Witam wszystkich. Mam duży problem z moja bmka. Otóż ostatnio robiłem w silniku wycieki bo strasznie dawało olejem. I przy okazji porobiłem kilka dodatkowych rzeczy takich jak nowe uszczelki w VAnosie bo były już jak plastik, na nowo uszczelniony kolektor ssący i nowa disa bo stara była już rozwalona. Przy tym nowe świece i nowe sondy lambdy bo świecił chcec do tego poszła tez wymiana oleju i filtrów w silniku i skrzyni ( automat) I teraz tak w silniki 0 błędów vanosy działają według inpy wszystko ok. W skrzyni także 0 błędów biegi ładnie zmienia nic nie szarpie. Ale pojechałem na hamownie bo auto dalej nie jechało tak jak trzeba, bo ostatnio jeździłem e46 z tym silnikiem i ta skrzynia i normalnie pocisk. Na hamowni nie miała niespodzianka i jak to mówią Żenada 162.7km. Co może być jeszcze nie tak. Katy czy coś jeszcze z osprzętem? Wykres z hamowni: