Witam wszystkich i jednocześnie proszę o radę. Mój problem ze skrzynią objawia się falowaniem obrotów przy około 70 km/h i na D mam wrażenie, że lockup się rzadko zapina. Natomiast na DS wygląda na to, że wszystko jest ok po puszczeniu gazu obroty się trzymają (czyli chyba lockup zapięty) falowania niezauważyłem. Dodam, że już robiłem remont skrzyni który kosztował mnie 7k gdzie był wymieniony koszyk wraz z tarczkami pompa i został założony nowy (fabrycznie regenerowany) konwerter F85. Czy to możliwe, że po przejechaniu około 40kkm znowu padł konwerter ? Jeżeli tak to może to jest tylko skutek a nie przyczyna ? Może przyczyną jest coś nie tak z mechatroniką czy zna ktoś metodę na sprawdzenie tego elementu ? Proszę o pomoc ponieważ nie wiem czy jak wymienię po raz kolejny konwerter to rozwiąże problem czy tylko wyeliminuje skutek. Czy np po podłączeniu kompa jest ktoś wstanie zweryfikować ten element ? Z drugiej strony jak znowu padł konwerter to bez sensu żebym dotykał się do mechatroniki. Skrzynia przy zmianie biegów nie szarpie w moim subiektywnym odczuciu. Z góry dziękuję za sugestie.