Skocz do zawartości

piotrfi

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e46 318i n46 B20 1995cm3 2004r.

Osiągnięcia piotrfi

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Koncentrat Mannol jest na 5 lat ale to wg. uznania kto co leje byle nie mieszać glikoli'i Płukałem wodą 3x bo czytając o płukance wyczytałem że może ona wytrawić ewentualne nieszczelności i z drugiej strony uznałem ze stan układu nie jet jeszcze na tyle zapchany żeby go czyścić aż tak. - to również wg uznania Zdziwiło mnie że z bloku zleciało może z 0,5l - widać to norma ze tam jest niewiele. Nie mogę pojąć tylko dlaczego udało mi się zalać max 5,5l gdzie w specyfikacji jest napisane pojemność układu chłodzenia 7l. Brak litra to jeszcze byłoby zrozumiałe bo coś tam zawsze zostanie ale 1,5 a nawet 2l.
  2. Wiem że tematów na temat płynu jest wiele ale postanowiłem zrobić coś w podobieństwo poradnika. Szukałem w serwisówkach, czytałem po forach, patrzyłem na youtube i brakowało mi trochę zdjęć, trochę szczegółów. W pierwszej kolejności należałoby zrobić zakupy: 1. Koncentrat Mannol G12 - czerwony - cena ok. 60 zł za 5l 2. Woda destylowana - cena ok 5 zł ( na Orlenie 8zł - zdzierstwo) Zdecydowałem się na koncentrat - tak było w serwisówce więc gotowych płynów nie będę lał choć to prawie to samo z tym że przy koncentracie to sami decydujecie o stężeniu koncentratu (glikolu i innych dodatków znajdujących się w koncentracie) co za tym idzie o odporności zamarzanie i nagrzewanie ( najlepiej stosować 1:1 - woda destylowana : koncentrat ale to według zaleceń producenta koncentratu lub warunków atmosferycznych). PS. Płyny chłodnicze są barwione w celu łatwiejszej lokalizacji przecieków i uniknięcia przypadkowego spożycia. Z tego co wyczytałem to płyny różnią się głównie (Glikol etylenowy vs Glikol propylenowy) chodzi tu głównie o ekologiczność i tych typów nie należy mieszać. Następną różnica jest zawartość dodatków krzemionów G11, G12, itd. W zrozumieniu może pomóc wiki: https://pl.wikipedia.org/wiki/Samochodowe_p%C5%82yny_ch%C5%82odz%C4%85ce Są różne strony z doborem płynów. Ja jednak zdecydowałem się na MANNOL G12 Zaczynamy od zlania całego płynu 1. odkręcamy zawór spustowy z zbiornika wyrównawczego (1 na zdjęciu) i zawór spustowy od chłodnicy (2 na zdjęciu) 2. odkręcamy korek wlewu płynu 3 odkręcamy zawór koło kolektora wydechowego na bloku silnika (3 lub 4 na zdjęciu - różne widoki - 3 od wachacza, 4 od strony misy olejowej ) W moim przypadku zleciało ok 5l w serwisówce napisane że mieści się ok 7l ale wiadomo zawsze gdzieś tam trochę zostanie z tego co się się dowiedziałem to zazwyczaj tyle jest ok. 4. zakręcamy wszystkie zawory 5. zalewamy rozrobiony koncentrat lub gotowy płyn 6. odkręcamy odpowietrznik obok korka wlewu płynu oraz w niektórych przypadkach jest jeszcze jeden nieco wyżej, bliżej silnika dolewamy do max. 7. zamykamy korek oraz odpowietrzniki 8. odpalamy silnik, nastawiamy ogrzewanie na max i nawiew na min dodajemy 3 razy gazu do 4-5 tys. obrotów wyłączamy silnik 9. uzupełniamy powtarzając kroki do 7 do 9 aż w wylewającym się płynie przez odpowietrznik nie będzie pęcherzyków powietrza a poziom płynu będzie na max Uwaga! Nie jestem jakimś tam fachowcem wiec może coś zostało niedopowiedziane proszę o ewentualne uwagi lub pytania.
  3. Witam. Dołączam się do tematu choć ubytku oleju nie zauważyłem. Moją 318i N46 z czerwca 2004 r kupiłem niedawno. Wymieniłem nieszczelną uszczelkę pod pokrywa zaworów i ktoś wcześniej zapomniał o oringu w czujniku położenia wałka rozrządu. Widać że autko było mało jeżdżone. Zaniepokoiło mnie trochę dziwna maź na korku oleju ale słyszałem że jak autko długo nie jeździ to tak może być. Postanowiłem przed mrozami postanowiłem wymienić płyn chłodniczy i ku zdziwieniu na koniec poleciało sporo białego jakby osadu, jakby masła. Wyczytałem że powinno być 7l płynu u mnie z chłodnicy wyleciało jakieś 4 no i po odkręceniu śruby na bloku zleciało jakieś 0,5-1l bo nie udało mi się go uchwycić i polało po parkiecie. Ile u was było płynu chłodniczego w N46? Czy to normalne że było ponad 2l mniej ? Jak już wspomniałem ubytku oleju nie stwierdziłem może trochę płynu ubyło ale mieściło się jeszcze miedzy min a max. Przejechane ok 400 km. Czy powinienem martwić się tym osadem, masłem czy jak zwał tak zwał ? Ps. po zlaniu płynu to coś pływało po górze było konsystencji bardzo rzadkiego budyniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.