Problem wątku dawno rozwiązany, ale pewnie nieraz ktoś tu jeszcze zajrzy... Na przykład ktoś, kto tak jak ja uda się po wymianie paru elementów przedniego zawieszenia na geometrię do Andrzeja Kulawika przy ul. Bokserskiej... :nienie: Dowiedziałem się, że samochód nie trzyma żadnych parametrów (zbieżność, kąty wyprzedzenia, kąty pochylenia koła itd itp) i że cud że kierownica prosto stoi i samochód prosto jedzie, a regulować to właściwie nic się nie da. Dałem za tę fachową usługę 120 peelenów i pojechałem totalnie zdołowany. Kierownica nie stała prosto, a samochód zjezdzał w prawo... :? Parę dni później jak sprawdzałem ciśnienie w oponach to z tyłu w jednym miałem 2 atmosfery a w drugim 3 atm. Zdołowanie narastało, bo jak pewnie większosc jezdzacych w Polsce, zaliczyl kiedys dawno temu dzwona i zacząłem się obawiać, że dzwon był gorszy niż sie spodziewalem i samochod jest skoszony i nadaje sie na złom. Postanowiłem zmierzyć punkty bazowe podłogi, żeby dowiedzieć się czy warto jeszcze inwestować w próby dojścia do ładu z geometrią. Na jakimś inszym forum namierzyłem stację przy AUGUSTÓWKA 4/6 i tam się umówiłem. Na starcie spytali dlaczego chce to robic, bo nie chca zebym wyrzucił bez sensu kasę (255zł). Szok w dzisiejszych czasach. To opisalem perypetie i co wyszlo na geometrii i jak ją robili. Goście odradzili mi mierzenie podłogi i wzięli się za geometrię uprzednio dociążając samochód odpowiednio (jak się dowiedziałem w BMW robi się geometrię tylko jak jest dociążony!! na Bokserskiej albo nei wiedzieli, albo ciężarków nie chciało się tachać...). Wszystko w normie, tylko zbieżność schrzaniona- prawe kółko stało na zewnątrz, więc musiał zjeżdżać w prawo.. Tylko, że to się dwoma kluczykami reguluje błyskawicznie :D Wyjechałem na pobliski tor testowy (trasa siekierkowska :cool2: ) i wszystko git. Polecam wszystkim ten zakład. Choć otwarcie mówią, że nie lubią robić geometrii w BMW, bo wymaga więcej skuienia i wysiłku (ciężarki) niż inne fury, to zrobią dobrze i bez naciągania. I bez łaski, że robią.