
mbied1
Zarejestrowani-
Postów
23 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez mbied1
-
w salonie kupisz oryginalną za 50 zł
-
Dobrze mówisz, tylko kwestia jak długo jeździsz na półsyntetyku, jeśli długo to radziłbym ci właśnie zalać syntetyk, a po 1000 km znów wymienić i wtedy już można będzie zostawić
-
moja bemcia też ma taki przebieg, jak kupiłem była zalana syfiastym lotosem 10W, ja wlałem Mobil 5W50 i jestem zadowolony, zaraz zaczną się krzyki że nie powinno się zalewać syntetyka, ale zawsze tak robię jak kupie samochód a miałem już ich 6 i nigdy nie miałem problemu .. jeśli samochód jeździł długi czas na półsyntetyku to można zrobić płukankę, zalewasz syntetyk,, jeździsz 1000km i potem znów zmieniasz olej na syntetyk i jest już git - słowa tunera Pana Grabowskiego
-
a czy mógłbyś podać jakieś zdjęci tego zaworku i które miejsce trzeba zaślepić?? byłbym wdzięczny
-
a czy w termostacie od e36 jest gniazdko na podpięcie wtyczki???
-
jestes pewien że termostat kuowałeś .... ja kupowałem kilka termostatów do kilku bmw... i cena od 30 - do max 55zł.... to co to za termostat ktory kosztuje 300zł... do e46 318 ??? bo jest w takiej plastikowej "fajce" w intercarsie nie mają zamienników do tego modelu akurat i po VIN-ie ściągają oryginał po tej cenie
-
no to termostat do wymiany, tylko niestety cholercia drogi ... w ASO 300 zł do mojego silnika w intercarsie (mam duże zniżki) mało mniej bo 250 zł
-
w moim silniku M43 jeden wąż gruby idący do chłodnicy górą przy zbiorniczku jest gorący, a ten idący z drugiej strony do termostatu jest kompletnie zimny ... czy to wina termostatu??? jak sprawdzić termostat?? czy czujniki temperatury są odpowiedzialne też za ten proceder?? :) ... jak mam odkręcony zbiorniczek i przygazuje to woda leci ciurkiem, jak na gorącym odkręce odpowietrznik to woda też leci (nie strzela powietrzem)
-
no właśnie temperatura nie wychodzi więcej niż troszkę za połowe, aż mnie to bardzo dziwi czy aby wskażnik czy czujnik jest dobry, no ale z pod maski mi nic nie dymi, głowica nie pęka wiec juz sam nie wiem
-
w mieście właśnie też jeździłem cały czas ... poza falującymi obrotami to pracuje normalnie i ciągnie też dosyć ładnie ... tak się zastanawiam nad przekaźnikiem ale w inny sposób ... nie mam klimatyzacji, ale może sygnał sterujący podać na przekaźnik, przekaźnik zasilić z zasilania wentylatora i jak pojawi się sygnał to wentylator będzie się kręcić ... jedynyu minus to taki, że jak się włączy to bedzie chodzić na maksymalnych obrotach .. no i nie wiem czy te 6V wystarczy do zasterowania przekaźnika
-
wtyczki posprawdzane ... jeszcze jedno pytanko, jeździłem tydzień czasu bez pracującego wentylatora, wskazówka była wychylona tylko troszeczkę ponad połowę .. czy możliwie aby coś zaszkodziło dla silnika?? ewentualnie jakie są objawy przegrzanego silnika??
-
Dzisiaj mechanik zauważył, że w ogóle nie działa mi wentylator na chłodnicy - po podłączeniu do kompa też wystąpił błąd usterki wentylatora/sterownika, mam pytanie ... czy w E46 jedyny sterownik sterujący pracą wentylatora to ten, który znajduje się na wentylatorze z tyłu?? czy jest jeszcze jakiś inny .. gdy odpiąłem wtyczkę od wentylatora i zmierzyłem miernikiem to dostaje +12V zasilania oraz na sygnale sterującym o ile dobrze pamiętam chyba cos koło +6, ale gdy nawet podam na sygnał sterujący +12V to wentylatora też nie idzie, więc walnięty sterownik ten na wentylatorze czy jakiś inny?? (gdy podpiąłem +12V bezpośrednio na silnik wentylatora, to wentylator zaczął się kręcić)
-
Podczas wyciskania sprzęgła, najbardziej to czuć w 3/4 wyciśnięcia pedał sprzęgła wyraźnie drży, nie są to raczej wibracje od silnika, czy to oznaka, że tarcza sprzęgła jest krzywa, lub, że sprzęgiełko się kończy czy coś innego??
-
diagnoza była trafna, do wymiany są sworznie od wachacza przy zwrotnicy, powiedzcie mi teraz czy jak mam E46 (podobno aluminiowe wahacze) czy mogę wymienić same sworznie czy trzeba cały wahacz??
-
bardzo lekki świst jest już po nagrzaniu, ale przy starcie jest dosyć głośny, nie macie pojęcia dlaczego??
-
bo właśnie ten układ mi hałasuje zaraz po starcie silnika na zimnym, jakby samolot startował taki średniogłośny świst i milknie po minucie ... tak myśle, że to to, bo gdy ściskam te przewody to ten dźwięk się zmienia .. to jest normalne?? nic poważnego? co do krokowego czy aby jesteś na 100% pewny, że to jest silniczek krokowy ten po prawej na przepustnicy?? bo słyszałem, że może być schowany za przepustnicą pod kolektorem ssącym, co wy na to??
-
Co to za część oznaczona na fotce nr 1?? jest ona podłączona w układzie do części 2 oraz 3(ta część 3 jest obok zbiorniczka od wspomagania, wygląda podobnie, też jest okrągła), ten układ nie jest połączony z chłodnicą oraz pomóżcie mi zlokalizować na fotce silnik krokowy bo muszę go przeczyścić gdyż falują mi obroty na jałowym %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img201.imageshack.us/img201/2662/img0412malylj9.jpg[/img]
-
A powiedzcie mi co to jest takie okrągłe po lewej stronie przy chłodnicy, do tego czegoś też idą grube przewody, do prawej strony do takiego mniejszego okrągłego, oraz do głowicy silnika chyba, nie jest to połączone z układem chłodzenia (tak mi się wydaj) bo właśnie jak te przewody ściskam to ten dźwięk się zmienia
-
ale gdzie go mam psiknąć??po wierzchu sworznia?? z tego co ja kojarze to tam jest też tam chyba jakiś element gumowy i z mojej wiedzy raczej wynika, ze połączenie oleju z gumą nie wpływa poprawnie na żywotność elementu gumowego
-
Co to może być? Coś mi skrzypi gdy obracam kierownicą zarówna na postoju jak i podczas jazdy, dodam, że w dodatku baaardzo głośno jakby buda cała skrzypiała ... nie wiem gdzie jest zbiorniczek od płynu do wspomagania aby zobaczyć, gdzie jest płyn, może w tym problem??
-
hehe, turbinki nie mam ... a moze jednak?? :shock: :lol: ... ale odgłos jest podobny, teraz się przysłuchałem dokładniej i naprawde to wygląda jakby specjalnie to się włączało i rozpędzało, a po nagrzaniu się wyłącza, za cholere nie wiem co to jest, dźwięk zmienia się wtedy gdy przyciskam gruby przewód do czegoś okrągłęgo co znajduje się po lewej stronie przy chłodnicy
-
nie mam gazu, a ten dziwny dźwięk pojawia się po 5 sekundach po odpaleniu na zimnym silniku, taki głos jak samolot by startował (oczywiście ciszej) no i mija po minucie
-
Na początku się przywitam, to mój pierwszy post, parę dni temu nabyłem BMW E46 318 z 1998 r., są dwie rzeczy, które mnie nie pokoją: 1. pierwsze odpalenie na zimnym silniku objawia się dziwną pracą (tak jakby jakieś łożysko pompy czy czoś podobnego), która trwa około 1 minuty, takie głośniejsze szuranie, które trwa cały czas, nie cyklicznie, po minucie to mija i przez cały dzień autko śmiga aż miło, czy to normalne?? jeden fachowiec powiedział mi że tak, a drugi mi próbował wcisnąć, że to jakieś ssanie 2. obroty lekko falują, naprawde lekko, tutaj podejrzewam świece przewody bo nie były w ogóle ruszane z góry dzięki za pomoc