Ponieważ mój wczesniejszy post został usuniety zupełnie bez powodu przez Admina, przypomne w skrócie o czym pisałem, chodziło o to że mój kolega oddał swoje BMW do warsztatu CARFIX na wymianę oleju i sworznia wachacza, zostawiając im auto w warsztacie pojechał do pracy i przypadkowo,rozwążąc towar firmowym samochodem w centrum miasta zobaczył właściciela CARFIXA katującego ostro jego BMW z pod świateł oraz padły podejrzenia, że niewymienili mu oleju ponieważ po odbiorze auta olej wygladał tak samo jak przed rzekomą wymianą. Własciciel Carfixa wyparł się wszystkiego w żywe oczy, stwierdził że to nie w jego stylu :lol: i że to niemozliwe aby jezdził tym autem po miescie i je katował :lol: .jest tu opisana prawdziwa historia, jezeli ten post zostanie usunięty bedzie to świadczyło wyłącznie o kumoterstwie Administratora z Carfixem. Każdy ma tu prawo wyrazić swoją opinie bądż przedstawić historie, która go spotkała tak aby inne osoby czytające to mogły zaczerpnąć informacji, ja akurat przedstawiłem historie kolegi, który mnie prosił o wystawienie tego posta w jego imieniu ponieważ sam nie posiada obecnie internetu. pozdrawiam wszystkich czytających.