Witam. Mam moje cudo prawie od nowości. Wylatane ma niecałe 100tys km. Ostatnio zauważyłem, że jak ruszam to z wydechu pojawia sie niebieski dymek i to nawet spory. Wiem, że niebieski to 100% olej, tylko czyżby już padły uszczelniacze po tak małym przebiegu? Sprawdziłem kompresję i jest niemal wzorcowa. pisze dopiero pierwszy raz na tym forum, bo jeszcze nigdy moja cudowna mnie nie zawodziła. A może ze starości "gumki" zaworowe już do wymiany? Zużycie oleju jest minimalne na 3,5 tys (bo co tyle wymieniam olej, bo mało jeżdżę) jak po wymianie nalewam na trochę poniżej max miarki na bagnecie, to przy następnej wymianie mam ok. 1/3 pomiędzy min a max. Co radzicie bo wkurza mnie ten niebieski dymek, bo ja jak coś takiego widze przede mną w innym aucie to od razu wiem, że olejowa padaka :)