Witam. Zacznę od tego co do tej pory już wymienione: -poduszki silnik skrzynia -wahacze przód komplet (bicie na boki przy hamowaniu) -drążki, końcówki (profilaktycznie przed zbieżnością) -nowe opony przód -tarcze (szarpanie tył przód przy hamowaniu) Każda naprawa przyniosła efekty jednak nadal nie mogę się pozbyć lekkich drgań, mrowienia, rezonansu który czuję najbardziej na nodzę przez podłogę(denerwujące dość wysoka częstotliwość tak że nawet po tym jak wysiąde z auta nadal czuje jakby łydka była lekko zdrętwiała) Dodam że kiedy dotykam ręką podłogi podczas jazdy nie jest to mocno odczuwalne, ale na nodze opartej na pięcie bardzo to czuć na łydce. Najbardziej przy większych prędkościach ale przy mniejszych też to czuję. Na postoju nawet kiedy podnoszę obroty do 4 czy 5 tysiecy nie ma drgań. Z moich poszukiwań na forach krajowych i zagranicznych mam dwa podejrzenia: - łożyska kół (przy wymianie przednich tarczy kreciłem piastą i nic niepokojącego nie zauważyłem) - łożysko podpory wału Proszę o poradę i pomoc w tym jak to zdiagnozować nie chcę wymieniać w ciemno szczególnie że już dość dużo na autko wydałem a jeszcze przydałoby się amortyzatory zmienić. Z góry dziękuję za pomoc.