Skocz do zawartości

AlanOpole

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E36 316i 1999

Osiągnięcia AlanOpole

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Ten czujnik pokazany na zdjęciu wymieniałem ostatnio przy wymianie termostatu. To on jest spieprzony? Sprawdzę rezystancję i dam znać.
  2. Odśiweżam A więc wentylator mam elektryczny. (Nie wisco). Okazało się że wentylator w ogóle się nie kręci. Nagrzałem auto tak aby wskazówka pokazywała prawie czerwone pole wysiadłem z auta otworzyłem maskę i okazało się że wentylator przy wzroście temp. także się nie kręci. W wiatrakach elektronicznych jest tak że jak włączam klimatyzacje w aucie to ten wiatrak się załącza także. To wyjaśnia czemu spadała temp. silnika gdy włączałem klime. Sprawdzałem bezpiecznik odpowiadający za wentylator i wyglądał normalnie. Nie był jakiś przepalony. Więc w czym tu wina?
  3. Układ był dopiero co odpowietrzany przy wymianie termostatu itd. Ogrzewanie było normalne na początku, a teraz nie zacznie grzać póki nie wejdę silnikiem na 3,4 tyś. obrotów. Gazuje tak przez 5 sekund i potem już grzeje ciągle. Sprawdzę jutro u mechanika i dam odpowiedź. Też jutro sprawdzę jak mam w ogóle te visco. Sprawdzę na koniec Niestety komp zwariował i nic się nie da z niego wyczytać, ale spróbuję jeszcze raz i dam odpowiedź. Zobaczę czy mam to visco. Dzięki wszystkim za pomoc. Jutro 28.11.16 wszystko sprawdzę i dam Wam odpowiedzi. EDIT: A więc wentylator mam elektryczny. (Nie wisco). Okazało się że wentylator w ogóle się nie kręci. Nagrzałem auto tak aby wskazówka pokazywała prawie czerwone pole wysiadłem z auta otworzyłem maskę i okazało się że wentylator przy wzroście temp. także się nie kręci. W wiatrakach elektronicznych jest tak że jak włączam klimatyzacje w aucie to ten wiatrak się załącza także. To wyjaśnia czemu spadała temp. silnika gdy włączałem klime. Sprawdzałem bezpiecznik odpowiadający za wentylator i wyglądał normalnie. Nie był jakiś przepalony. Więc w czym tu wina?
  4. Witam Mam problem z nagrzewaniem się silnika w moim BMW e36 316i rocznik 1999. Skrzynie mam automatyczną Gdy stoję w korku lub jadę bardzo wolno silnik zaczyna się bardzo mocno nagrzewać. Wskazówka pokazuje maksymalną temperaturę. Problem ten pierwszy raz spotkałem gdy wybuchł mi na autostradzie płyn chłodniczy i musiałem być holowany do domu. Wraz z moim kolegą mechanikiem stwierdziliśmy po oględzinach że wina jest w termostacie, który był bardzo stary i widać było że przeciekał. (Stwierdziliśmy że się nie otwierał) Wymieniłem termostat, króciec oraz czujnik temperatury. Przez pewien okres po wymianie nie zauważałem żadnych problemów z silnikiem (chyba się nie przegrzewał, nie wiem może nie zauważyłem). Problem wrócił 2 miesiące temu gdy dałem mojej dziewczynie potrenować robienie łuku. Auto poruszało się bardzo wolno. Raz w przód raz w tył na niewielkim odcinku (łuku) wtedy właśnie zaobserwowałem że zaczyna mi delikatnie parować z pod maski. Od razu kazałem zgasić dziewczynie silnik (wskazówka temp. pokazywała max), nic się nie stało więc poczekałem aż silnik się ochłodzi i pojechałem do domu. Problem ten zignorowałem i niestety zapomniałem że taki problem wystąpił. Spytałem się jeszcze wtedy kolegi mechanika czemu się tak dzieje, nie potrafił zlokalizować problemu, ale powiedział że jak jadę szybko to jest nawiew z dworu i silnik ma wystarczające chłodzenie. Od tamtego czasu nie było sytuacji żeby dziewczyna wolno jeździła albo żebym stał w korku więc auto zawsze miało nawiew z dworu i silnik się nie przegrzewał. Tydzień temu stałem w korku i problem znowu wrócił, poczułem taki dziwny swąd jak wtedy na autostradzie i wtedy gdy dziewczyna robiła łuk. Jest to chyba płyn chłodniczy(?). W panice aby auto znowu się nie przegrzało (bo wskazówka znowu pokazywała już prawie max.) włączyłem zimny nawiew z klimatyzacji, okazało się że przestałem czuć swąd, a wskazówka wróciła na środek, na swoje miejsce. Następnego dnia zrobiłem test na sprawdzenie czy rzeczywiście włączenie klimy w aucie chłodzi mi silnik i okazało się że to prawda. Nie ma mowy tu o spieprzonej elektryczności ponieważ gdy wskazówka pokazuje max czuje ten swąd czyli silnik na pewno się przegrzewa. Przechodząc do sedna. W czym problem? Co jest zepsute? Kolega Mechanik mówi że to może pompa wody, ale on nie jest pewny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.