Problem częściowo rozwiązany, zaraz do tego dojdę. Szukałem innych tematów. Ktoś miał to samo, i wyszło iż było to nadpalony pin. Okazało się, że i u mnie jest on spalony. I to ten sam-czwarty. Dodatkowo piny 3,4,5 były w jakiejś rdzawej mazi. No nic, pin lekko przeczyściłem papierm ściernym, oraz owinąłem taśmą izolacyjną. Kierunek nie działał, ponieważ kabelek wysuwa się z gniazda/wtyczki-może mi ktoś napisać, jak to się nazywa? Njaważniejsze-po lewej stronie w bagażniku jest kabel doporowadzający prąd. Jest on naderwany, na chwilę obecną zadziałałem taśmą izolacyjną. Doprowadzania prądu wygląda tak, iż miedź jest lekko owinięta wokół jednego z nie wiem jak to nazwać.. "Prętów" tych wyglądających tak samo jak piny. Na pewno tak to ma wyglądać? Naprawdę wygląda to bardzo prymitywnie. Ktoś coś przy tym musiał robić. Światła oraz kierunki działają wszystkie, jednak świecą się kontrolki z tyłu. Obie strony. Tak więc, niby działa, ale... Sorry za te moje określenia, ale jestem zupełnie zielony.