A mnie spotkała taka przypadłość. Olej wymieniłem jakieś 2,5 tys. km temu - Valvoline MST C3 5W30. Śmigam sobie i zapala się lampka, że mało oleju. Grzecznie zjechałem, odczekałem z 15-20 min, mierzę bagnetem i olej... jest w max. Po przejechaniu kolejnych 30-50 km to samo. Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu kontrolka nie krzyczy. Czytałem, że ktoś na forum miał podobnie i wymienił czujnik. Stąd pewnie mnie ta przyjemność czeka. Wczoraj wracając do domu, jakieś 450 km, złapał mnie ww. przypadek jednakże zauważyłem, iż kontrolka nie zapala się gdy komp ustawiony na pokazywanie zasięgu. Przy przejechaniu blisko 400 km, żadnej reakcji. Takie cuda.