Skocz do zawartości

extremedmg

Zarejestrowani
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E91 320i 2006

Osiągnięcia extremedmg

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. Nie wiem jak z tą adaptacją jest, ale widziałeś, że u mnie też "adaptation output" jest poniżej zielonego pola. Ja oddałem do mechanika, ta uszkodzona wiązka (chyba od vanosa) została zlutowana i zabezpieczona. Pasek klinowy został wymieniony, bo okazało się, że sprzęgło alternatora nie działa jak powinno i przez to go rwało. Elektrozawory wyczyszczone i wymienione oringi. Nic się już nie poci. A, do tego jeszcze wymieniłem jedną poduszkę dyferencjału, bo mi coś stukało jak ruszałem z 1, lub cofałem. Wymiana nic nie dała. Za wszystko zapłaciłem 800zł. I co?...... I goowno. W niedzielę, check + spadek mocy. Wyłączyłem silnik, ponownie odpaliłem i wszystko w normie. Nie ogarniam tego.
  2. Dzisiaj zdjąłem osłonę i się przeraziłem. Jeden oring dolnego elektrozaworu chyba przepuszcza delikatnie olej, bo wszystko wokoło jest nieźle upaciane. Mało tego zauważyłem, że cały pasek klinowy jest na całej długości ponadgryzany z jednej strony. W jednym miejscu tak się uszkodził, że wyszły z niego wzmocnienia i zapewne podczas jazdy przecięły jedną z wiązek elektrycznych! Jutro wrzucę zdjęcie jak to wygląda :shock: może stąd te checki u mnie?
  3. Ok, a na co ewentualnie podczas czyszczenia zwrócić uwagę? w sensie co mogę spieprzyć? Ludzie też coś pisali o późniejszej adaptacji w INPIE, o co z tym chodzi?
  4. Nie no faktycznie wygląda na dość prosty zabieg. Czego użyć do czyszczenia?
  5. Tak, też to zauważyłem. Elektrozaworów nie czyściłem. Sam tego na pewno nie dam rady zrobić :) Muszę znaleźć jakiegoś ogarniętego mechanika w Radomiu :( U mnie zaczyna zamulać chwilę przed wskoczeniem tego check`a. Na trójce to po wciśnięciu gazu samochód najpierw zwalnia, a dopiero po chwili zaczyna powoli przyspieszać...
  6. To tak... Trochę przez ostatnie kilka dni musiałem więcej poruszać się po mieście (korki itd.) i w zasadzie każdego dnia wskakuje mi check. We wtorek, na światłach, po zapaleniu check`a tak falowały obroty: https://youtu.be/AitEmFTToIU INPA wyrzuciła: 2A83 CDKENWS - camshaft control- Input P0012 'A' Camshaft Position - Timing Over-Retarded (Bank 1) 2F9E CDKTOENS - Thermical oillevel sensor 2CA3 CDKHSVSA2 - heating lambda sensor of front cat (shearing stress) Bank2 Błędy skasowałem. Dzisiaj rano, po odpaleniu, nagrałem filmik z INPY: https://youtu.be/4GWLQOfBbuk Przejechałem z 15 km po mieście i znowu check. Obroty falują. Tym razem wyskoczyło: 2A83 CDKENWS - camshaft control- Input HELP :(
  7. Dzisiaj znowu to samo. Jechałem "trasę" ok 20 km. Muł na maksa. Po jakichś 15 km zgasiłem silnik. Odczekałem z 5 min. Po odpaleniu wszystko w normie. O co tu chodzi? :mad2:
  8. Witajcie Panowie! Już się bałem, że jestem odosobniony z tym problemem. Jednak okazuje się, że jest nas więcej :) Cieszę się, że tutaj trafiłem, bo może wspólnie uda nam się dojść co jest grane. Mam E91 z 2006 roku, 320i z przebiegiem 180000km. Otóż dotknął mnie dokładnie ten sam problem co Was. Przykładowo, we czwartek jechałem Radom-Lublin, na trasie wyprzedziło mnie Tico :D Gdy wciskam pedał gazu do oporu mam wrażenie ze samochód zaczyna zwalniać. Dopiero po chwili delikatnie przyspiesza. Naprawdę trzeba wtedy bardzo umiejętnie operować pedałem. O dziwo podczas powrotu z Lublina następnego dnia, wszystko było w normie. Reakcja na pedał natychmiastowa. Buma bardzo ładnie się zbierała. Niestety, gdy dojechałem do Radomia, na światłach, po wysprzęgleniu samochód zgasł. Odpalił na strzała, ale obroty zaczęły falować. I znowu się zaczęło.... W zasadzie zauważyłem, że zawsze gdy włączy się "tryb muła", jak zatrzymam samochód (sygnalizacja itd.) obroty widocznie falują. Raz miałem sytuację, że po takim spadku mocy wyskoczył mi check. Po sczytaniu go w INPIE wyszło "29F5 CDKKAT2 - Catalytic-converter conversion (bank2)"; innym razem 2A83 CDKENWS - camshaft control- Input. Pokazałem to swojemu mechanikowi, ale niestety problem go przerósł, nie dał rady tego ogarnąć. Mam INPE, więc jeżeli macie jakieś pomysły to mówcie czego Wam trzeba. Mechanikiem niestety nie jestem, ale mam ogromną nadzieję, że uda nam się wspólnymi siłami jakoś dość do sedna sprawy. Pozdrówki! Ps. Ktoś coś pisał wyżej o uszczelniaczach... też mi dymił na niebiesko, uszczelniacze były zrobione u mnie w tamtym roku, jakieś 10000km temu. Po wymianie wszystko było super. Aż do teraz. W tamtym roku wymieniałem jeszcze 1 cewkę (delphi), bo przestał palić na 1 cylinder. Wskoczył check. Ale po wymianie też było wsio ok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.