Skocz do zawartości

Daromir

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Daromir

  1. Dzięki za info. A w Trójmieście polecicie jakiś sprawdzony warsztat na tą operację co dobrze i bez kantów ogarnia BMW Fxx? Jeśli nie chcecie być zakrzyczani zaraz na forum o kryptoreklamę itp. mechaników, to o maila na priva proszę :) Pozdrawiam
  2. A pamiętacie czasy pasków zębatych w autach? :):):) Tam się wymieniało co 120tys. km średnio. Koszt rzadko przekraczał 1500zł z częściami, piszę o normalnym ale pewnym mechaniku, a nie ASO, bo to wiadomo, ze cena za 1 roboczogodzinę na poziomie 280zł (Audi/VW) to jest z kosmosu. No ale potem nastały czasy "lepszych" łańcuchów rozrządu, które miały i rzekomo maja zapewniać bezproblemową eksploatację do minimum 300 tys. km :) A jest jak zwykle... czyli masz chłopie 60 tys. km w prestiż-niby carze na blacie (nawet nie przekręcone 3x, bo go sam kupiłeś w salonie nowym) i zastanawiasz się czy nie zatrzymasz się z zawstydzającym dymem spod maski gdzieś pośrodku niczego :) Koszt też jest z tego co piszecie x3 wobec "starej" technologii. Wcześniej miałem japończyka, z 2 litrowym silnikiem na pasek zębaty. Silnik był niezniszczalny w codziennej eksploatacji .. a miał 370KM tylko ;). Może dlatego to auto jest kultowe do dzisiaj. No ale mnie podkusiło i mam teraz BMW, bo w audi to padaki silniki wiadomo od dawna że są, a w mercedesie od niedawna. W BWM mam lampy led... jedna padła dokładnie 3 miesiące po zakończeniu przedłużonej do 3 lat gwarancji. Koszt "niewielki", w końcu padł element, rzekomo na lifetime auta, "tylko" 1200zł + wymiana. Jak sie okazuje to też wada fabryczna malutkiego scalaka w lampach BMW. Jakbym wiedział wczesniej może bym kupił używkę... Teraz własnie wracam z serwisu, gdzie analizują, czy świt w mojej N20 jest już kwalifikujący wymianę rozrządu (66tys. km przejechane), czy jeszcze pojeżdżę z modlitwą większą lub mniejszą. Autem się fajnie jeździ, ale jeśli nie jestem pewien czy nim dojadę do celu ZAWSZE lub mam uskuteczniać wycieczki do mechanika co rusz, to chyba to moje ostatnie BMW. A mogło być tak pięknie .... auto prowadzi sie pięknie, a z 2.0 można spokojnie by wycisnąć z 300 KM jakby nie był z plastiku i szajs metalu zrobiony, a jakby ledów nie było to bym wymienił żarówkę z 20 gr raz na 5 lat (jak w w/w japończyku). A teraz na serio. Skąd się bierze taka cena 4300zł brutto za wymianę tego rozrządu? Robocizna ile, ile części? Czy polecacie jakies konkretne części, konkretnych marek? Bo zakładam ze skoro moje auto jest z produkcji 05.2014, czyli rzekomo powinno mieć te poprawione elementy rozrządu, to naprawiając na OEM, to jest kwestia przy dobrych wiatrach kolejnego 4300zł za 2-3 lata... o ile wcześniej nie zacznie nim jeździć kto inny. Pozdrawiam i łączę się w bólu ;)
  3. Witam, Patrząc na to przygotowywanie się do pozwu na BMW to sprawa wesoła nie jest raczej... http://www.newswire.ca/news-releases/class-action-filed-against-bmw-regarding-n20-engine-651301863.html Dotyczy aut z lat 2012-2015... U nas pewnie będzie cichosza w ASO do końca :( Moje rocznik 2014 - 428i (gwarancja skonczyła sie w maju tego roku), obecnie ma 67 tys. km i na razie jest ok. Ale czytając ten wątek wk.. mnie bierze, że fajne pod każdym innym względem auto może którego dnia stanąć na poboczu. Chyba rzeczywiście dobre auta się skończyły w latach 90-tych. Jaki jest z grubsza koszt wymiany tego rozrządu i pompy oleju poza ASO w jakimś sensownym warsztacie? Cena ASO mnie za bardzo nie interesuje, bo po wieloletnich praktykach z różnymi ASO, mam zdanie, ze większość to marketing a z fachowością mają niewiele wspólnego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.