Mój kluczyk też zaczął ostatnio wariować. Zaparkowałem samochód, a po dwóch minutach gdy wróciłem nie chciał się otworzyć. Mogłem go otworzyć mechanicznie kluczykiem, ale problem w tym, że nie mogłem kluczyka włożyć do stacyjki. Po chwili prób nagle odżył. Ale stres pozostał, że zostawie gdzieś samochód a później nie wrócę. Pisaliście, że kluczyk ładuje się jak jest w stacyjce, ale co jeśli go nawet włożyć do niej nie mogę? Próbowałem też rozebrać go, ale średnio to idzie. Z tego co pisaliście wynika, że jest on "nierozbieralny", czyli że trzeba go rozciąć a później skleić? Czy znacie jakiegoś dobrego elektryka w Warszawie, który mógłby na to spojrzeć? Dodam, że BMW 320i E90 z 2008.