Witam. Poradziłem się kolegów przeciekała mi chłodnica, wsypałem dwa proszki po nie przeczytaniu z grubsza opisu na wyłączonym silniku. Płyn uciekał dalej , dosypałem trzeci k2. Miałem namieszane różne płyny mieszalne. Usterkę już zlokalizowałem i naprawiłem. Płyn nie przecieka. Zaraz po wsypaniu tego "czegoś" przestało grzać w aucie a , że mamy duże mrozy na Podlasiu postanowiłem założyć konto i napisać do ekspertów co tam się mogło stać. Po odkręceniu na gorącym dawało pianą na ostro. Jestem po dosyć mocnym przepłukaniu układu i zalaniu nowego borygo. Przyznam , że troszkę piany było ale bardzo mało. Nadal nie grzeje , ktoś mi doradzał , żeby użyć flusha czyli przepłukiwacza czy jak mu się tam zwie. Myślę , że nikt nie miał takiego problemu więc nawet nie czytałem tematów. Jak coś to wielkie sory i zamykamy oraz naprowadźcie mnie. Pozdrawiam.