Witam. Od kilku dni borykam się z problemami w mojej e39. Zaczęło się od wypadania zapłonów. Wymienione zostały świece i podmieniłem cewki. Nie pomogło Potem po przełączeniu na lpg nie dało się jechać. wywalało całkowicie cylinder. Podjechałem na diagnostykę Czujnik spalania stukowego na samej benzyne oscyluje w granicach 0.03-0.07, na gazie- nie sprawdzane. Po przełączeniu na gaz wypadają zapłony - nie ma reguły raz 1 i 5 potem 3 i 6 itp... Dodam ze odma została rozłączona,zaślepiona i od pokrywy puszczona pod samochód(jeździłem tak kilka msc i było ok) Dolot raczej jest szczelny skoro na benzynie nic nie faluje, ostatnio wymieniana była disa czyszczona przepływka i przepustnica. Dodaję również screen z sondami lambda. https://ibb.co/e9EXnv Dziwi mnie że jedna sonda pracuje w granicach 5v a pozostałe 1.3 Planuję również wymianę fajek świec gdyż są okopcone na biało. Czy ktoś jest w stanie coś na ten temat powiedzieć ? Pozdrawiam i dziekuję za każdą odpowiedź. Edit. Mimo iż ostatnio mienia na była uszczelka pod pokrywa składana na dirko i nowa uszczelkę nadal się sączy , możliwe jest lewe powietrze?