Oczywiście mam świadomość, że na auta z Włoch należy uważać, niemniej jednak dziękuję za zwrócenie uwagi. E90 wydawało się bardzo dobrym wyborem, ale po wpisach kolegów i lekturze forum mam co do niego coraz większe wątpliwości. Z drugiej strony, jak słusznie napisał któryś z użytkowników, na forum nikt nie wchodzi po to, żeby pisać "moje BMW działa super i nie mam z nim żadnych problemów", a raczej aby opisywać i szukać rozwiązań problemów, stąd taki negatywny obraz auta. Problem w tym, że do 40 tys. trudno jest znaleźć sensowny samochód z benzynowym silnikiem, min. 2008, z mocą na poziomie powyżej 160 KM, nie kombi. Grupa VAG - ciągłe problemy z silnikami TSI/TFSI, a tutaj widziałem potencjalny zakup. Alfa? Albo Giulietta 1.75 tbi, której projekt wnętrza jest przeciętny, albo piękna Brera, ale 2.2 JTS, na który powszechnie się narzeka. Civic Type R - bardzo mało egzemplarzy. Francuzy jakoś mnie nie przekonują do siebie (patrzyłem ewentualnie na Lagunę III Coupe), podobnie Ford z Oplem. Cytując klasyka - jak żyć? ;)