Skocz do zawartości

O.G.

Zarejestrowani
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez O.G.

  1. O.G.

    sprężyny LESJÖFORS

    Dziękuję za pomoc. Jakby ktoś jeszcze miał coś do powiedzenia to chętnie przeczytam przed poniedziałkową wizytą w skepie :)
  2. O.G.

    sprężyny LESJÖFORS

    Samochód nieobciążony jest nieco przechylony w prawo (błotniki z prawej ok. 1cm niżej niż z lewej - i przód i tył), a jak się go nierówno dociąży (bardziej z prawej) to już mocno się przekrzywia. Nieuchronnie nadszedł czas wymiany sprężyn, jak rozumiem (amortyzatory - założone już 4 nowiutkie Bilstein B4). Chcę założyć najzwyklejsze, nieobniżające, nieutwardzane itd., ale NOWE! Czy ktoś z Was jeździ na sprężynach LESJÖFORS i może je polecić albo wręcz przeciwnie?? Przewijają się one w paru wątkach - wszystkie zgłębiłem i opinii w sumie żadnych nie znalazłem. Z góry podzięki za rady. Aaa - dodam tylko, że to szwedzka firma, a nie jak wiele osób pisze - francuska (co w przypadku żelastwa może mieć znaczenie :D )
  3. Problem wątku dawno rozwiązany, ale pewnie nieraz ktoś tu jeszcze zajrzy... Na przykład ktoś, kto tak jak ja uda się po wymianie paru elementów przedniego zawieszenia na geometrię do Andrzeja Kulawika przy ul. Bokserskiej... :nienie: Dowiedziałem się, że samochód nie trzyma żadnych parametrów (zbieżność, kąty wyprzedzenia, kąty pochylenia koła itd itp) i że cud że kierownica prosto stoi i samochód prosto jedzie, a regulować to właściwie nic się nie da. Dałem za tę fachową usługę 120 peelenów i pojechałem totalnie zdołowany. Kierownica nie stała prosto, a samochód zjezdzał w prawo... :? Parę dni później jak sprawdzałem ciśnienie w oponach to z tyłu w jednym miałem 2 atmosfery a w drugim 3 atm. Zdołowanie narastało, bo jak pewnie większosc jezdzacych w Polsce, zaliczyl kiedys dawno temu dzwona i zacząłem się obawiać, że dzwon był gorszy niż sie spodziewalem i samochod jest skoszony i nadaje sie na złom. Postanowiłem zmierzyć punkty bazowe podłogi, żeby dowiedzieć się czy warto jeszcze inwestować w próby dojścia do ładu z geometrią. Na jakimś inszym forum namierzyłem stację przy AUGUSTÓWKA 4/6 i tam się umówiłem. Na starcie spytali dlaczego chce to robic, bo nie chca zebym wyrzucił bez sensu kasę (255zł). Szok w dzisiejszych czasach. To opisalem perypetie i co wyszlo na geometrii i jak ją robili. Goście odradzili mi mierzenie podłogi i wzięli się za geometrię uprzednio dociążając samochód odpowiednio (jak się dowiedziałem w BMW robi się geometrię tylko jak jest dociążony!! na Bokserskiej albo nei wiedzieli, albo ciężarków nie chciało się tachać...). Wszystko w normie, tylko zbieżność schrzaniona- prawe kółko stało na zewnątrz, więc musiał zjeżdżać w prawo.. Tylko, że to się dwoma kluczykami reguluje błyskawicznie :D Wyjechałem na pobliski tor testowy (trasa siekierkowska :cool2: ) i wszystko git. Polecam wszystkim ten zakład. Choć otwarcie mówią, że nie lubią robić geometrii w BMW, bo wymaga więcej skuienia i wysiłku (ciężarki) niż inne fury, to zrobią dobrze i bez naciągania. I bez łaski, że robią.
  4. Też mam Valeo i nie narzekam. Chyba wiec warto spróbować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.