Witajcie, mam następujący problem z moim E39 (1997 r, 523i). Dwa miesiące temu padł mi czujnik położenia wału korbowego, zgodnie z tym co wyczytałem na forum, został zastąpiony czujnikiem VDO SIEMENS. Niestety, przed weekendem padł ten nowy. Z tego co wyczytałem, czujniki te były raczej polecane tu na forum, jednak martwi mnie to, że nowy czujnik pracował dobrze tylko przez tak krótki okres. Jadąc do pracy szarpnęło samochodem, jak dojechałem i zgasiłem samochód, to przy odpalaniu długo kręcił przed odpaleniem. Jakieś pół godziny po dojechaniu do pracy nie odpalał (ale kręcił). Po skończeniu pracy, kilka godzin później odpalił bez problemu, aczkolwiek już wtedy czułem, że ten czujnik padł. Objawy były podobne jak dwa miesiące temu, brak mocy itp. Od razu samochód został sprawdzony na komputerze, wyszedł błąd czujnika wału korbowego. Kupiłem używany czujnik, po wymianie na komputerze wyskoczył jego bład, po skasowaniu i ponownym podłączeniu samochodu do komputera błędu tego już nie było. Dzisiaj wracając z pracy znowu szarpnęło samochodem i objawy były te same (brak mocy ). Szukam jakiejś przyczyny, niestety na samochodach raczej się nie znam. Jeśli macie jakiś trop co może powodować problemy, to będę wdzięczny za pomoc, bo niestety, nie stać mnie na ciągłe wymienianie czujnika. Pozdrawiam!