Skocz do zawartości

LukepsM

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E60 530d 2003

Osiągnięcia LukepsM

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Problem w tym, że jedyne błędy jakie są to klema IBS, przekaźnik świec żarowych, czujnik poziomu oleju i moduł skrętnego xenonu. Nic więcej nie ma. Nie wiem jeszcze czy jest coś takiego jak tryb awaryjny skrzyni biegów bo miałem dużo przebojów ze starym sterownikiem silnika i to mogło mieć jakiś związek. Zapytałem na forum bo może ktoś coś doradzi sensownego z autopsji co pozwoli mi obrać konkretny punkt zaczepienia. Wiele ciekawych informacji, które mi pomogły już znalazłem na forum.
  2. Myślałem, że to wina "konwertera" ale tak się nie dzieje przez cały czas tylko od czasu do czasu. A tym bardziej nie będzie to powodem braku mocy w aucie. Chyba, że się mylę? Tym bardziej, że ten brak mocy i zła praca skrzyni to praktycznie padło z dnia na dzień. Dodam jeszcze, że np jak ustawię tempomat na jakąś prędkość to wskazówka obrotomierza nie faluje. A przy uszkodzonym konwerterze powinna. Nagram jutro film na autostradzie i wrzucę.
  3. Cześć wszystkim. Od dłuższego czasu mam problem ze swoją e60. Przerobiłem wiele tematów i w końcu doszedłem do tego żeby napisać na forum bo być może ktoś z Was miał już takie przygody. E60 M57N 3.0d 2003r. automat Od dłuższego czasu mam problem z mocą w aucie. Auto praktycznie z dnia na dzień ją straciło. W sumie to auto jeździ jak chce bo oprócz spadków mocy to skrzynia zmienia biegi też jak chce. Wymieniłem na nowe: odmę, wszystkie filtry, przepływkę, olej w skrzyni biegów. Wymieniony został także główny sterownik silnika. Po wymianach auto nagle "odżyło" ale to dalej nie to co kiedyś. Jest dzień gdzie auto zrywa opony i jeździ jak powinno a nawet jak by miało więcej mocy niż kiedyś a następnego dnia albo kilka godzin później auto totalny muł. Skrzynia zmienia biegi jak chce - przeciąga, zrzuca kiedy nie powinna ale są momenty gdzie chodzi tak jak książka pisze - płynnie i w odpowiednich momentach bez szarpnięcia. Niepokoi mnie też dźwięk, który nieraz się pojawia podczas hamowania na światłach przy zrzucaniu na 2 bieg (metalowy odgłos i delikatne szarpnięcie skrzyni) Silnik wchodzi na wysokie obroty, turbina świszczy (nie gwiżdże) a auto nie jedzie... myśli myśli i nagle jak z procy wystrzelona... (albo też bez reakcji) Zauważyłem też, że obroty czasami falują. Najczęściej między 3 a 4 biegiem. Wówczas wskazówka nie chce przekroczyć 2k obrotów i skacze raz w przód raz w tył, bieg się nie zmienia, myśli i dopiero po dłuższej chwili przeciąga. Irytuje mnie to już bo boję się że padnie przez to coś pod maską. Co prawda jeżdżę spokojnie ale w momentach kiedy potrzebna jest odpowiednia moc to jej nie ma :? Dodatkowo wzrosło spalanie. Średnie przed utratą mocy miałem przy jeździe mieszanej na poziomie 8l i mniej a teraz przekracza 9l. Nie zaglądałem jeszcze do EGR'a i nie zabierałem się za dwa magiczne zaworki sterujące podciśnieniem (jeden przy prawej lampie a drugi pod lewą częścią kolektora) Może to być wina podciśnienia? Któryś z tych zaworków albo może wężyk nieszczelny gdzieś? Tylko dlaczego ta skrzynia tak dziwnie pracuje? Może to sterownik skrzyni? Nawet szukaliśmy z komputerem po wykresach jak silnik pracuje i wszystko pięknie pracuje jak powinno (silnik był robiony i doszczelniany) No kurczę nie wiem już sam i zaczyna mi brakować pomysłów...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.