grigori540i

Witam serdecznie. Jeśli moderatorzy nie beda mieli nic przeciwko podepne sie pod ten temat. Mam w posiadaniu BMWe39 540ia 99r M62B44tu ze skrzynia automatyczna 5hp-24 A5S 440Z gs8.60. Mój problem dotyczy wlasnie tej skrzyni. Auto ma przejechane 390000km wg licznika i jestem sklonny uwierzyc ze tyle ma faktycznie, ale pomijajac to. Zakupilem auto dokladnie rok temu i od tamtej pory niczego przy skrzyni nie dotykalem. Generalnie skrzynia najlepiej pracuje gdy olej jest zimny chociaz zdarza sie niezadko ze przeciaga zmiane biegu na D. Wieksze problemy pojawiaja sie gdy skrzynia sie rozgrzeje, postaram sie jaknajepiej to opisac,a mianowicie: - przy dohamowywaniu przed skrzyzowaniem i jednoczesnie przebijajac manualnievz 3 na 2 odczuwalne jest szarpniecie (dosyc mocne) przy trybie S lekko odczuwalne, w trybie D brak szarpniecia - jak dla mnie skrzynia zbyt dlugo mysli przy przelaczeniu na R czasami 2 sekundy (dodam ze lewarkiem obsluguje sie dosyc spokojnie). Przy otwartym oknie slychac wtedy sykniecie jakby olej nie mogl sie gdzies przecisnac ( dodam rowniez ze przy probie ruszenia kiedy teoretycznie juz mam R najpierw jest szarpniecie (mocne) potem jade. Szarpniecie nie wystepuje przy kazdym wlaczeniu trybu R, najczesciej przy rozgrzanej skrzyni!! - przy kazdym biegu na kazdym trybie mam jakby polbiegi ( nie wiem jak to fachowo okreslic) i jak zaobserwowalem skrzynia sama sobie reguluje przelozeniem w zaleznosci od predkosci. Problem tu mam taki ze przy 80km/h w szczegolnosci na D ale i na M nie da sie normalnie jechac bo skrzynia non stop miesza miedzy nizszym a wyzszym biegiem a wg manuala jade caly czas na 5. W sumie to nauczylem sie juz ze na odcinku drogi ze wzniesieniami jade na S lub SM bo wtedy efekt na nizszych przelozeniach jest wiele mniejszy. Ta usterka wystepuje niezaleznie od temperatury oleju w skrzyni. - po dluzszej jezdzie zwlaszcza po miescie ale tylko kiedy jest skrzynia rozgrzana silnik nie schodzi ponizej 3 tys obrotow i skrzynia sama redukuje nawet do 1 ( nic nie pomaga manualna zmiana na wyzszy bieg, na OBC zaswieca mi sie tylko, ze przelaczylem na wyzszy bieg ale po chwili z powrotem przeskakuje na nizszy), skrzynia jakby chiala sie schlodzic i wymusza wieksze obroty na silniku tak z mojego punktu widzenia. Czy to moze miec zwiazek z tym ze poprzednii wlasciciel zalal badz zasypal uklad srodkiem do usuwania nieszczelnosci w chlodnicy i czy przez to mogla zapchac sie chlodniczka oleju przekladniowego? W tym momencie uklad mam uszczelniony odpowietrzony i zalany plynem bez zadnego ustrojstwa. U mnie przy silniku znajduje sie chlodniczka do ktorej podpiety jest przewod wodny z alternatora a nastepnie do dolu chlodnicy przez ktora przeplywa olej ze skrzyni. Jest to moj pierwszy automat i moze nie znam wszystkich szczegolow odnosnie obslugi dlatego prosze o wyrozumialosc ewentualnie jakies wskazowki ;) Chcialbym poznac Wasze opinie czy bawic sie w wymiane oleju z filtrem w mojej skrzyni czy po prostu jezdzic az sie zatrzymam a w ten czas szukac uzywanej skrzyni z jakiegos angola? Szczerze mowiac boje sie ryzykowac ze wymieniajac olej w obecnej skrzyni zrobie jedna trase i potem juz nigdzie nie pojade jak to nasluchalem sie roznych opinii od posiadaczy automatow w golfach czy passatach :D , wiem nie ma co porownywac, ale mimo to mam pewne skrupoly. Niedawno zlalem troche oleju do butelki. Brak opiłkow, szlamu czy jakichkolwiek cial obcych, barwa jasny, przezroczysty braz. Jesli chodzi o poziom oleju to powiedzialbym ze jest go nawet za duzo bo po odkreceniu korka w misce dosc obwicie sie lalo. Aha i brak bledow ze skrzyni.

Z calym szacunkiem ale zapomnij. To CONAJMNIEJ razy 2. Sama obsluga olejowa SILNIKA z filtrami to ok 1000 przynajmniej w 540, a jesli automat to + jakies 600zl. Ale mimo to uwazam ze warto :wink:

Witam z powrotem. Problem rozwiązany!!! Przyczyna mojego problemu nie bylo ani wisko, ani chlodnica, termostat czy korek zbiorniczka a najzwyczajniej korek odpowietrzajacy :D Po powrocie jak powiedzialem zamontowalem nowa chlodnice i korek zbiorniczka w efekcie uklad chlodzenia zostal calkowicie uszczelniony. NIestety nawet po uszczelnieniu nie odpowietrzal sie mianowicie po ostygnieciu silnika gorny waz chlodnicy suchy w srodku. Jak to czasem bywa szuka sie gleboko a problemem jest pierdola. Chodzilo o to ze moj koreczek odpowietrzajacy byl za krotki (12mm) i po dokreceniu go kanaliki (wejscie z wezyka idacego po chlodnicy i wylot do zbiorniczka) byly caly czas otwarte. Zmodyfikowalem to metalowa sruba o dl 21mm (do dna gniazda korka). Dolalem plynu odpalilem silnik przegazowalem dwa razy do 5tys i po zgaszeniu od razu plyn byl wyczuwalny w gornym wezu chlodnicy. Na szczescie wszystkie zakupy jakie zrobilem nie okazaly sie nie potrzebne. Dzieki za wszystkie wasze sugestie i chec pomocy. Jeszcze mam kilka pytan mechanicznych ale to juz odrebne tematy.

W końcu konkretna odpowiedź :o Szczerze to nie przypuszczalbym ze to wina korka bo nigdy mi nie rozwalilo weza ani zbiorniczka. Narazie jestem w rozjazdach ale po powrocie kupuje nowy korek, chlodnice i dam znac co i jak :D

Witajcie ponownie mobile. Nadal nie odpowietrzylem bawarki, ale chyba znalazlem przyczyne... pompka wymuszajaca obieg w nagrzewnicy (silnik pracuje ale wirnik sie nie kreci. Narazie ominalem pompke i jest lepiej z ogrzewaniem kabiny ale nie udalo sie odpowietrzyc tak jak bym chcial bo zaczela cieknac chlodnica po regeneracji :cry: ...chytry traci dwa razy wiem :mad2: Termostat nowy BEHRA od 740d E65 88"C mechaniczny, pasuje jak ulal, temperatura pracy obecnie max 95"C Pytanie bede mial do Was zilustrowane. Ta pompke wymuszajaca mam za przednim lewym nadkolem. Ale oprocz niej jest tam jeszcze jedno złacze jakby pod przewod wodny i 2 wolne wtyczki elektryczne. Co to jest takiego i do czego ma sluzyc? http://files.tinypic.pl/i/00825/cbr8nxvqguxu_t.jpg http://files.tinypic.pl/i/00825/jxakq4ev5pca_t.jpg

Wiec tak. Po malym serwisie układ chlodzenia zostal prze ze mnie uszczelniony, nigdzie się nawet nie rosi! Co do pompy wody znalazlem tutaj na forum post w ktorym ktos napisal ze skf robi pompy z plastikowym wirnikiem. Postanowilem sie temu dokladnie przyjzec choc z poczatku wszystko wskazywalo na odlew metalowy jednak uzytkownik mial racje. Skf robi plastikowe wirniki do 540i. Zalozylem wiec moja pompe spowrotem. Czekam tez na nowy termostat mechaniczny od E65 740d z temp otwarcia 88*C, (od oryginalu rozni sie tylko temp otw i tym ze nie posiada sterowania elektronicznego), ale ze nie lubie czekac zdemontowalem termostat i zalozylem sama obudowe bez wkladu. Odpowietrzanie zrobilem wg postu: Operacja przebiega mniej wiecej następująco. Silnik musi być zimny, odkręcasz odpowietrznik i korek wlewowy. Następnie równym i delikatnym strumieniem lejesz płyn, tak aż zacznie wyciekać przez odpowietrznik. Jeżeli spławik zacznie wypływać a odpowietrznik bedzie suchy, a stanie sie tak prawie napewno, możesz pomóc sobie krótkim odpaleniem silnika, lub dmuchaniem przez wlew. Gdy już płyn zacznie leciec, zakręcasz odpowietrznik i dolewasz płynu tak aby spławik był z 1cm ponad max poziomem. Następnie zakrecasz korek wlewowy, odpalasz silnik a w zegarach test 7 i obserwujesz prace układu. Temperatura bedzie rosnąć, przy 105 st C powinien otworzyć termostar, wąż od pompy zrobi się ciepły, a następnie w zależności od kondycji wiskozy przy ok 107-max 109st powinna się ona załączyć. Temperatura może dojść do max 110-111 stC, jak wychodzi dalej, coś jest nie tak. Następnie zagrzany samochód gasisz i czekasz aż ostygnie. W M62 odkręcenie korka przy 110 stC spowoduje fontanne płynu i jest to zjawisko zupełnie normalne, to nie M50 czy M52. Gdy temperatura spadnie do ok 70st C odkręcasz odpowietrznik i zakręcasz kiedy leci już tylko płyn. Następnie ubytek uzupełniasz i ponownie odpalasz silnik i grzejesz. Kolejnym etapem jest oczekiwanie aż silnik zupełnie wystygnie, np po nocy stania. Rano zanim zapalisz silnik odkręcasz odpowietrznik i obserwujesz czy leci powietrze czy płyn. Może sie zdarzyć tak, ze dwa dni pod rząd bedzie jeszcze wyrzucała powietrze. Oczywiście poziom płynu uzupełniasz do max poziomu - czyli spławik na równi z gwintem. Niestety nie przebieglo to identycznie. Gdy splawik wyplynal odpalilem na chwile i kiedy sie schowal zgasilem poczym znowu wyplynal. Temperature mialem oczywiscie na max i nawiew na minimum oraz odkrecony odpowietrznik przy zbiorniczku i drugi odpowietrznik mam na przewodzie (pod filtrem pylkowym lewym) idacym do pompki dodatkowej. Dolalem wiecej plynu i odpowietrzalem na uruchomionym silniku poczym bylo juz lepiej. Zrobilem tak ze 60km bez termostatu (max temp 87*) po czym jak silnik ostygl do 70 odkrecilem odpowietrznik na zbiorniczku i samo powietrze a gorny waz na cholnicy prawie ze suchy od srodka a po odkreceniu korka wlewowego spawik wyplywa a z 6cm ponad gwint. Teraz pytanie czy sprawne mam elektrozaworki do nagrzewnicy (ewentualnie jak je sprawdzic) czy cos nie tak ze zbiorniczkiem, bo chyba nic innego???

W takim razie bede mial zapasowa sprawna pompe. Znajomemu w sklepie mot. udalo sie ustalic ze to zamiennik Hepu wiec chyba nie z ryzowni jak wczesniej pisalem, ale zakupilem juz nowa pompe skf z odlewanym wirnikiem. Jeszcze tylko wymienie sobie wszystkie weze bo niektore juz sparciale i napisze czy po prawidlowym odpowietrzeniu problem ustapil.

Zdemontowałem pompe wody i wedlug mnie jest to jakis zamiennik z ryzowego pola poniewaz nie widac zadnego logo producenta sa jakies numery na walku pod wirnikiem,ale nic poza tym. Poprawcie mnie jesli sie myle. Zalaczam zdjecia jak ona wyglada u mnie. Ten wirnik ma byc wykonany z takiej blachy czy powinien byc odlew. Luzu niema i ladnie sie kreci. http://images.tinypic.pl/i/00813/p4nx1dk567qx_t.jpg http://images.tinypic.pl/i/00813/3lu9yw60motz_t.jpg http://images.tinypic.pl/i/00813/uxmwu1vr4k8m_t.jpg

Witam serdecznie. W maju nabyłem drogą kupna E39 540i 99r w automacie. Parę dni temu zrobilem obsuge olej filtry i przy okazji wymieniłem wisko na nowy zamiennik firmy Meyle nr 3141152105 dobierany po vin. Stare wisko zatrzymywałem palcem na wolnych obrotach silnika. Problem pojawił sie teraz taki ze na wolnych obrotach temperatura wg OBC dochodzi do 115-120* i w tym przedziale zalacza sie wisko i schladza do 104 poczym sie wylacza i temperatura znowu rosnie. Podczas jazdy delikatnej takze rosnie do 115-120 a przy sportowej schladza sie do 107 czasami z pomoca wiska a czasami sam. Przed wymiana mialem nie sprawne wisko a temperatura oscylowala w granicach 87-105 i wisko sie nie zalaczalo :D Czy moglem cos spierniczyc przy takiej malej operacji jak spinanie kabli trytytkami bo gdzies tam kolo bagnetu oleju cos brzydko wisialo. Jest tam tez wiazka do termostatu ktory mam elektroniczny ale sprawdzalem i niczego nie rozerwalem. Przy 90*C i wlaczonym zaplonie jes 8V napiecia na wtyczce do termostatu. Stare wisko odkrecilem troche po Kazkowemu bo z pomoca mlotka i przecinaka ale na prawde tak delikatnie i z glowa jeszcze tymi narzedziami sie nie poslugiwalem :mrgreen: wiec mysle ze nie uszkodzilem pompy wody. Jeszcze tak na koniec dodam ze od poczatku mam problem z ogrzewaniem bo dziala tylko na full i przy wyzszych obrotach. To pierwsze V8 jakie mam i nie do konca rozkminiam temat wiec prosilbym o jakies wskazowki.