Skocz do zawartości

Kabas

Zarejestrowani
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e46

Osiągnięcia Kabas

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Bmw e46 320D rok 2000. Dziś wieczorem odpalilem auto i zacząłem skrobac szyby. Auto po 20,30sekundach zgaslo. Po ponownych próbach w ogóle nie zapalaly się kontrolki na desce, ale rozrusznik kręcił. Po 3 próbach zamklem auto i wróciłem do domu. Po około godzinie wróciłem, wlozylem kluczyk, zaświecily się wszystkie kontrolki i auto normalnie zapalily. Co mogło być przyczyną wcześniejszego nie odpalania?
  2. Właśnie coś się da, skoro przed wszystko działało, a po już nie. Jak ktoś myśli podobnie jak Ty, kupie maszynę, będę dobijał i kasował 100zł za to własnie są takie efekty. Byłym bardzo zadowolony, kiedy odrazu powiedzieliby mi, że coś jest nie tak. A nie, że wszystko działa jak należy, skasować 100 i można jechać. Właściciel się nie przyznaje do błedów serwisowych. Na szczęście mam wydruki z różnych ośrodków chłodniczych, no i będę walczył z serwisiem o zwroty kosztów naprawy.
  3. No i tak, mechanik zdjął sprężarkę - zatarta i wilgotna. Odzyskał z układy 360g czynnika! Czyli przez rok uciekło 260g. A przez parę dni prawie 400g. Wszystko do wymiany, płukanie układu. Cena 2.000 zł Taka rada ode mnie: jak działa to nie ruszać. Wszystkie problemu z klimatyzacją zaczeły się od serwisu, przed było wszystko na należytym porządku. Chłodziła jak należy, jazda z włączoną klimą nie odczuwalna dla silnika. Po serwisie wszystko się sypnęło. Także jeździjcie do profesjonalnych zakładów co mają w ofercie nie tylko nabijanie czynnikiem.
  4. Podczas jazdy bez klimatyzacji, wszystko działa jak nalezy, pięknie jeździ. Pytanie, ile może kosztować wymniana sprężarki/osuszacza/filtru/płukanie układy czy co tam jeszcze, żeby to wsyztsko działało? Tak mniej więcej?
  5. Hej, parę dni temu podjechałem jak co roku do serwisu zrobić obsługę klimy, tym razem do innego serwisu niż zwykle. Po 2 dniach, jeżdżąc z włączoną klimą zauważyłem ogromny spadek mocy, jakbym przyczepkę za sobą ciągnął, falowanie obrotów. Przed nabiciem klimy nie było występowały żadne problemy z autem! Podjechałem więc do tego samego serwisu, na reklamację, gość oznajmił, że napewno wszystko zrobił jak należy, a jego diagnoza to, że sprężarka się zatarła i trzeba ją wymienić, oprcz niej cały oszprzęt i czyścicić układ - 2.000zł. Choć dwa dni temu jak oddawał mi auto mówił, że wszystko działa jak należy. Dostałem od nich wydruk z maszyny: Maszyna TEXA Spa. Faza odzysku: R134a g. 479 ref. g. 7 lej. Faza próżni min. 15 mB. 23 Faza podawania oleju g. 12 Faza napełniania R134a g. 740 ref. No i teraz poczytałem, że ilość czynnika powinna się wachać 680 +/- 10g <- także niewielka różnica, Natomiast oleju powinno być 150 ccm. Czy możliwe jest, że zalali za mało oleju do obiegu i to spowodowało zatarcie się sprężarki? Czy mogę jakoś ubiegać się naprawienia układu klimatyzacji, sądząc, że oni coś tam zepsuli?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.