DamoonDJ

Dziękuję za obszerną odpowiedź. Na pewno przydadzą mi się te informacje :) Powiem tylko że szarpanie nie występuje w momencie rozpędzania samochodu tylko gdy zmieniam biegi i szarpie kiedy puszczam sprzęgło.

Witam. Jak w tytule chodzi o E46 318i silnik n42b20. Od dłuższego czasu wiem że moje sprzęgło jest już zużyte ale dopiero ostatnio dowiedziałem się że samochody te posiadają również dwumasę :( Zanim zabiorę się za robotę i robienie zakupów chciałem się od was drodzy forumowicze dowiedzieć co tu może być do roboty. Czy samo sprzęgło, czy sama dwumasa albo czy wszystko na raz? Objawy: - sprzęgło na pedale łapie przy samym końcu - zasprzęglenie jest nagłe, twarde i trochę szarpie (podczas jazdy na wyższych biegach mniej, najwięcej przy ruszaniu) - przy rozpędzaniu czuć przerwy w ciągnięciu auta przez silnik. (efekt jakby miał mało mocy albo wypadały zapłony?) (ślizganie sprzęgła?) - przy gwałtownej jeździe, ruszaniu, rozpędzaniu co jakiś czas czuć zapach spalonego sprzęgła. Żadnych innych rzeczy nie zaobserwowałem. Jestem na 99% pewien że sprzęgło z dociskiem jest do wymiany ale czy dwumasę mogę zostawić? czy w przypadku uszkodzonej dwumasy występują takie same objawy czy inne? Dziękuje serdecznie za każdą informację.

Brzęczenie z pod komory zaworów. Silnik ogólnie chodził jak diesel. Nie wiem czy to ma związek ale chyba ma, na niskich obrotach był bardzo słaby. Nieumiejętne ruszanie pod górę sprawiało że sie dławił.

Obecnie mam samochód w garażu z rozebranym rozrządem bo padł mi vanos i na dniach będę kupował nowy. Mam mechanika który potrafi to zrobić bez zdejmowania głowicy i właśnie dlatego się pytam bo przy okazji można to zrobić.

Witam. Pierwsze pytanko: Przy odkręceniu korka oleju na pracującym silniku delikatnie go zasysa i w momencie gry jest odkręcony silnik delikatnie wariuje, po zamknięciu wraca do normy. CZY TAK MA BYĆ? Dodam ,że odma wyczyszczona, membrana była elegancka (niestwardniała) węże wymienione. Druga sprawa: Autko bierze mi trochę oleju (0,5l na 1000). Znajomy mechanior radzi wymienić uszczelniacze zaworów. Dwóch innych mechaników mówi mi że wymiana samych uszczelniaczy może jeszcze pogorszyć sprawę i żeby nic nie robić bo tyle ile bierze to wcale nie jest dużo jak na ten silnik. WYMIENIAĆ CZY ZOSTAWIĆ? Dziękuję pięknie za odpowiedzi :)

Wymieniałeś oba koła? Ja jestem przekonany że u mnie zkićkany jest tylko wydechowy tak jak w większości przypadków. Po odpięciu wtyczki od wydechowego silnik pracował cichutko.

Witam forumowiczów :) Padł mi Vanos wydechowy. Mam już wszystko rozebrane i chciałbym się dowiedzieć czy ostatecznością jest zakup całego koła za niemałą kwotę. Słyszałem że jakoś się to regeneruje ale za cholerę nie mogę nigdzie nic znaleźć na ten temat. Niektórzy piszą tylko że w tym silniku jeszcze nikt nie ogarnął regeneracji tego pieroństwa. Druga sprawa, na Allegro można kupić NOWY Vanos firmy AISIN za 600 zł. Dziwne jest to że sprawne używki kosztują tyle samo a nawet więcej. Zna ktoś tą firmę? Sprzedawcy się chwalą że producent ten robi te vanosy pod produkcję BMW. Jak to nowe i porządne to kupię ale boje się że to jakiś chińczyk. Dziękuję za każą informację. Pozdrawiam.

zdejmij plastikową osłonę osłonę, tą z logiem bmw (jest na 2 kołkach) jak stoisz na przeciwko auta i patrzysz na silnik to z przodu do silnika wchodzą dwa elektrozawory. Są przytwierdzone takimi zagiętymi metalowymi blokadami i dokręcone śrubką. Do każdego idzie wtyczka. Ja odpiąłem wtyczkę od tego który na silniki znajduje się wyżej. Proszę napisać co zaobserwowałeś ;]

Witam. Z pod pokrywy zaworów słychać stukanie przy przyciskaniu pedału gazu, podobne do dźwięku silnika diesla. Dodam, że w silniku nie występuje żadne falowanie obrotów, obroty są stabilne. Terkotanie występuje na ciepłym jak zarówno na zimnym silniku. Komputer nie pokazuje żadnych błędów. Wiele ludzi pisze o wadliwym napinaczu i naciągniętym łańcuchu ale gdzieś wyczytałem żeby odpiąć wtyczkę jednego z elektrozaworów Vanosa i spróbować odpalić. Odpiąłem wtyczkę od jednego elektrozaworu, tego który był wyżej i terkotanie ustało silnik pracował cichutko. Odpalałem kilka razy i wszystko było w porządku. Po podłączeniu wtyczki spowrotem po drugim odpaleniu terkotanie powróciło. Czy ktoś miał do czynienia z takim czymś? Pod spodem załączam film na którym widać dokładnie problem

Czujnik wchodzi w skrzynię korbową pod kolektorem ssącym. Niestety kolektor do wymontowania. Jeżeli podejmiesz się naprawy to radzę przy okazji ściągania kolektora wyczyścić bądź wymienić odmę. Mi to zajęło calutki dzień.

Nic jeszcze nie zostało wymienione. Tak jak napisałem raz na kilka tygodni mi zgaśnie podczas jazdy ale po chwili normalnie odpala. Obroty nie falują, a jeżeli chodzi o moc silnika to od początku na obrotach do 3000 jest dosyć słaby tzn. muli go jak się rozpędzam np skręcam na skrzyżowaniu na drugim biegu to czuję mulenie silnika. Na około 4000 obrotów ma więcej mocy. Dowiedziałem się że przy tych usterkach valvetronic w ogóle nie spełnia swojej funkcji. Czy wymiana łańcucha i napinacza rozwiąże wszystko? przywróci to moc? jest jeszcze sprawa problemów z czujnikami i samymi wałkami.

Witam szanownych forumowiczów. Jestem "szczęśliwym" posiadaczem poliftowej E46 z silniczkiem n42 z valvetronic'em. Wiem, że wielokrotnie poruszano sprawę z wadą rozrządu w tym silniku ale może tutaj ktoś powie mi coś czego nie wiem. Wiem, że silnik posiada wadliwy napinacz, ma problemy z zespołem regulacyjnym rozrządu, i czujnikami położenia wałków. Jestem umówiony z mechanikiem, z którym się tym zajmę. Zwykle prostych napraw dokonuję sam ale stwierdziłem, że za silnik się nie biorę. W tym temacie chciałbym pozyskać najważniejsze informacje, które pomogą nam w poprawnej naprawie tego wszystkiego. Samochodem jeżdżę 2 lata i na dobrą sprawę nie wiem kiedy w samochodzie zaczęły się owe problemy. Warknięcie silnika przy odpalaniu na zimnym było od początku i zbagatelizowałem to, myślałem po prostu, że wszystko jest ok. Jakieś pół roku temu zacząłem zwracać uwagę na dziwne stukanie przy przyciskaniu pedału gazu, podobne do dźwięku silnika diesla. Dodam, że w silniku nie występuje żadne falowanie obrotów, obroty są stabilne. Jakiś czas później samochód zaczął przygasać podczas jazdy. Na sekundę zapala się na czerwono kontrolka ładowania, odcina obroty, delikatne szarpnięcie autem i po chwili wszystko wraca do normy. Kilka razy samochód zgasł podczas jazdy ale po chwili normalnie odpalał. Byłem z samochodem u elektromechanika zrobić adaptację valvetronica. Silnik przyjął adaptację ale od fachowca dowiedziałem się, że przy problemach natury mechanicznej adaptacja nie ma żadnego sensu. Po podpięciu do komputera wyskoczyły następujące błędy. 277F Czujnik położenia wału korbowego. Przerwa w przewodach. 2782 Czujnik położenia wałka rozrządu, wałek rozrządu wylotu. Sygnał niezrozumiały. 27BB Przestawienie wałka rozrządu (rząd 1), wylot. Adaptacja poza zakresem. 2761 Układ powietrza wtórnego Rząd 2. Poniżej wartości progowej min. Jak wyżej pisałem znam prawdopodobne przyczyny tych problemów ale chciałbym dowiedzieć się czegoś konkretnego co pomoże bezpiecznie wykonać naprawę. Aby dokładnie zaprezentować te usterki nagrałem film. Serdecznie dziękuję za pomoc. Pozdrawiam wszystkich użytkowników najlepszego forum motoryzacyjnego. :)