WItam, wiem że temat wałkowany tysiąc razy, także wiem że do tych silników tylko pełny syntetyk 5w30 lub 5w40. Pytanie takie, mam auto od znajomych, oryginalny przebieg 175k na tą chwile, nie katowane (starsi ludzie). Cały problem polega na tym że jest wlany olej 10w40 valvoline maxlife, od 120k był cały czas lany. Nie interesowałem się zbytnio prawidłowymi olejami ale nadszedł czas wymiany, przeczytałem cały internet i wniosek jest jedny, wyłącznie pełne syntetyki. Generalnie auto jest w super stanie, wszystkie bolączki (rozrządowe) wymienione, odma wymieniona i usczelnienia robione 3 lata temu. I tutaj proszę Was o poradę, czy bez żadnych problemów moge olej wymienić na prawidłowy, czy zrobić płukanke, czy może w ogóle zostać przy 10w40, ilu ludzi pytam tyle opinii. Dodam że auto chodzi idealnie, zrobiłem już ponad 5kkm, nie ma żadnego dymienia, głosnego chodzenia, nie poci się, nie spala oleju, szkoda żeby się męczył na takim oleju. Liczę na Waszą pomoc!