Skocz do zawartości

compix

Zarejestrowani
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E46 318i 98r

Osiągnięcia compix

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Przepływka oczywiście oryginalna. Sondy mechanik sprawdził przy remoncie, okej ale chce podjechać sprawdzić raz jeszcze. Dzięki ragnitude, sprawdzę to tym bardziej że nigdzie o tym nie czytałem. Wymienię je w takim razie jak są takie tanie. Owszem w m43 odpowietrzanie jest proste, sam zresztą to robiłem jak strzelił wąż chłodzący. Dzięki wielkie za odpowiedzi, sprawdzę to i zobaczymy :)
  2. Witam wszystkich serdecznie na forum! Mój pierwszy post i niestety z problemem. Na forum pojawiły się takie tematy, ale niestety nie rozwiązało to mojego problemu. Silnik w październik przeszedł nie mały remont. Wymiana panewek, uszczelki pod głowicą i wszystkich które po drodze wypada wymienić, czyszczenie silnika z nagaru, planowanie głowicy, wymiana odmy, uszczelniaczy zaworowych, hydropopychaczy. Uszczelki jak rozrządu, pokrywy zaworów czy kolektora ssącego oczywiście wymienione, praktycznie cały silnik uszczelniony, wymiana króćca w układzie chłodzenia[ nie wiem który dokładnie ], wymiana świec zapłonowych na platynowe NGK dedykowane do tego silnika, wymiana przewodów zapłonowych filtra oleju, paliwa. Przed remontem jakieś 2000 km, wymiana przepływomierza, filtra powietrza i pasków wieloworkowych. Przewody odmy wyczyszczone. Silnik krokowy padł na poczatku grudnia, został wymieniony na oryginalny używany. W połowie grudnia zauważyłem od czasu do czasu spadające obroty do 500rpm. Nie przejąłem się specjalnie. Gdy obroty zaczęły spadać raz na kilku odpaleń i tras podmieniłem kolejny raz silnik krokowy również oryginał ale używany. Nie zmieniło to nic. Poprzednik silniczek krokowy dokładnie wyczyściłem i raz jeszcze go podłączyłem, bez zmian. Mogę jeździć czasem cały tydzień i nic się nie dzieje. Czasem zaraz po wyjeździe wjadę w korek i obroty spadają do 500rpm, podnoszą się i znów spadają i potrafią dosyć chwilę tak robić. Czasem dojadę do skrzyżowania spadną do 500 rpm, podniosą się i jest okej. Czasem dwa, trzy raz spadną i znów okej przez 300 km Zawór DISA daje o siebie znać, niestety jest dosyć drogi za nowy a używanego w dobrym stanie praktycznie nie ma. Klekocze, i myślę że winny jest temu że auto poniżej 2,5k obrotów czasami złapie muła i po chwili zaczyna dopiero `ciągnąć` . `mój` mechanik niestety jest studentem i teraz ma mnóstwo roboty na studiach, po za tym je kończy i prawdopodobnie będzie się wyprowadzał z moich okolic, a nie znam żadnego zaufanego mechanika który mógłby mi pomóc w diagnozie bez wydawania milionów na osprzęt czy silnik i w końcu trafić to. Czy jest możliwe że to uszczelka pod głowicą, ale była wymieniona? Płynu chłodniczego trochę mi ubywa, ale nie ma tego dużo. Niestety żadnego wycieku nie zaobserwowałem, ale nie mam kanału ani możliwości sprawdzenia wszystkie z tyłu silnika. Czy jest możliwość jakaś bym sobie sam sprawdził uszczelkę? Podjechać na badanie spalin? Jakiś próbnik do płynu na zawartość oleju? Próbnik do samego oleju? Nie ma masła pod korkiem. Co jeszcze może być powodem jeśli tyle rzeczy zostało już wymienionych? z góry dziękuje wszystkim za każdą pomoc lub sugestię
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.