Witam, przymierzam się do zakupu swojego pierwszego BMW. Wybór padł na E90/E91 i 3 litrowego diesla - jeżdzę głównie w trasie, roczie robiąc ok. 25-30tys km. Ze wstępnego przejrzenia rynku wychodzi, że za 70-80tys PLN można już kupić zadbany egzemplarz w rocznikach 2007-2010 i to zarówno jeśli chodzi o wersję 335d jak i 330d. Nie mam jeszcze konkretnego egzemplarza na oku. Po przejrzeniu wszelkich dostępnych informacji, w tym tego świetnego forum, wychodzi, że koszty utrzymania są podobne a przy takich autostradowych prędkościach spalanie jest praktycznie takie same. Mam jednak pewien dylemat, bo wychodzi na to iż 335d E90/E91 nie był oferowany z xdrive a nie ukrywam, że początkowo ten napęd był jednym z moich priorytetów. Chciałem żeby samochód miał napęd na cztery koła, żeby pewnie jeździło się zimą i w deszczu, ale coraz bardziej się zastanawiam czy faktycznie xdrive jest konieczny, wziąwszy pod uwagę choćby zwiększone koszty eksploatacji. Z waszego doświadczenia jeśli chodzi o zimę i deszcz oraz polskie drogi to czy 335d to dobry wybór (oczywiście przy dobrych oponach)? Czy 335d zimą czy w deszczu to walka o przeżycie i walka z trakcją czy też nie taki diabeł straszny? Czy jednak lepiej trochę słabszy 330d ale za to xdrive? Z góry dziękuję za odpowiedzi :cool2: