Bmw 330 Xi po przebiegu 220 000 puściły szpilki w bloku i podniosło głowicę. Uszkodzone gwinty w bloku, próba naprawy przy użyciu zestawu time-sert wytrzymała 2000 km i teraz pozostaje wymiana silnika. Auto przegrzewa tyko pod dużym obciążeniem, np. wyprzedzanie pod górę. Od dwóch miesięcy żona jeździ do sklepu i nic sie nie dzieje ale wystarczy pokręcić silnik pod jakąś górkę i od razu zapala się czerwona kontrolka temperatury, na naprawę wydałem ponad 4000zł i teraz czeka mnie zakup używanego silnika tzn następne 6000 i wymiana. Porada dla wszystkich - jak już macie diagnozę uszkodzonej uszczelki pod głowicą to poprosić mechaników aby popuścili śruby głowicy i spróbowali je powtórnie dociągnąć do specyfikacji, jak to się nie udaje to czas szukać silnika i nie bawić się w żadne naprawy. Uszkodzone gwinty w aluminiowym bloku nie nadają się do naprawy w polskich warunkach.