Panowie, wybaczcie za odkopywanie tematu ale chce napisac dla przestrogi innych. Mialem ten sam problem, bylem u 7 mechaników i za kazdym razem ta sama spiewka " pojezdzij, a jak znowu wyskoczy to wroc, wykasujemy bledy". Otoz moim problemem bylo zwyczajnie wykrecic elektrozawory ktore sa w silniku, wyczyscic je z oleju (jakims alkoholem albo benzyna ekstrakcyjną) i wkrecic spowrotem. Przy czym niestety cos narobilem i silnik chodzil jak czolg, okazalo sie ze przy wkrecaniu cos sie stalo i lancuch rozrzadu przeskoczyl o zab i cos tam jeszcze bylo nie pamiętam, najlepiej jakby to mechanik zrobil. Mówię wam, rok mi zajelo szukanie problemu, odwiedzenie wielu mechanikow, to byla zatapianie pieniedzy a problemem okazala sie oczywiscie najprosztsza czynnosc jak wyczyszczenie czesci. Przy okazji wymienilem swiece i auto chodzi wysmienicie, nie trzesie mi cala buda a przy nieszczesnych 120km/h normalnie smiga.