo coś mi mówi, ze powinien on działać tylko w jedną stronę. Jeżeli działa w obie to znaczy, że chłodnica i zbiorniczek wyrównawczy stanowią naczynia połączone a co za tym idzie poziom płynu w zbiorniczku jest taki sam jak w chłodnicy - czyli górna część chłodnicy ma furę powietrza (górny wąż też). Tak się mnie wydaje na zdrowy rozsądek... Nie wiecie jak to jest z tym otworkiem odpowietrzającym? Powinien przepuszczać tylko w jedną stronę czy w obie? Nie omieszkam pochwalić się spostrzeżeniami więc myślę, że sprzedaż beci możesz o dzień lub dwa odłożyć ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.