Witam! Panowie mam problem z odpalaniem swojej bunki. Mianowicie problem występuje tylko po dłuższym postoju ( np noc lub kilka godzin), na zimnym silniku, nie odpalanym wcześniej. Problem polega na tym ze chcący odpalić silnik muszę trochę dłużej pokręcić około 3-4s, w tym czasie silnik próbuje odpalić ale jakby nie może załapać na wszystkie tłoki, temu wszystkiemu towarzyszy kupa dymu czarno-szarego. Gdy obroty sie unormują (po chwili, bo w poczatkowej fazie mają około 700obr i brak reakcji na pedał gazu) wszystko działa ok. Dodam że po takim odpale wystarczy ze silnik popracuje 5s, zgasze go i odpala bez problemu od "strzała" bez żadnego kopcenia. Na ciepłym pali bez najmniejszego problemu. Dziwne jest to, że nie dzieje się to zawsze ale bardzo często. Ktoś doradzi na co zwrócic szczególną uwagę?? Proszę o pomoc Moje BMW: E46 320d 136km 2000r