Skocz do zawartości

Piotrek95

Zarejestrowani
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotrek95

  1. Okej, dzięki za pomoc ;)
  2. Faktycznie, znalazłem podpore lemfordera ale tylko do 318d/320d 136KM, do 320 cd 150 już chyba nie pasuje. Zależy mi nawet na czymś "wzmocnionym" bo moc trochę większa a i opony nienajgorsze i przy starcie nawet nie mieli w miejscu tylko wał dostaje w dupe 5x bardziej niż producent przewidział. Jak myślisz, czy można włożyć wał z 3.0d na zasadzie jeden wyjmuje drugi wkładam (oczywiście z podpora, łącznikiem gumowym) czy trochę więcej zabawy? I jeżeli się uda to wytrzyma taki zestaw więcej niż obecny? Ma to sens, czy lepiej 3x w roku podpore wymieniać?
  3. Generalnie mam blisko 200 km w 2.0d więc chciałbym coś naprawdę dobrego. Lemforder czy polecacie coś lepszego?
  4. Niestety po 10 metrach rozpielo się ponownie, tam sa takie zatrzaski, które się wytarly i powyginaly. Ze znajomym przymocowalismy to wkretem i teraz trzyma elegancko. Dzięki wszystkim za pomoc. Przy okazji, jeżeli przyspieszam z pedałem w podłodze, to na 3 biegu czuje wibracje/stukanie od dołu, da się bez rozbierania rozróżnić czy to podpora czy przegub elastyczny wału? Czy dźwięk jednego różni się od dźwięku drugiego? Czy dopiero po rozebraniu można ocenić? Sam robił tego nie będę, ale nie wiem co kupić.
  5. Chyba wszystko jasne. Czy to jest ta rura od ic? https://youtu.be/oJbUtiAImSk Tak się jeszcze zastanawiam, czy ta rura wygląda Wam na całą czy uszkodzoną? Mam na myśli czy to trzeba tylko włożyć jedno w drugie i zacisnąć mocno czy wymienić? I jeszcze jedno, dam rade bez uszkodzenia czegoś jeszcze dojechać 50 km do kogoś komu ufam żeby zrobił to i przy okazji kilka innych drobiazgów, czy lepiej nie? Olej sprawdzałem, o dziwo od wymiany 7kkm temu jest prawie max na bagnecie, chociaż auto nie jest używane "przez starszą osobę tylko do kościoła" :D
  6. Popołudniu będę patrzył, także jak coś zobaczę to będę pisał.
  7. Mechanik niestety na wakacjach, opisałem mu to tak jak Wam. Ten świst jest normalny, przynajmniej jest od kiedy jest przelot czyli od ponad roku. W dźwięku nienormalne jest tylko takie tarcie, jakby szuranie metaliczne. Jutro będę rozkręcał i zaglądał, bardzo liczę na Waszą pomoc, bo to pierwsze BMW, a i w poprzednich autach często pod maskę zaglądać nie musiałem :/
  8. W sumie racja, uszczelka to chyba najgorsze co mógłby być, a dym czarny jak smoła więc może tragedii nie będzie. Tak to teraz brzmi: https://youtu.be/trpHaZd3RBE
  9. Zaraz dam link do filmu jak to teraz pracuje. Pracuje całkiem normalnie, tylko chwilami słychać taki jakiś dziwny szum, jakby jakieś tarcie
  10. Od znajomego mechanika dostałem 2 możliwości pp opisaniu sytuacji. Uszczelka pod głowica, albo rozrząd przeskoczył o ząbek i pokrzywił zawory. Któraś z tych opcji jakoś Ci pasuje albo odpada? Turbinie tak jak mówiłem słyszę normalnie z auta, regenerowana była około rok temu przez poprzedniego własciciela (auto znam od 2 lat i byłem świadkiem tej naprawy). Co prawda trochę dostawała po dupe bo przy dynamicznym przyspieszaniu auto robi najwięcej hałasu, ale z drugiej strony przez ostatnie pół roku z garażu wyjeżdżał max 2x w tygodniu.
  11. Słychać gwizd, ale słuchać go było zawsze bo to przelot RM jest i bardziej to z wydechu słychać niż spod maski. Odpaliłem przed chwilą silnik, na wolnych obrotach normalnie pracuje, jak przyciskam do 2,5-3 tys obrotów to czasem coś tam huczy czasem nie.
  12. Zaraz po tym silnik wydawał normalny dźwięk, w połowie tej krótkiej drogi do domu zaczął właśnie wydawać podobny dźwięk. Uszkodzony wał idzie w parze z chmurą dymu?
  13. Witam Was forumowicze. Kilka dni temu kupiłem moje pierwsze BMW, model e46 320d 150 KM po chipie na 180. Niestety tak przyjemnym autem nie da się spokojnie jeździć i tu powstał problem. Przy szybkim starcie, zaraz po wrzuceniu dwójki i strzale że sprzęgła coś strzeliło, auto utraciło moc i zostawia chmurę czarnego dymu przy każdym naciśnięciu gazu. Dojechałem kilometr do domu, jednak po drodze silnik zaczął pracować jak stary traktor. Widziałem już podobny wątek, w komentarzach informacje o turbinie lub katalizatorze. Turbina regenerowana rok temu, więc raczej nie, katalizatora brak, auto na pełnym przelocie. Poradźcie co to może być i jakie koszty mnie czekają. Z góry dziękuję. Szczególnie proszę o wypowiedź osoby które tego doświadczyły i wiedzą co się stało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.