Większa utrata wartości Alfy to już niestety mit. Skończyła się gdzieś na etapie Alfy 156... Niestety, gdyż nawet dość przestarzała Giulietta trzyma nieźle wartość i nie można "za bezcen" wyrwać fajnego egzemplarza jak jeszcze 10 lat temu. Wobec rabatów, które również można 'wyrwać' przy zakupie obstawiam, że utrata nie będzie większa niż przy F30. Ze sprzedażą również nie ma większego problemu - te auta mają swoich zwolenników, a podaż używek jest relatywnie niewielka - wobec sporej ilości ofert BMW. Jedyne czego bym się bał to fabryczne finansowanie Fiata... FCA Finance (chyba tak się teraz nazywają) to firma o nienajlepszej renomie (wystarczy pogooglować), próbująca zarobić głównie na opłatach z tabeli opłat dodatkowych. Wiem to niestety z autopsji i broń Boże nie chodzi tutaj o przypadek niespłacania leasingu w terminie.