Skocz do zawartości

kinasato

Zarejestrowani
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kinasato

  1. Skarbowy czasami się czepia i każe płacić Vat oraz dochodowy od sprzedaży. Parę osób ciągało się z tym po sądach. A mi przy wykupie ostatniego auta leasing (co prawda nie BMW) odmówił wykupu na osobę prywatną, jeżeli działalność funkcjonuje.
  2. Stuknęło 6000km. Zdecydowanie odradzam samochód, komuś kto nie planuje go ładować z gniazdka. Zarządzanie zużyciem prądu i paliwa zakłada, że samochód jest doładowywany. Krótko mówiąc, szybko trafi Cię szlag. Jeżeli robisz ponad 120-150km dziennie, też raczej odradzam, ponieważ korzyści z każdym kilometrem robią się coraz mniejsze. Nie nazwałbym spalania rozczarowującym. To nie jest auto do latania po 500km dziennie autostradą. Robiąc 50km po mieście bez większego problemu zamknę się w 3-4L/100km, przy czym korki nie wpływają jakoś specjalnie negatywnie na spalanie. No i co najlepsze, przy dynamicznej jeździe po mieście auto nie robi takiego wiru w baku . Kilka lat temu przy podobnej jeździe 2.0TSI spalanie wynosiło w granicach 12-14L. Tutaj ciężko dojść do 9L. KNKTR5000: Naładowany na max akumulator wskazuje zasięg 28-32km, zależnie od temperatury zewnętrznej i stylu jazdy w dniu poprzednim. Jest to odległość jaką przebędziesz zużywając 90% baterii, po czym zasięg będzie wynosił 0. Ostatnie 10% baterii jest w pewnym sensie "chronione". Samochód pozwoli Ci je zużyć tylko w 2 wypadkach: 1. Masz wbity w nawigacji cel, do którego zostało 2-3km. 2. Jedziesz bardzo bardzo baaaardzo delikatnie muskając pedał gazu. Można w ten sposób zejść do ok 5%. Myślę, że nawet w bardzo niekorzystnych warunkach na 25km można liczyć. Mój max w nocy po pustych drogach przy prędkości ok 60km/h to 35km. Więcej już raczej się nie da. chemik2000: Ładowanie = podłączasz ładowarkę do gniazdka, drugi koniec do samochodu. To wszystko. Jeżeli kabel jest za krótki to polecam albo bardzo porządny przedłużacz, albo obniżenie mocy ładowania. "Zwykły" przedłużacz potrafi bardzo mocno się nagrzać. Ładowanie trwa około 2,5h, z czego ostatnie 10-15% idzie dużo wolniej, tak więc w 1,5h można mieć około 70% baterii. Z miejskich ładowarek nie korzystam i raczej nie będę. Jak już wcześniej wspomniałem - nie masz gniazdka w garażu = kup inny samochód. Z ciekawostek: Kapelusz na głowę i 350km 100% przepisowo po Litwie (90km/h) = 5,7L Chyba moja ulubiona rzecz w tym samochodzie: 420nm przy 1300obr. Odczucia przy płynnym ruszaniu są zbliżone do jazdy autem z silnikiem o dużej pojemności. Wciskam gaz, obroty pną się do góry do 2000-2200obr, skrzynia wbija wyższy bieg i powtórka. Auto rusza tak jakby od niechcenia, ale przyśpiesza bardzo dynamicznie bez zbędnego hałasu i zwracania na siebie uwagi. Tak jakoś dostojnie sunie. Oczywiście przy mocniejszym wciśnięciu gazu czar pryska bo zamiast dźwięku V8, cztery cylindry zaczynają terkotać :)
  3. Trasa Warszawa-Wrocław, prędkość przelotowa 160-170km/h 8,4L w tamtą stronę, z powrotem 8L. Moja typowa trasa 60% miasto 40% drogi gminne 55km = 3,1L + 9,2kWh/100km 50km = 2,5L + 9,8kWh/100km 1. Oprócz podgrzewania/chłodzenia wnętrza na określoną godzinę, preconditioning przygotowuje baterię do jazdy. Jeżeli tego nie zrobimy wcześniej, zaraz po starcie auto zużyje kilka % swojej baterii i zasięg elektryczny będzie odpowiednio mniejszy. 2. Sprzedawca mówił, że sterowanie głosem jest niedostępne w samochodach produkowanych na Polskę. Po przełączeniu języka na angielski stwierdzam, że komendy głosowe jak najbardziej są i działają normalnie. 3. Auto zaczęło hamować zdecydowanie lepiej. Wygląda na to, że dzięki hamowaniu poprzez odzyskiwanie energii klocki bardzo powoli się zużywają i dopiero teraz się dotarły. 4. Opony Continental ContiSportContact 5- Głośne jak orszak jeźdźców apokalipsy, potrafią piszczeć przy dynamiczniejszym ruszeniu na samym elektryku, w trybie sport gęsto tracą trakcję. W niewielkim deszczu, przy średnio dynamicznym ruszeniu ze skrzyżowania na lewoskręcie, uciekł mi tył. Nie wiem, może to kwestie tego, że są mocno nabite, ale tak czy siak chyba przy pierwszej lepszej okazji zmieniam na Goodyear EfficientGripPerformance. Podświetlenie wnętrza na niebiesko http://i.imgur.com/sLmfwvS.jpg
  4. Dziś pokręciłem kilka kółek po obwodnicy w tą i z powrotem, w sumie około 120km, aby sprawdzić spalanie przy różnych prędkościach. Wszystkie pomiary w trybie comfort, wskazania oczywiście z komputera pokładowego, niestety nie jestem w stanie powiedzieć czy w przypadku BMW są przekłamania i o ile. Bateria ma pojemność 7,3kWh, z czego dostępne jest 5,8kWh. Wyszło mi mniej więcej coś takiego: 90km/h = 4.0-4.5L (!) + 1,5-2kWh/100km 120km/h = 5.5-6L + 0.8-1.0kWh/100km 140km/h = 6.8-7.2L + 0,5kWh/100km Jak widać im wyższa prędkość, tym mniejsze wspomaganie. Biorąc pod uwagę pojemność baterii takie spalanie uda nam się utrzymać przy 90km/h przez 300-350km przy 120km/h koło 600km przy 140km/h 1000-1200km. Rozładowałem baterię i chciałem sprawdzić jak będzie wyglądać sytuacja gdy nie będzie działać elektryk. No i zonk. Generalnie samochód praktycznie ZAWSZE wspomaga się silnikiem elektrycznym. Gdy bateria się rozładuje rozpocznie się ładowanie do 10-15%, niezależnie od wybranego trybu jazdy. Proces ładowania przy prędkości 120km/h podnosi spalanie do ok 11L i ładuje akumulator w tempie około 20kWh/100km. Czyli wedle wskazań komputera pokładowego samochód przez 5km naładuje ok 1kWh, które będzie powolutku oddawać przez następne 100km.
  5. Gregonino W 330e 290Nm to jest sam silnik benzynowy, do tego dochodzi 250Nm z elektryka, razem 420Nm.
  6. Średnio to ciężko powiedzieć, bo dopiero wykonałem kilka cykli ładowania. Wydaje mi się, że do wyliczenia zasięgu bierze pod uwagę styl jazdy kierowcy. Po spokojnej trasie wykazało mi 36km zasięgu elektrycznego. Wczoraj pogoniłem trochę auto i na pełnym ładowaniu dziś rano było 26km. Jechałem bez szaleństw i po 30km zostało 11% baterii. Dodatkowo parę uwag: Z tego co zauważyłem to notoryczne wyłączanie silnika kiedy tylko się da występuje w trybie eco pro. W trybie comfort jest o niebo lepiej. Chyba pożegnam się już z eco pro na stałe. Pojeździłem troszkę żwawiej i stwierdzam, że auto jest szybkie. Ale to co się dzieje przy wciśnięciu pedału do podłogi przy niewielkich prędkościach to jest absurd. Najpierw silnik elektryczny praktycznie natychmiastowo wpycha Cię w siedzenie, potem spalinowy łapie obroty i samochód leci do przodu jak przecinak. Jeżeli dodatkowo ustawimy sobie manualnie obroty na 3-3,5k i depniemy, to auto po prostu się katapultuje. Po przekroczeniu 90-100km/h auto traci trochę wigoru i jest już tylko szybko :) Silnik elektryczny robi bardzo dobrą robotę. Jeździłem też 330i xdrive i był porównywalnie szybki, ale przyśpieszał w sposób bardzo stonowany. Tutaj jest taki kopniak w plecy. Czego mi brakuje: Wskaźnik spalania podaje albo benzynę albo zużycie prądu. A ja chciałbym widzieć obie wartości jednocześnie.
  7. To de facto nie jest Webasto, tylko normalna klima :) Ogrzewanie można odpalić bez podpięcia do prądu, dziś tak zrobiłem. Zużyło to ok 10% baterii.
  8. Jakiś czas temu postanowiłem zostać królikiem doświadczalnym BMW i zaryzykowałem wybór 330e. Z racji tego, że stukneło już 2000km pragnę podzielić się kilkoma uwagami i odczuciami. Opony wydają się być głośne. Podejrzewam, że to efekt uboczny braku hałasu ze strony bardzo dobrze wyciszonego silnika (do 2000obrotów praktycznie niesłyszalny) oraz jazdy na samym silniku elektrycznym. Dodatkowo są one mocno nabite (2.6 2.8 bar). Komfort jest przyzwoity z racji sporej ilości gumy (225/50/17r), ale mimo wszystko zastanawiam się, czy nie upuścić troszeczkę powietrza. Hamulce - działają bardzo dobrze, ale mimo wszystko czuć, że auto jest ciężkie. Nagłośnienie H&K. Pierwsze wrażenie - gra przyzwoicie, ale spodziewałem się czegoś znacznie lepszego. Po kilku dniach postanowiłem pobawić się equalizerem i znalazłem ustawienie, które znacznie poprawiło jakość dźwięku. Mogliby od razu w fabryce jakoś to sensownie ustawić. Fotele sportowe - jak najbardziej ok. Po 6h jazdy z jedną przerwą 15min nie czułem się specjalnie obolały. Jedyny problem jaki spotkałem to ustawienie się tak by widzieć tablicę wskaźników i nie szorować tyłkiem po asfalcie. Przy trochę wyższym ustawieniu siedziska kierownica zasłania górną część prędkościomierza oraz obrotomierza. Na razie to olałem i korzystam wyłącznie z HUD, jednak nie jest to rozwiązanie idealne bo mimo wszystko chciałbym widzieć obrotomierz. Rozpoznawanie znaków - bardzo mi się przydaje. Po przesiadce z auta znacznie niższej klasy, w ogóle nie mam wyczucia prędkości. System sporadycznie się myli. Adaptacyjne LEDy - bajka. Bagażnik malutki, nie byliśmy w stanie spakować się w 4 osoby na majówkę. Jedna torba całą drogę leżała na środkowym siedzeniu z tyłu. Spalanie z 1400km, samochód załadowany na full, 4 osoby, 800km trasy 200km miasto 400km wsie i tereny górzyste = 6,6L Samochód naładowany przy wyjeździe, bez ładowania w trasie. Auto bardzo ładnie radzi sobie w terenie pagórkowatym, podczas wjazdu pod górę asystuje silnik elektryczny i podjeżdżamy bez większego wysiłku. Przy zjeździe silnik spalinowy zostaje wyłączony, a baterie ładują się średnio 15-30kWh/100km lub więcej, jeżeli trzeba trochę przyhamować. Podczas 8km zjazdu z góry po serpentynach udało mi się odzyskać 40% naładowania baterii co równia się około 10-12km. Jazda pod górę, zwłaszcza stromą, na samym silniku elektrycznym kompletnie mija się z celem. Bateria topnieje w oczach. Silnik elektryczny do 40-50km/h jest całkiem żwawy, do jazdy miejskiej w zupełności wystarczy. Zbiornik paliwa 41L, wchodzi max 35L. W trasie tankowanie co 500km. Aktualne wskazania z komputera przy jeździe wiejsko-miejskiej i regularnym ładowaniu 2,0L/100km 12,4 kWh/100km. Jazda po mieście jeszcze nigdy nie była tak śmiesznie tania. Na razie nie bardzo przekonuje mnie sterowanie napędem podczas ustawienia eDrive na Auto przy wyczerpanej baterii. W trasie nie ma problemu, silnik pracuje i praktycznie nie korzysta z baterii. Za to w mieście sprawa wygląda dziwnie. Przy puszczeniu gazu silnik prawie natychmiast gaśnie, ponowne wciśnięcie pedału sprawi, że auto będzie chciało jechać w trybie elektrycznym, a że baterii starczy na 10-15m, silnik znowu się załącza. Trochę to irytuje gdy np. ktoś przede mną skręca w prawo, puszczam na chwile gaz i silnik się wyłącza. Można temu zaradzić wbijając tryb manualny skrzyni, co uniemożliwia wyłączenie się silnika spalinowego. Gdy mamy naładowaną baterię i włączymy tryb Save samochód zachowuje się mniej więcej jak zwykła hybryda. Auto nie pozwala baterii spaść poniżej 90%, wykorzystuje tylko to co odzyska powyżej tej granicy. Szkoda tylko, że jest tylko jedna ustawiona wartość 90%. W 740e, którym jeździłem, była możliwość ustalenia dowolnego progu. Podobno jest jakaś tam niewielka szansa, że jakaś aktualizacja wprowadzi tą opcję do 330e. Z ciekawostek - można ustawić w aucie, lub zdalnie, przez aplikację, by samochód zagrzał wnętrze o określonej godzinie. Takie wbudowane webasto. To by mniej więcej było na tyle, jak coś więcej przyjdzie mi do głowy to dopiszę.
  9. Ja miałem termin na 3 tydzień kwietnia i pod koniec marca dostałem telefon, że jest problem z kierownicami M, co orientacyjne spowoduje poślizg do końca czerwca. Żeby nie stracić slota, wymieniłem kierownicę na individual.
  10. Czyli ogólnie nie polecałbym. No chyba, że jesteś obrzydliwie bogaty a samochód traktujesz jak telefon, który wymieniasz co 2-3 lata. To raczej opcja dla ludzi, którzy nie chcą się parać tak przyziemnymi rzeczami jak naprawa samochodu albo jego późniejsza odsprzedaż.
  11. Uwierz mi, swoja konfigurację mocno przemyślałem :D -Przyciemnianie szyby: nie mam ochoty latać potem z nowym autem do warsztatu Pana Czesia, z którym potem będę się kłócił o jakieś pęcherzyki powietrza. Będę miał zrobione od razu i wiem, że dobrze. -Bajery związane z bezpieczeństwem, kamera cofania: Świadomie rezygnuje ze wszystkiego. Strasznie to człowieka rozleniwia i negatywnie wpływa na umiejętności jazdy. Jak przesiadłem się do samochodu, który nawet czujników nie miał to 2 razy wychodziłem z auta, żeby zobaczyć czy się zmieszczę. Mam teraz w aucie lane assist i inne "pomagacze" i po prostu to wyłączam. Przeszkadza mi. -Adaptacyjne reflektory: Tutaj trochę popłynąłem, ale mam nadzieje, że będę miał szczęście. Jeżdżę sporo po zmroku drogami w pobliżu lasu, więc bardzo często myk jakiś jelonek, pani dzikowa z potomstwem, a nawet czasem łoś. Tak więc na dobrej widoczności mi zależy. A co do awaryjności, to jak kiedyś brałem ksenony to też mnie ostrzegano, że będę miał duże koszty. I jak na złość przez 7 lat żaden się nie przepalił :D Pakiet innowacji 7291zł Head up 3659zł + Speed limit info 1411 = 5070zł Tempomat wychodzi 2221zł a nie 502zł. Coś nie tak liczę?
  12. Zamówione 330e: http://www.bmw.pl/myconfig/a0s0p2h7 Rabat 16% Kalistopl: Kiedy zamówiłeś auto? Nowe zegary mają się pojawić lada moment, może jeszcze zdążysz domówić. U mnie zostaną dorzucone do konfiguracji jak tylko będą dostępne.
  13. Witam, Zupełnym przypadkiem też niedawno byłem w tym samym salonie u Pana Kamila i dostałem bardzo atrakcyjną ofertę na 330e. Jestem już na 90% zdecydowany, ale biorąc pod uwagę, że będzie to moja pierwsza hybryda i pierwszy samochód z automatem, nalegałem na możliwość odbycia jazdy testowej. Czekam już drugi tydzień, samochód ma być "niedługo" dostępny, ale dokładnie kiedy to nie wiadomo. Jak było w Twoim przypadku? Brałeś w ciemno?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.